moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Współtwórca ORP „Kormoran”

Nowoczesny sprzęt to nie wszystko. Potrzebni są jeszcze ludzie, którzy znają się na swojej pracy i swoją pasją potrafią zarazić innych – tak o jednym z tegorocznych laureatów nagrody Buzdygana mówi kmdr por. Sikora. Takim właśnie oficerem jest kmdr ppor. Michał Dziugan, obecnie dowódca ORP „Kormoran”.  

Był rok 2014, niszczyciel min ORP „Mewa” wrócił właśnie z ćwiczeń „Northern Coasts”. – Jeszcze na dobre nie ochłonęliśmy, kiedy w porcie pojawił się Bartek Pomierski, dziś wiceprezes stoczni Remontowa Shipbuilding, i powiedział: Budujemy wam okręt, zerknijcie. Pochyliliśmy się więc nad projektem. Okej, ale może warto zmienić to i tamto. Zaczęliśmy kreślić, wyrażać sugestie – wspomina kmdr ppor. Michał Dziugan. Wówczas mógł już przypuszczać, że będzie dowódcą nowo budowanego okrętu, ale w sam projekt zaangażował się wcześniej, jeszcze na etapie przygotowywania przez marynarkę wstępnych założeń taktyczno-technicznych. – Wyszedłem z założenia, że jeśli ktoś ma jakąś wiedzę, to warto się nią podzielić. Miałem okazję, by coś po sobie zostawić – przyznaje kmdr ppor. Dziugan. – Poza tym ja naprawdę bardzo lubię moją pracę. Śmiało można powiedzieć, że jest jak hobby – dodaje.

Na stanowisko zaproponował go jeszcze poprzedni dowódca 13 Dywizjonu Trałowców kmdr por. Krzysztof Rybak. – Chcieliśmy, by dowódcą „Kormorana” został człowiek z jednej strony doświadczony, najlepiej mający za sobą służbę w międzynarodowych zespołach, a z drugiej potrafiący walczyć o swoje – wyjaśnia kmdr por. Piotr Sikora, dowódca 13 Dywizjonu Trałowców. – Miał on przecież brać udział w budowie okrętu. Zupełnie nowego, prototypowego. A nam zależało, by w najdrobniejszych detalach odpowiadał on naszym oczekiwaniom – dodaje. Kmdr ppor. Dziugan spełniał wszystkie te warunki.

Służbę w marynarce rozpoczął w 2003 roku. Początkowo był dowódcą okrętowego działu na trałowcu ORP „Wigry”, następnie młodszym specjalistą w zespole oficerów Dowództwa 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, wreszcie zastępcą dowódcy niszczyciela min ORP „Czajka”. Jednocześnie przez cały czas uczył się tajników wojny minowej w najbardziej prestiżowych placówkach za granicą: natowskim ośrodku szkoleniowym MOST w belgijskim Zeebrugge, Szkole Wojny Minowej EGUERMIN w Ostendzie oraz German Navy Damage Control Training Center w Neustadt. Zaliczył też cztery misje w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO (Standing NATO Mine Countermeasures Group 1, SNMCMG1). W 2013 roku wszedł do sztabu SNMCMG1, gdzie przez pół roku pełnił funkcję oficera operacyjnego. – Faktycznie był w nim osobą numer trzy – podkreśla kmdr por. Sikora, który w tym czasie kierował zespołem. Dla polskich marynarzy był to niezwykle pracowity czas. Okręty skupione pod banderą NATO strzegły bezpieczeństwa na szlakach żeglugowych północnej Europy, brały udział w licznych ćwiczeniach oraz operacjach rozminowania.

Dwa lata później kmdr ppor. Dziugan dołączył do zespołu już jako dowódca niszczyciela min ORP „Mewa”. I od razu wraz z załogą dokonał rzeczy bez precedensu. Podczas operacji „Open Spirit” u wybrzeży Estonii polscy marynarze wykryli i sklasyfikowali 111 min z czasów II wojny światowej, które zalegały na dnie Bałtyku w okolicach Tallina. W sumie w czasie półrocznej misji podobnych „trafień” mieli aż 131. I był to najlepszy wynik w 44-letniej historii zespołu. – Wiem, że początkowo wśród załogi panowało przekonanie, że mamy stary okręt, więc pewnie i tak niewiele uda się zrobić. A Michał powtarzał: Przecież mamy Gavię – podkreśla kmdr por. Sikora. Gavia to nowoczesny pojazd podwodny, który rejestruje zalegające na dnie obiekty. Dzięki jego parametrom marynarze z bardzo dużym prawdopodobieństwem mogą stwierdzić, czy mają do czynienia z miną. – Oczywiście nowoczesny sprzęt to nie wszystko. Potrzebni są jeszcze ludzie, którzy znają się na swojej pracy i swoją pasją potrafią zarazić innych – podkreśla kmdr por. Sikora. Tacy jak kmdr ppor. Dziugan. Potwierdza to kpt. mar. Kacper Sterne, zastępca dowódcy ORP „Kormoran”. – Michał jest spokojny i wyważony, a przy tym otwarty na argumenty innych. Od siebie wymaga zawsze więcej niż od pozostałych. I właśnie taką postawą potrafi wykrzesać ze swoich ludzi to, co w nich najlepsze – mówi oficer.

Kiedy został dowódcą „Kormorana”, do gdańskiej stoczni jeździł niemal codziennie. I tak jak przewidzieli jego przełożeni: miał ogromny udział w jego budowie. – W sumie dzięki naszym marynarzom do projektu udało się wprowadzić ponad 3,5 tys. różnego rodzaju poprawek – przyznaje kmdr por. Sikora. Doprowadzili oni na przykład do zamontowania dodatkowego WKM-u na rufie, by załoga mogła się lepiej bronić przed ewentualnymi atakami szybkich łodzi.

– Bywało, że podczas budowy okrętu spieraliśmy się z pracownikami stoczni czy Centrum Techniki Morskiej. Zawsze jednak udawało się dojść do porozumienia. W sumie więc współpraca układała się naprawdę nieźle – podkreśla kmdr ppor. Dziugan. W swoim poglądzie nie jest odosobniony. – Współpraca z grupą organizacyjno-przygotowawczą ORP „Kormoran” była przez nas wielokrotnie przedstawiana jako wzorcowa – zaznacza Bartłomiej Pomierski. Jak dodaje, to model dla przyszłej współpracy między zbrojeniówką a wojskiem.

– Mam poczucie, że brałem i ciągle jeszcze biorę udział w fantastycznej przygodzie. Pochłonęła mnie ona tak mocno, że nawet żona czasem żartuje: Mam w domu czworo dzieci, troje naszych wspólnych i ciebie. A ja sobie myślę, że czworo dzieci mam także ja – troje w domu. I czwarte – „Kormorana” – mówi laureat tegorocznego Buzdygana.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski

dodaj komentarz

komentarze


Debiut polskiego AW149
 
Poznać rakietowego Homara
Więcej polskiego trotylu dla USA
W Ełku wykuwają charaktery
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Spartakiadowe zmagania w Łasku
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Kolejowy sabotaż udaremniony
Medycyna na morzu
Podniebny Pegaz
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Polskie F-16 w służbie NATO
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Więcej na mieszkanie za granicą
Rex Bolizlavus
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Strażnik nieba
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Szabla hubalczyków
Baltic Sea Under Control
Rodzina na wagę złota
Sport kształtuje mentalność
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
„Pułaski” na Atlantyku
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Powstaje armia dronów
Składy wysokiego ryzyka
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Święto ludzi z pasją
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Trzy dekady DGW
Pierwsza misja Gripenów
Viva Polaki! Viva liberatori!
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Zatopiony problem
Piękny przykład patriotyzmu
Zwycięstwo mordercy
Pilecki ucieka z Auschwitz
Pracowity dyżur Typhoonów
Więcej amunicji do Rosomaków
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Wyścig zbrojeń wystartował
Double Eagle – podwodny tropiciel
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Wyrok za tragiczny wypadek
Feniks zakończony. Pomoc trwa
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Podniebne wsparcie sojuszników
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Henry Szymanski na tropie prawdy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO