Zwycięstwem reprezentacji 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej zakończyły się II Mistrzostwa Wojska Polskiego w Piłce Nożnej. W finale piłkarze z Czarnej Dywizji wygrali z reprezentacją 12 Dywizji Zmechanizowanej. W meczu o trzecie miejsce 16 DZ pokonała 4:0 Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych. Mistrzostwa odbyły się w Żaganiu i Iłowie.
Pojedynek o pierwsze miejsce w mistrzostwach rozegrano już wieczorem, przy sztucznym oświetleniu na Arenie Żagań. W finale, podobnie jak w zeszłym roku, zagrali gospodarze imprezy. W 2017 roku piłkarze z Czarnej Dywizji zremisowali 2:2 z reprezentacją 16 Dywizji Zmechanizowanej i o pierwszym tytule mistrza Wojska Polskiego zadecydowały rzuty karne. Lepiej strzelali je goście i pokonali pancerniaków 4:3. Tym razem do wyłonienia mistrzowskiej drużyny nie były potrzebne rzuty karne. Gospodarze pewnie wygrali 4:1 i zasłużenie wywalczyli tytuł mistrzowski. W drodze do finału nie zanotowali żadnej porażki i remisu. Najlepszym bramkarzem turnieju został szer. Paweł Kuleszka z 11 LDKPanc, a najlepszym zawodnikiem wybrano szer. Adriana Kochanka z 12 DZ. Królem strzelców turnieju został szer. Paweł Dymiński z 16 DZ, który strzelił sześć goli.
Mecz finałowy do 60 minuty był bardzo wyrównany. Potem, niestety, jeden z zawodników z 12 DZ po otrzymaniu dwóch żółtych kartek i w konsekwencji czerwonej – musiał opuścić boisko. – Do przerwy prowadziliśmy 1:0 po strzale z rzutu karnego st. szer. Sebastiana Prokopowicza. Ale w drugiej połowie, pod koniec pierwszego kwadransa gry, straciliśmy w dwie minuty dwie bramki. Jakby tego było mało, chwilę potem, po drugim niepotrzebnym faulu, boisko musiał opuścić jeden z naszych zawodników – mówi st. szer. Tomasz Chrupałła, trener reprezentacji 12 DZ. Szkoleniowiec przyznał, że jego drużyna przegrała dotkliwie, ale ma nadzieję, że w przyszłym roku jego piłkarzom uda się powalczyć o zwycięstwo w finale. – W zeszłym roku zajęliśmy trzecie miejsce, w tym drugie, to w przyszłym pora na pierwsze – dodaje trener wicemistrzowskiej drużyny.
– Gdy po godzinie czerwona kartka wyeliminowała z gry piłkarza 12 DZ, Czarna Dywizja potrafiła wykorzystać przewagę jednego zawodnika i utrzymała prowadzenie 2:1, a w ostatnich minutach strzeliła jeszcze dwa gole – mówi st. chor. sztab. Tomasz Mucha, trener reprezentacji Wojska Polskiego w piłce nożnej. Szkoleniowiec podkreślił, że poziom tegorocznych mistrzostw był wyższy od zeszłorocznych i bardziej wyrównany. – Lotnicy, którzy zajęli szóste miejsce stoczyli dwa bardzo emocjonujące spotkania w fazie grupowej. Oba jednak przegrali i nie awansowali do półfinału. Z dobrej strony pokazali się też marynarze – dodaje trener. Chorąży pochwalił również ekipę IWSZ, która jego zdaniem w porównaniu do zeszłego roku znacznie poprawiła swoją grę.
W złotej drużynie wystąpili: szer. Paweł Kuleszka, st. szer. Artur Częstochowski, szer. Adrian Niedźwiedzki, st. szer. Kamil Ganczarek, st. szer. Janusz Szkarapat, st. szer. Krystian Chruścicki, szer. Dariusz Piechowiak, szer. Bartłomiej Hajdasz, szer. Łukasz Rudyk, szer. Mateusz Hałambiec, szer. elew Paweł Cierech, szer. Łukasz Przeździęk, szer. Radosław Rakociński, szer. Michał Leszczyński, szer. Marcin Łojko, st. szer. Łukasz Tyrawski, szer. Bogumił Ceglarek, szer. Mateusz Mika, szer. Maciej Sacha, szer. Marcin Wąs i st. kpr. Wojciech Dziedzic. Trenerem reprezentacji 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej był mjr Jakub Wołyński, a kierownikiem drużyny st. szer. Sebastian Tylutki.
Srebrne medale otrzymali: kpr. Tomasz Krzywonos, st. szer. Marcin Gozdal, kpr. Mateusz Myśliński, szer. Łukasz Jarzębski, szer. Adrian Szatkowski, st. szer. Konrad Romańczyk, st. szer. Paweł Rakowski, szer. Mateusz Bednarski, kpr. Jakub Jaworek, szer. Paweł Wegner, st. szer. Witold Klym, szer. Paweł Duda, st. szer. Sebastian Prokopowicz, szer. Jakub Tarka, st. szer. Patryk Moryc, szer. Patryk Wilczyński, st. szer. Patryk Szczygielski, szer. Mateusz Majewski, szer. Adrian Kochanek, st. szer. Wojciech Gulas, szer. Przemysław Maciąg i st. szer. Paweł Marczak.
Z kolei drużynę 16 DZ, zdobywców trzeciego miejsca, reprezentowali: st. szer. Kamil Ulman, szer. Marcin Denert, st. szer. Kamil Kamiński, szer. Błażej Drężek, szer. Hubert Molski, szer. Dawid Piasecki, szer. Dariusz Boczko, szer. Bartosz Rybiński, szer. Mariusz Rutkowski, szer. Daniel Maliszewski, szer. Paweł Szymański, st. szer. Karol Murawski, szer. Rafał Darda, szer. Kacper Stępień, szer. Adrian Stępień, szer. Damian Mazurowski, szer. Paweł Dymiński, szer. Mateusz Bramowicz, kpr. Tomasz Bajko, mł. chor. Stanisław Klein, szer. Paweł Aleksandrowicz oraz trener reprezentacji Przemysław Łapiński i jej kierownik mł. chor. Janusz Sygnowski.
W eliminacjach w grupie A mecze zakończyły się wynikami:
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych 4 / Siły powietrzne – DGRSZ 1 / 11 Dywizja Kawalerii Pancernej 0:2,
DGRSZ 2 / 12 Dywizja Zmechanizowana – DGRSZ 1 1:2,
DGRSZ 4 – DGRSZ 2 0:1.
Natomiast w grupie B rozegrano sześć spotkań. Padły w nich wyniki:
Dowództwo Garnizonu Warszawa – DGRSZ 3 / 16 Dywizja Zmechanizowana 1:5,
DGRSZ 6 / Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych – DGRSZ 5 / Marynarka wojenna 2:0,
DGW – DGRSZ 6 0:4,
DGRSZ 3 – DGRSZ 5 0:0,
DGW – DGRSZ 5 2:4,
DGRSZ 3 – DGRSZ 6 4:0.
W meczu o piąte miejsce w mistrzostwach marynarze pokonali 1:0 lotników. W półfinałach Czarna Dywizja wygrała 4:1 z Inspektoratem Wsparcia, a 12 DZ pokonała 3:0 16 DZ. W tym drugim pojedynku doszło do rewanżu za ubiegłoroczny półfinał, w którym w podstawowym czasie padł bezbramkowy remis (w rzutach karnych 4:2 wygrali piłkarze z 16 DZ).
II Mistrzostwa Wojska Polskiego w Piłce Nożnej rozgrywano na trzech stadionach: Arenie Żagań, Czarnych Żagań i Piasta Iłowa. Organizatorami turnieju byli: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, Inspektorat Szkolenia DGRSZ, 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej i 11 Batalion Dowodzenia z Żagania. Z uwagi na to, że spotkania odbywały się przez cztery dni, a drużyny grające w półfinałach trzeciego dnia imprezy musiały rozegrać po dwa pojedynki, mecze o pierwsze, trzecie i piąte miejsca trwały po 90 min, a w fazie eliminacyjnej oraz w półfinałach po 70 min.
autor zdjęć: por. Krzysztof Gonera, st. chor. Rafał Mniedło
komentarze