moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Unikatowe zdjęcia cichociemnych

Jak wyglądała musztra cichociemnych, jak czyścili broń, czy jedli posiłki – to wszystko można zobaczyć na fotografiach Feliksa Konderko pseudonim „Jerzy”, żołnierza Armii Krajowej. Wiele miesięcy utrwalał na kliszach codzienne życie podczas wojny i w konspiracji. Do 19 maja część jego kolekcji można oglądać w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą.


Na wystawie znajduje się około 140 zdjęć, w tym pokazujące żołnierzy Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” w Górach Świętokrzyskich. Warto obejrzeć m.in. fotografie cichociemnych por. Jana Piwnika „Ponurego”, por. Eugeniusza Gedymina Kaszyńskiego „Nurta”, por. Jana Rogowskiego „Czarki”, ppor. Rafała Andrzeja Niedzielskiego „Rafała” i ppor. Waldemara Szwieca „Robota”.

– Sfotografowane zostało codzienne życie żołnierzy, w tym słynnego cichociemnego „Ponurego”. Możemy więc zobaczyć, jak czyścili broń, jak wyglądała musztra, ćwiczenia, ale też na przykład wspólne posiłki. To unikatowy materiał dokumentalny, który warto poznać – mówi Jakub Wojewoda, kierownik Działu Historia z Muzeum w Sochaczewie.

Są dwa portrety „Ponurego”. Ich historię opowiedział polsce-zbrojnej.pl Mariusz Baran-Barański, krewny Feliksa Konderki, który jest właścicielem kolekcji fotografii. – Wuj opowiadał, że pierwsze zdjęcie zrobił Piwnikowi, gdy ten był zajęty nanoszeniem na mapę oleatów – wojskowych znaków. Kiedy usłyszał dźwięk migawki, odwrócił się i powiedział: „Jerzy, jak chcesz mi robić zdjęcia, to niech będą porządne!”. Oderwał się od swoich zajęć, stanął wyprostowany pod drzewem, w ręce wziął pistolet projektu Stefana Nawrockiego „Bazylewicza”. Tak powstał drugi, już pozowany, portret „Ponurego” – opowiada Mariusz Baran-Barański.

W muzeum można obejrzeć tylko część należącej dziś do niego kolekcji, bo w sumie obejmuje ona około dwóch tysięcy zdjęć wykonanych przez Feliksa Konderko „Jerzego”. – Czeka mnie mnóstwo pracy, ponieważ nie wszystkie fotografie są dobrze opisane, ale chciałbym wydać je w albumie poświęconym historii oddziałów partyzanckich – mówi Mariusz Baran-Barański.

Jak to się stało, że Feliks Konderko fotografował żołnierzy „Ponurego”? Od roku 1940 ukrywał się w okolicy Nowej Słupi pod nazwiskiem Wacław Pawełkiewicz. Działał tam jako fotograf. – Fotografował śluby, chrzciny, codzienne życie mieszkańców małych wsi, ale jednocześnie wciąż działał konspiracyjnie – mówi Mariusz Baran-Barański.

Wkrótce poznał Eugeniusza Kaszyńskiego, ps. „Nurt” oraz Waldemara Szwieca, pseudonim „Robot”, którzy organizowali konspirację i oddziały zbrojne w Górach Świętokrzyskich. W czerwcu 1943 roku trafił do tworzonych przez Jana Piwnika Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. Właśnie wtedy powstały zdjęcia, które możemy zobaczyć na wystawie. – Wujek swoje fotografie robił aparatem Kodak Vollenda, który zresztą podarował mi wiele lat później, kiedy uczył mnie fotografowania, wywoływania zdjęć i robienia odbitek – wspomina Baran-Barański.

Po wojnie Kaszyński wyjechał do Gdańska i tam założył rodzinę. – Wiedziałem o tym, że wujek ma te zdjęcia i chociaż byłem wtedy młodym chłopcem, to wiele już rozumiałem – on ukrywał te fotografie przed UB. Dlatego nawet kiedy pokazywał mi niektóre z nich, były to wyłącznie zdjęcia tych osób, które już nie żyły. Wujek bardzo ostrożnie postępował ze swoją kolekcją – wspomina.

Po śmierci „Jerzego” w 1969 roku kolekcję przejęła jego córka Matylda. – Wiele zdjęć wujek rozdał swoim kolegom – mówi Mariusz Baran-Barański. – Po jego śmierci pojawiały się w różnych mediach, nie były podpisane. Byłem tym zaniepokojony, bo chcę, żeby pamięć o wuju trwała. Zdecydowaliśmy wspólnie z Matyldą, że przekaże mi zdjęcia i negatywy łącznie z prawami autorskimi, a ja będę dbał o to, by pamięć o ich autorze nie zginęła – dodaje.

Wśród kolekcji znajduje się jedno zdjęcie, które dla Mariusza Baran-Barańskiego jest szczególne. – Mój wuj siedzi na nim z bronią, w eleganckim ubraniu, z plakietką Zgrupowań „Ponurego” na ramieniu. Jest uśmiechnięty, elegancki. Dopiero niedawno zorientowałem się, iż zdjęcie zostało zrobione tuż po tym, jak dowiedział się, że otrzymał awans na podporucznika czasu wojny – mówi krewny fotografa.

Wystawę do 19 maja można oglądać w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą codziennie, prócz poniedziałków, od godziny 10 do 16. Od 31 maja zdjęcia będzie można zobaczyć w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Zdjęcia Feliksa Konderko copyright by Mariusz Baran-Barański

dodaj komentarz

komentarze


Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Sukces Polaka w biegu z marines
Husarze bliżej Polski
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kircholm 1605
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pamięć łączy pokolenia
Więcej Apache’ów w Inowrocławiu
Edukacja z bezpieczeństwa
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Wielkopolscy terytorialsi na szkoleniu zintegrowanym
W wojsku orientują się najlepiej
Mity i manipulacje
Wellington „Zosia” znad Bremy
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Standardy NATO w Siedlcach
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Operacja NATO u brzegów Estonii
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Sportowcy na poligonie
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Pięściarska uczta w Suwałkach
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Polski „Wiking” dla Danii
Brytyjczycy na wschodniej straży
Pomnik nieznanych bohaterów
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Bóbr na drodze Hannibala
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
Niespokojny poranek pilotów
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Koniec dzieciństwa
Abolicja dla ochotników
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
„JUR” dla terytorialsów
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
„Road Runner” w Libanie
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
MID w nowej odsłonie
Wyrównać szanse
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO