moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bydgoski szpital wychodzi na prostą

Jesteśmy nie tylko jedną z największych placówek medycznych w regionie. Mamy również wybitnych lekarzy, jak np. prof. Marek Harat, który jest jednym z najbardziej uznanych na świecie neurochirurgów specjalizujących się w operacjach mózgu – podkreśla płk dr n. med. Robert Szyca, od dwóch miesięcy komendant 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy.

Panie komendancie, jak duża jest Państwa placówka?

Płk dr n. med. Robert Szyca, komendant 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką: Jesteśmy jedną z największych placówek medycznych w regionie. W zeszłym roku przyjęliśmy około 25 tysięcy osób, ale w tym roku ta liczba będzie znacznie większa, ponieważ na terenie przyległego do nas bydgoskiego osiedla zlikwidowano w ostatnim czasie jedną z poradni i jej pacjenci przyszli do nas.

Jaka jest specjalizacja szpitala?

10 WSKzP jest szpitalem wielospecjalistycznym, więc w miarę swoich możliwości staramy się zaopatrzyć pacjentów w jak najszerszym stopniu – od SOR, poprzez specjalistyczne przychodnie w poliklinice aż po oddziały szpitalne.

Każdy szpital w Polsce ma kliniki, oddziały, które wyróżniają go na tle innych. Co jest wyróżnikiem 10 WSKzP?

To trudne pytanie, bo w mojej ocenie mamy kilka takich obszarów, którymi możemy się pochwalić, w których zatrudniamy wybitne autorytety medycyny polskiej, a nawet – nie boję się użyć takiego porównania – światowej.

Na przykład…

Chociażby profesor Marek Harat, który jest w mojej ocenie jednym z najwybitniejszych neurochirurgów w kraju. Jego dokonania w tej dziedzinie są naprawdę imponujące. Zjeżdżają do nas lekarze z całego świata, aby się z nim spotkać.

Jakimi jeszcze klinikami możecie się pochwalić?

Mamy bardzo rozwiniętą chirurgię twarzowo-szczękową. W tej dziedzinie jesteśmy w regionie pionierami. Doktor Rozwadowski, który nią kieruje, zorganizował ją na bardzo wysokim poziomie. I z neurochirurgami, m.in. z doktorem Furtakiem, przeprowadzają naprawdę zaawansowane operacje. I te, które dotyczą chorób onkologicznych i te, które dotyczą rekonstrukcji pourazowej. Unikatowe są u nas również operacje bariatryczne, czyli zmniejszania żołądka u osób otyłych. Zajmujemy się również diagnostyką torakoskopową, czyli przez „dziurkę” w obszarze klatki piersiowej. Operujemy płuca, grasicę, tarczycę... Znacząco rozwinęliśmy w naszym szpitalu chirurgię naczyniową, a w szczególności zabiegi endowaskularne. Wyliczać można długo, jest tego sporo.

Co w najbliższym czasie czeka szpital. Budujecie nową poliklinikę, która będzie jedną z największych, jeśli nie największą w kraju.

To prawda, że budowa nowej polikliniki to duża i ważna dla nas inwestycja. Znajdzie się w nim bowiem blok operacyjny przeznaczony do tzw. zabiegów jednego dnia, które, mam nadzieję, odciążą trochę zintegrowany blok operacyjny.

Zabiegi jednego dnia?

Pacjent trafia do nas w zasadzie tylko na 24 godziny, w czasie których jest badany, przechodzi niezbędny zabieg i wypisywany zostaje do domu.

Jakie jeszcze planujecie inwestycje poza polikliniką?

Chcielibyśmy wspólnie z Departamentem Wojskowej Służby Zdrowia podnieść możliwości szpitala w zakresie zabezpieczenia wojsk polskich i NATO. Jesteśmy na etapie projektowania i omawiania budowy nowego bloku operacyjnego, który miałby bezpośrednią styczność z lądowiskiem. Dzięki temu ewakuacja żołnierzy byłaby znacznie szybsza i ci z nich, którzy wymagaliby natychmiastowej operacji, nie musieliby być transportowani po terenie szpitala, tylko wjeżdżali bezpośrednio na blok operacyjny.

Jesteście szpitalem wojskowym. Jaki jest udział w Waszej kadrze żołnierzy zawodowych?

Generalnie dość znaczący. Oczywiście są oddziały, gdzie nie ma ani jednego lekarza w mundurze i musimy pozyskiwać z jednostek młodych lekarzy wojskowych, którzy u nas robią specjalizacje. Natomiast są oddziały, gdzie ten procent jest dość duży. Takim oddziałem jest klinika kardiologii czy ortopedii.

Trudno jest pozyskać wojskową kadrę medyczną?

Trudno. Nie ma na rynku odpowiedniej liczby lekarzy wojskowych. Zgodnie z danymi zaprezentowanymi w ubiegłym roku podczas senackiej Komisji Zdrowia, obsadzonych było około 60 procent wojskowej kadry medycznej. U nas jest o tyle dobrze, że my się posiłkujemy emerytami wojskowymi. Oficerami, którzy z powodu wieku zdjęli już mundur, ale nadal leczą. Ta część lekarzy jest dla nas bardzo cenna. Bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Stawia im się zadania i oni je realizują. Z młodą kadrą, cywilną, współpracuje się zupełnie inaczej.

Wojskowy szpital z wojskowymi lekarzami. Czy żołnierze mają tutaj jakieś przywileje? Specjalny status, szybszą ścieżkę badań?

Niestety, nie. Na mocy najnowszej ustawy tylko weterani, i to weterani poszkodowani, mają specjalne uprawnienia w wojskowych szpitalach. Zupełnie inaczej jest u naszych sojuszników, Amerykanów. W mojej ocenie brak takich regulacji jest ze szkodą dla żołnierzy. Jak mamy zachęcać młodych ludzi do założenia munduru, jak mamy sprawić, że żołnierze poczują się wyjątkowi, że ich służba jest doceniana? Na szczęście MON widzi ten problem i myślę, że zmiany przyjdą w formie jakiejś ustawy.

Został Pan komendantem szpitala niedawno, bo zaledwie dwa miesiące temu, gdy wykryto nieprawidłowości w finansach placówki. W jakiej kondycji jest obecnie 10 WSKzP?

Fakt, jestem w szpitalu dość krótko, ale myślę, że udało mi się skierować go na właściwy kurs i liczę, że na koniec roku uda nam się zbilansować budżet. Staramy się uporządkować finanse, znaleźć dodatkowe źródła finansowania. Stworzyłem także nowy system wewnętrznej kontroli. Ja nie znam się na wszystkim, więc powołuję komisje, które zdają mi relacje. Na przykład powstała komisja ds. budowy polikliniki, w skład której weszli: mój zastępca, finansista, budowlaniec, szef infrastruktury, informatyk. I to oni rozpatrują niezbędne wydatki, analizują i sugerują najlepsze rozwiązania. Nie decyduje jedna osoba. Nie można podejmować decyzji na zasadzie: „ja sobie tak wymyśliłem”. To może przynieść tylko opłakane skutki.

Rozmawiał Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: 10 WSKzP

dodaj komentarz

komentarze


Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
 
Nowy rozdział w historii Mesko
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Droga do zespołu bojowego GROM
Wyzwanie, które integruje
Lekcje na poligonie
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Podróż w ciemność
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Misja PKW „Olimp” doceniona
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
DNA GROM-u
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Zmagania sześcioosobowych armii
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Trzy okręty, jeden zespół
Letni wypoczynek z MON-em
Apache. Zabójczy dla czołgów
Film o Feniksie i terytorialsach
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Nie żyje żołnierz PKW Irak
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Podejrzane manewry na Bałtyku
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Ewakuacja Polaków z Izraela
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Specjalsi opanowali amerykański okręt
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Dzień, który zmienił bieg wojny
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nasi czołgiści najlepsi
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
100 lat historii Szkoły Orląt
Od chaosu do wiktorii
PGZ na nowo
Nowe cele obronne NATO
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Ogniem i tarczą
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO