Rozważania nad funkcjonowaniem i przyszłość Narodowych Sił Rezerwowych to przewodnie tematy konferencji zorganizowanej przez Inspektorat Wojsk Lądowych Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ), która odbyła się 16 i 17 lutego br. w Warszawie.
Głównym celem spotkania dowództwa i sztabu DGRSZ z dowódcami jednostek wojskowych oraz instytucji bezpośrednio podległych było przede wszystkim przeanalizowanie funkcjonowania projektu Narodowych Sił Rezerwowych, które zostały wdrożone do Sił Zbrojnych RP w 2010 roku. Dyskutowano min. kwestie naboru do służby, obsadzania stanowisk etatowych, szkolenia, motywacji do służby czy wpływu na gotowość bojową jednostek. Wśród zaproszonych gości byli m.in.: zastępca dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad SZ BBN Czesław Jóźwik, dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON gen. bryg. pilot Marian Jeleniewski, przedstawiciel z Biura Audytu Wewnętrznego MON Marzena Staniszewska, dyrektor Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia - szef Służby Zdrowia WP płk dr n. med. Stanisław Żmuda oraz szef Zarządu Organizacji i Uzupełnień P-1 Sztabu Generalnego WP płk dr Krzysztof Gaj.
Rozpoczynając konferencję dowódca generalny RSZ gen. broni dr Mirosław Różański zachęcał uczestników do kreatywnej dyskusji oraz wyciągania odważnych wniosków, które w konsekwencji mogłyby zmienić formułę służby NSR . -W swoich rozważaniach nie stawiajcie barier. W dyskusji kierujcie się przede wszystkim sensem i logiką- powiedział generał. -Stan rzeczy trzeba zmienić, to nie ulega wątpliwości. Formuła ich funkcjonowania nie zawsze przystaje do oczekiwań jakie stawia się przed jednostkami wojskowymi– kontynuował.
Dowódca generalny przypomniał o początkach wprowadzania NSR, kiedy po pierwszej fali optymizmu wskazywano najważniejsze niedoskonałości tego systemu. Większość dowódców jednym głosem mówiło, ze przyjęto wówczas błędne założenie. Nadal występuje często dylemat w zakresie przeznaczenia żołnierza NSR czy sensu obsadzania pojedynczych stanowisk w sztabach czy pododdziałach. Sugerowano wówczas, że powinno się nową formułę dedykować dla zwartych pododdziałów: plutonów, kompanii czy batalionów NSR.
Podczas spotkania pod rozwagę wzięto również kwestie służby przygotowawczej jako formy przeszkolenia na potrzeby m.in. Narodowych Sił Rezerwowych czy służby zawodowej. Wskazywano również jej elementy, które należałoby przemyśleć i zmienić aby usprawnić szkolenie kandydatów na żołnierzy. Dyskutowano o strukturze procesu szkolenia, która aktualnie obejmuje 3-miesięczne szkolenie podstawowe oraz miesięczne specjalistyczne. Jedne z proponowanych rozwiązań obejmowały odwrócenie tych proporcji, a także prowadzenie etapu podstawowego szkolenia w pododdziałach szkolnych w jednostkach wojskowych.
W kontekście NSR odniesiono się również do rezerw osobowych. Proponowano m.in. zastąpienie dotychczasowej formuły Rezerwowymi Siłami Narodowymi, które miałyby obejmować wszystkich, którzy odbyli służbę wojskową lub posiadają przeszkolenie wojskowe. Szczegółowe wnioski i propozycje rozwiązań zostanę przedstawione ministrowi obrony narodowej.
Źródło: ppłk Szczepan Głuszczak
autor zdjęć: plut. Patryk Cieliński

komentarze