moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sielanka z patriotycznym sznytem, czyli jak sprofanować powstańczą kotwicę

Międzyzdroje. W smażalni ryb rechoczą czterej wytatuowani panowie. Jedzą palcami dorsza z frytkami i przepijają kolejnym piwem. Na koszulce jednego z tych dżentelmenów kotwica Polski Walczącej na tle ruin zbombardowanej przez hitlerowców Warszawy. Taki widok ubliża mi i każdemu, kto odnosi się z szacunkiem do bohaterskich powstańców i umęczonej ludności stolicy.

Wybór tego typu koszulek jest wręcz nieograniczony. Z kotwicami PW, ruinami Warszawy, powstańcami z biało-czerwoną opaską na rękawie i napisem „Polska zawsze pierwsza walczy”. Lub z Dywizjonem 303, żołnierzami niezłomnymi czy ORP „Błyskawica”. Te koszulki w cenie kilkudziesięciu złotych wiszą w kramikach we wszystkich wakacyjnych kurortach. Tuż obok innych T-shirtów, z bardziej swojskimi hasłami jak „Piwo ukształtowało to wspaniałe ciało” lub „Kocham teściową”. Najlepiej sprzedają się podobno te chińskie, najtańsze.

Młoda mama ogląda koszulki z małym powstańcem i kotwicą. Nie ma rozmiaru 122, ale jest 134. Trochę za duża, ale się podoba. – Będzie jako ładna piżamka – kwituje kobieta, sięgając po portfel.

Ale co tam koszulki. Może chcesz się wyspać w pościeli ze zrujnowaną warszawską starówką? Nic prostszego, wystarczy wpisać odpowiednią frazę w wyszukiwarce albo odwiedzić jeden z patriotycznych sklepów internetowych. Poszewkę zdobi dziecko – powstaniec i napis „63 dni chwały” plus oczywiście symbol Polski Walczącej. Cena 159 złotych plus koszt wysyłki. Są też spinki, krawaty, zawieszki, breloczki, naklejki na szybę samochodową czy zderzak.

Wreszcie ostatni hit. Szczecińska firma sprzedaje kije bejsbolowe. Na jednych rządkiem stoją żołnierze w mundurach z 1939 roku, powstaniec warszawski z biało-czerwoną opaską na ramieniu i kotwicą, lotnik z bitwy o Anglię, podhalańczyk i napis „Polacy pierwsi do walki”. Na innej sama kotwica.

Liga bejsbolowa w Polsce ma się podobno całkiem nieźle, choć nie słyszałem, żeby wyszła poza amatorskie zabawy. Dla kogo więc ten sprzęt? Bałbym się „obywatelskich” patroli na mojej spokojnej uliczce w wykonaniu panów w koszulkach z kotwicą PW i takim kijem w ręce. Od tego jest policja.

Media donoszą, że cały rynek gadżetów i odzieży patriotycznej wart jest miliony złotych, a na portalach społecznościowych sklepy oferujące odzież z kotwicą mają tylko nieco mniej fanów niż popularne marki z galerii handlowych. Biznes kwitnie więc bez opamiętania. Producent kijów bejsbolowych z symbolem PW już oświadczył, że nie bierze odpowiedzialności za to, co ktoś robi z jego kijem. A on jest polską firmą i płaci podatki, więc „dajcie mi spokój i pozwólcie zarabiać pieniądze”.

Dość! – mówią żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów, którzy dziedziczą tradycje „Parasola” i „Miotły”. Szczeciński prawnik Stefan Mazurkiewicz oświadczył właśnie, że takie umieszczanie, gdzie popadnie, symbolu Polski Walczącej jest złamaniem ustawy z 2014 roku, która ten symbol chroni. I grozi za to grzywna.

Im wszystkim, a przede wszystkim tym, którzy przeżyli tragedię niszczonej stolicy, kotwica PW na piżamce, pościeli czy kiju bejsbolowym zwyczajnie ubliża.

Cieszy, że patriotyzm stał się modny. Z przyjemnością biorę udział w spotkaniach z młodymi ludźmi z klas mundurowych, z którymi rozmawiam o książce, o polskich żołnierzach na misjach, o służbie Polsce. Widzę, że mają poukładane w głowach i umiłowanie ojczyzny nie jest dla nich pustym słowem. Cenię taki patriotyzm młodego, wyedukowanego człowieka, który wie, że kotwicy PW, biało-czerwonej fladze i „Mazurkowi Dąbrowskiego” należy się szacunek. Wie, jak cierpiała ludność bombardowanej w 1944 roku stolicy. On nie weźmie do ręki kija bejsbolowego z kotwicą nawet po to, żeby zagrać nim na boisku. I nie będzie pił piwa w koszulce z symbolami walki w 1944 r.

Marcin Górka , współautor reportażowej książki „Karbala”, dziennikarz zajmujący się tematyką wojskową, współpracownik „Polski Zbrojnej”

dodaj komentarz

komentarze


Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Kolejny kontrakt Dezametu
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Szansa na nowe życie
Mundurowi z benefitami
Polski „Wiking” dla Danii
Mity i manipulacje
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Odznaczenia za wzorową służbę
Sukces Polaka w biegu z marines
Nowe zasady dla kobiet w armii
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kaman – domknięcie historii
Starcie pancerniaków
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Inwestycja w bezpieczeństwo
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Abolicja dla ochotników
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Nie daj się zhakować
Niespokojny poranek pilotów
Standardy NATO w Siedlcach
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Męska sprawa: profilaktyka
Marynarze mają nowe motorówki
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Arteterapia dla weteranów
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Brytyjczycy na wschodniej straży
Zasiać strach w szeregach wroga
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Koniec dzieciństwa
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Sportowcy na poligonie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Rusza program „wGotowości”
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Wellington „Zosia” znad Bremy
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Kircholm 1605
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Pomnik nieznanych bohaterów
Pięściarska uczta w Suwałkach
Marynarze podjęli wyzwanie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
„Road Runner” w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO