moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

MASCAL w amerykańskiej bazie

Polscy i amerykańscy żołnierze ćwiczyli prowadzenie akcji ratunkowej według procedury MASCAL. Jest ona uruchamiana wtedy, gdy lokalne służby medyczne nie są w stanie pomóc wszystkim poszkodowanym. Na miejsce szkolenia wybrano lotnisko w Jasionce, w pobliżu którego stacjonują wojskowi z amerykańskiej 82 Dywizji Powietrznodesantowej.

W ćwiczeniach pod Rzeszowem wzięli udział żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej oraz 82 Dywizji Powietrznodesantowej, którzy przylecieli do Polski, by wzmocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Celem treningu było sprawdzenie procedur MASCAL, które obowiązują w polskiej i amerykańskiej armii. – Zgranie ich jest bardzo ważne, bo pozwala na sprawne przeprowadzenie bardzo trudnej akcji ratunkowej – zaznacza por. Szymon Wilczyński, oficer z 18 Batalionu Dowodzenia 18 Dywizji Zmechanizowanej.

 

Według scenariusza w bazie wojskowej doszło do zdarzenia, w wyniku którego rannych zostało około 40 osób. Ponieważ w pobliżu nie było wystarczającej liczby ratowników medycznych, by pomóc wszystkim poszkodowanym, została uruchomiona procedura MASCAL (Massive Casualities). Dzięki temu na miejsce mogły przybyć wojskowe służby medyczne oraz strażacy i policjanci. – Niektórzy błędnie uważają, że procedura MASCAL jest stosowany tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z dużą liczbą rannych. Ale tak być nie musi. Jedynym warunkiem jej uruchomienia jest sygnał, że lokalne służby medyczne nie są w stanie pomóc wszystkim potrzebującym – wyjaśnia podoficer wojsk specjalnych, który w czasie ćwiczeń odpowiadał za koordynację części medycznej. Procedura MASCAL może być zastosowana zarówno wtedy, gdy doszło do ataku terrorystycznego, jak i razie wypadku lokomocyjnego czy katastrofy ekologicznej.

Jaka jest kolejność działań podczas MASCAL? – W czasie ćwiczeń pełniłem rolę koordynatora niemedycznej ich części. To do mnie spłynęły pierwsze informacje o zdarzeniu: gdzie do niego doszło, jaka jest prawdopodobna liczba poszkodowanych oraz jakie siły i środki są potrzebne – relacjonuje por. Wilczyński. Zgodnie z procedurą oficer najpierw skierował na miejsce medyka, który wraz ze swoim zespołem ocenił sytuację pod kątem medycznym. – Na podstawie przygotowanej przez niego rekomendacji, zdecydowałem o tym, że zostanie uruchomiona procedura MASCAL – mówi oficer.

Okazało się, że wśród poszkodowanych byli zarówno żołnierze z ciężkimi obrażeniami, złamaniami i poparzeniami, jak i ci, którzy skarżyli się na zawroty głowy lub mieli jedynie stłuczenia. Rannych trzeba więc było podzielić na grupy, by pomoc została udzielona w pierwszej kolejności tym, którzy wymagali natychmiastowej interwencji medyków. W ten sposób minimalizuje się także ryzyko „zablokowania” szpitali.

Podczas ćwiczeń ranni zostali oznaczeni kolorami. Do grupy „zielonych” ćwiczący zakwalifikowali osoby, które bez problemu się poruszały i nie miały kłopotów z oddychaniem. Mogły zatem czekać najdłużej na pomoc, bo ich życiu nic nie zagrażało. Żółtym kolorem oznaczono tych poszkodowanych, którzy potrzebowali specjalistycznej pomocy medycznej, ale nie natychmiastowej (na przykład osoby ze złamanymi kończynami). Kolor czerwony wskazywał na tych, których życie było zagrożone, wymagali więc najszybszej pomocy. To oni zostali ewakuowani jako pierwsi. – Wyróżnia się jeszcze grupę „czarną”, czyli osoby, w przypadku których formalnie nie stwierdzono zgonu, bo w danej sytuacji nie ma na to czasu, ale ich obrażenia są tak rozległe, że w żaden sposób nie można im już pomóc – tłumaczy medyk z wojsk specjalnych. Por. Wilczyński dodaje, że ewakuacja medyczna jest prowadzona do momentu, aż wszystkim zostanie zapewniona pomoc.

W czasie szkolenia żołnierze korzystali z amerykańskich śmigłowców Black Hawk i Chinook oraz polskiego W-3 Sokół. Ponieważ śmigłowce lądowały w terenie przygodnym, w akcji wzięli również udział żołnierze o specjalności JTAC, czyli odpowiedzialni za naprowadzenie maszyn tak, by bezpiecznie wylądowały.

W planach jest kolejny trening tego rodzaju. Mają w nim wziąć udział mundurowi ze straży pożarnej i pogotowia.

KE

autor zdjęć: Bartek Bera

dodaj komentarz

komentarze


ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Terytorialsi i czarna taktyka
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Nowe K2 i K9 już w Polsce
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Hekatomba na Woli
Akt oskarżenia w sprawie planu „Warta”
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Strzelanina w bazie US Army
Korpus w Szczecinie ma nową strukturę
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
„Koalicja chętnych” rozmawia w sprawie Ukrainy
Jak zostać kapralem rezerwy
Orlik na Alfę
Ćwicz w szkole jak w wojsku!
Flytrap, czyli młot na drony
Atak na polskiego żołnierza
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Od akademii do uniwersytetu
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
„Był twarzą sił powietrznych”
Duże osiągnięcie polskich skoczków
Nowe Kraby na Śląsku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zwycięska batalia o stolicę
Świetne występy polskich żołnierzy
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Misje satelitarne pod kontrolą
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Warszawo, do broni!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Inwestycja w rozwój narodowych zdolności
Cisza przed wojną
Śmierć pilota F-16. Trwa badanie przyczyn wypadku
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Bohaterowie 15 sierpnia wyróżnieni
Program Pilica+ przyspiesza
Brytyjczycy żegnają Malbork
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Nocne ataki na Ukrainę
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Kierunek na ochronę ludności i obronę cywilną!
Z najlepszymi na planszy
Norwegowie budują na polskim poligonie
Poradnik na czas kryzysu gotowy!
Wypadek przed Air Show
„Żelazny Obrońca” na wschodniej flance
Na motocyklach śladami historii
Relokacja wojsk na Podkarpaciu
Samolot dobry do „fikołków”
„Road Runner” w Libanie
Beret „na rekinka” lub koguta
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Wsparcie dla Husarza
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Ofiary zbrodni katyńskiej spoczną w Katedrze Polowej
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Wielkie zbrojenia za Odrą
„Piorun” już nie tylko dla łącznościowców
W przyszłym roku niemieccy żołnierze także w Poznaniu
„Tarcze” dla Jastrzębi
Air Show 2025 odwołane. Co z biletami?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO