moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bagna wciągnęły katorżników po raz osiemnasty

Podkowy Katorżnika – to nietypowe trofeum sportowe można wywalczyć jedynie w Lublińcu. W tym roku zdobyło je 849 śmiałków, którzy pokonali główną trasę Biegu Katorżnika, i trasy krótsze, przygotowane dla uczestników biegów towarzyszących. Kultową imprezę dla zawodników uwielbiających ekstremalne wyzwania zorganizował już po raz 18. Wojskowy Klub Biegacza Meta.

Śmiałkowie uczestniczący w biegu głównym mieli do pokonania trasę o długości około 14 km. Z powodów organizacyjnych nie było możliwe, aby wszyscy wystartowali razem. Tradycyjnie biegaczy podzielono na kilka grup, które rozpoczynały rywalizację o różnych godzinach. Zwycięzca każdego z sześciu biegów został uznany za równorzędnego triumfatora imprezy. Najlepszy wynik – 2 godz. 10 min 14 s – uzyskał st. szer. Konrad Biedrowski z 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej. Ten sam zawodnik był również najszybszy przed rokiem. Najlepszy czas wśród kobiet natomiast uzyskała sierż. Agnieszka Jeż z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Policjantka, która w tym roku wywalczyła dziewiątą lokatę wśród kobiet w VII Setce Komandosa, pokonywała m.in. długie błotne odcinki przez 2 godz. 53 min 35 s.

St. szer. Konradowi Biedrowskiemu w tym roku najlepszy czas pomogli uzyskać dwaj wymagający rywale, którzy cały czas starali się go dogonić. Silną dwójkę pościgową tworzyli st. szer. Szymon Szmist z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej i bsm. Łukasz Kreft z Komendy Portu Wojennego w Gdyni. Na mecie stracili do zwycięzcy blisko 7 min. Drugie miejsce z czasem 2 godz. 17 min 6 s zajął terytorials, a zaledwie 6 s po nim finiszował marynarz. Trzej najlepsi zawodnicy z biegu, który rozpoczął się o godz. 11.00, uzyskali trzy najlepsze wyniki w tegorocznym Katorżniku. Z kolei czwarty rezultat – 2 godz. 18 min 41 s – zanotował Daniel Stroiński z ekipy Attiq Team Warszawa, zwycięzca biegu z godz. 13.50.


Film: Jacek Szustakowski/ ZbrojnaTV

Bosman Kreft w zeszłym roku wywalczył drugie miejsce w klasyfikacji Wielkiego Szlema Komandosa, obejmującego starty w pięciu ekstremalnych imprezach biegowych. Jednak dopiero w tym roku po raz pierwszy udało mu się wystartować w kultowym Katorżniku. –Zdecydowałem się na ten bieg, gdyż 3 sierpnia minęło 18 lat od rozpoczęcia przeze mnie służby wojskowej. Z tej okazji chciałem ukończyć XVIII Bieg Katorżnika i tym samym zdobyć ten cenny medal – podkowę. Naprawdę, warto było! – mówi bsm. Łukasz Kreft. Marynarz do startu w Katorżniku – jak przyznał – zbierał się około sześciu–siedmiu lat. – Termin zawsze mi nie pasował. Teraz zrezygnowałem z innych biegów, by w końcu poznać też specyfikę tej imprezy. Naprawdę jest nietypowa. Prawie cały czas jest się w wodzie lub błocie i nie ma gdzie się rozpędzić – podkreśla bosman. Żałował, że wraz z kolegą nie mieli kontaktu wzrokowego z prowadzącym stawkę, którego gonili. – Rywal uciekł nam już na pierwszym kilometrze. Mieliśmy do niego 10 m i nagle nam zniknął w trzcinach. Po ósmym kilometrze znów był kilkanaście metrów przed nami, ale za jednym z zakrętów znowu gdzieś przepadł – dodaje marynarz.

Na trasie XVIII Biegu Katorżnika wśród startujących było wielu debiutantów, ale nie brakowało również takich zawodników, którzy uczestniczyli w imprezie piąty czy szósty raz. Wiktoria Celer z Połczyna-Zdroju pobiegła nawet po raz jedenasty. Poza rokiem 2012, w którym nie mogła wystartować, od 2011 roku jest stałym bywalcem Biegu Katorżnika. W debiucie startowała w biegu drużynowym Galernik Team. W przypadku następnych dziesięciu startów natomiast rywalizowała w biegach indywidualnych. – Ja żyję tym biegiem. On jest wpisany w kalendarz mojego życia. Bagna wciągają, jak już wciągnęły raz, to przybiegłam do mety po raz jedenasty – mówi zawodniczka. W Galerniku wraz z czterema kolegami z pracy zajęła miejsce na podium. W biegach indywidualnych ta sztuka już się jej nie udała. – Aby w Katorżniku stanąć na podium, trzeba się solidnie przygotować. Biegam dużo, ale nie na tyle, aby wygrać. Za to zawsze można tutaj sprawdzić granice swoich możliwości – podkreśla biegaczka i zachwala lubliniecką imprezę za to, że organizatorzy wyznaczają trasę, wykorzystując naturalne przeszkody.

W rywalizacji drużynowej, w biegu Galernik Team, w tym roku wzięły udział 23 czteroosobowe ekipy. Najmocniejszą wystawili gospodarze – żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów. Komandosi triumfowali z łącznym czasem 12 godz. 2 min 54 s. Drugie miejsce zajęła drużyna wystawiona przez Klub Biegacza Odra Opole (uzyskali czas 12 godz. 49 min 24 s), a trzecie team Bestie OCR Legionowo (13 godz. 16 min 39 s). Rywalizację par uczestniczących w tzw. ucieczce zakładników natomiast wygrał duet Proxa Team z Jaworzna w składzie Przemysław Dul i Przemysław Kamiński.

Zorganizowanie już po raz 18. Biegu Katorżnika przez lubliniecki WKB Meta doceniła Wojskowa Federacja Sportu, która uhonorowała klub swoim najważniejszym wyróżnieniem – nagrodą Herkulesa. Okazałą statuetkę wręczył st. chor. sztab. rez. Zbigniewowi Rosińskiemu, pierwszemu prezesowi Mety i głównemu pomysłodawcy Biegu Katorżnika, gen. broni w stanie spoczynku Lech Konopka, prezes WFS.

SZUS

autor zdjęć: Jacek Szustakowski

dodaj komentarz

komentarze


Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Black Hawki nad Warszawą
Święto Wojsk Lądowych
Polsko-ukraińskie rozmowy o współpracy
Debiut polskich Patriotów
17 września 1939. Nigdy więcej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Road Runner” w Libanie
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Orlik na Alfę
Czołgiści w ogniu
Wielkie zbrojenia za Odrą
Pożegnanie z Columbią
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Polsko-ukraińskie rozmowy o współpracy
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Człowiek w pętli
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Eurokorpus pod hiszpańskim dowództwem
Żandarmeria skontroluje także cywilów
H145M – ciekawa oferta dla Polski
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Największy transport Abramsów w tym roku
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
NATO – jesteśmy z Polską
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Wojskowi szachiści z medalem NATO
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Młody narybek AWL-u na szkoleniu
Premiera na MSPO: Pocisk dalekiego zasięgu Lanca
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Cios w plecy
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Apache’e nad Inowrocławiem
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
WOT sprawdzał się w Nowej Dębie
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Rekompensaty na nowych zasadach
Hekatomba na Woli
W poszukiwaniu majora Serafina
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Dwie agresje, dwie okupacje
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Kurs dla najlepszych w SERE
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Brytyjczycy żegnają Malbork
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Z najlepszymi na planszy
Miliardy na budowę schronów
Zwycięska batalia o stolicę
Brytyjczycy na wschodniej straży
Krok ku niezależności
Husarz z polskim instruktorem
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO