moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Koniec defilady

Rosjanie, na czele z prezydentem Władimirem Putinem, bardzo starali się, aby tegoroczna defilada z okazji 9 maja pokazała światu militarną potęgę Rosji. Jednak z owym przekazem propagandowym nie wyszło do końca tak, jak chciał tego Kreml. Pierwszym ciosem była odmowa przyjazdu do Moskwy większości zachodnich polityków. Defiladę na placu Czerwonym oglądało tylko 23 z 68 zaproszonych przywódców państw. Na wysokości zadania nie stanęła też najnowsza rosyjska technika wojskowa – pisze Tadeusz Wróbel, dziennikarz polski-zbrojnej.pl.

Media obiegły zdjęcia z wpadki wojskowych, jaka miała miejsce 7 maja podczas próby generalnej defilady. Na fotografiach widać, jak wóz zabezpieczenia technicznego ściąga z placu Czerwonego najnowszy czołg T-14 Armata. Pojazd ten miał stanowić wisienkę na torcie moskiewskiej parady. Wóz utknął jednak przed trybuną honorową.

Nowe pojazdy, którymi Rosjanie chcieli się pochwalić, prawdopodobnie przysporzyły organizatorom Defilady Zwycięstwa więcej problemów. W sobotę pokazano bowiem znacznie mniej najnowszych pojazdów pancernych niż zapowiadano. Rosjanie wyciągnęli wniosek ze zdarzeń, jakie miały miejsce podczas próby, i część sprzętu stała w pobliżu placu Czerwonego jako rezerwa. Gdyby zawiodły pojazdy wyznaczone do przejazdu.

Wedle zapowiedzi w Defiladzie Zwycięstwa miało uczestniczyć dziesięć czołgów T-14 Armata, ale ostatecznie zobaczyliśmy jedynie siedem wozów. Rosjanie twierdzą, że będzie to najlepszy czołg na świecie. Największą nowością w konstrukcji T-14 jest bezzałogowa wieża z armatą 2A82-1M kal. 125 mm i współosiowym karabinem maszynowym. Na stropie wieży jest zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie z karabinem maszynowym zblokowane z przyrządem obserwacyjnym dowódcy. W razie eksplozji amunicji jej konstrukcja ma ukierunkowywać falę wybuchu na zewnątrz. Załoga T-14 liczy trzech żołnierzy, którzy zajmują miejsca obok siebie w opancerzonej kapsule odizolowanej od przedziału bojowego i napędowego.

Rosjanom nie udało się wystawić do defilady pełnej kompanii ciężkich bojowych wozów piechoty. Armata to ciężka platforma gąsienicowa, w oparciu o którą poza czołgiem ma powstać szereg wersji specjalistycznych pojazdów opancerzonych. T-15 jest interesującą konstrukcją, bowiem pojazdów tej klasy nie używa żadna armia zachodnia poza izraelską. Choć w ramach opracowanego w 2014 roku w USA programu mającego wyłonić następcę BWP Bradley powstać miały jeszcze cięższe „bewupy” niż T-15.

T-15 pokazany na defiladzie był uzbrojony w zdalnie sterowany system wieżowy „Epocha”, znany też pod nazwą „Bumerang-BM”. W bezzałogowej wieży jest zamontowana armata automatyczna 2A42 kal. 30 mm, sprzężona z karabinem maszynowym PKTM kal. 7,62 mm. Według źródeł rosyjskich zapas amunicji do armaty wynosi 500 pocisków – 160 przeciwpancernych podkalibrowych i 340 odłamkowo-burzących. Zapas amunicji do karabinu maszynowego to 2000 naboi. Po bokach wieży są wyrzutnie, każda z dwoma przeciwpancernymi pociskami kierowanymi Kornet-EM o zasięgu 8–10 km. Załoga T-15 ma być trzyosobowa – dowódca wozu, operator uzbrojenia i kierowca. Żołnierzy desantu ma być od sześciu do ośmiu.

Wśród nowych ciężkich pojazdów pancernych, jakimi postanowili pochwalić się Rosjanie, jest samobieżna armatohaubica 2S35 Koalicja-SW z działem 2A88 kal. 152 mm, z lufą o długości 52 kalibrów (7904 mm). Źródła rosyjskie podają, że zasięg ognia wynosi 60–70 km. W przodku tej konstrukcji zaskoczeniem okazało się podwozie, które nie miało nic wspólnego z platformą Armata, choć pojawiały się takie informacje. Prawdopodobnie jest to modyfikacja wcześniejszego projektu.

Przez plac Czerwony przejechały dwie kompanie pojazdów opartych na nowej średniej platformie gąsienicowej Kurganiec-25. Liczba w nazwie nawiązuje do jej masy. Wykorzystujące ją pojazdy mają zastąpić w przyszłości bojowe wozy piechoty BWP-1, BWP-2 i BWP-3, ale też gąsienicowe transportery opancerzone MTLB. 9 maja w Moskwie zaprezentowano wersję bojowego wozu piechoty wyposażonego w taki sam zdalnie sterowany system wieżowy jak T-15. W przedziale desantu Kurgańca-25 są miejsca dla ośmiu żołnierzy, którzy wchodzą i opuszczają go przez tylną rampę. W odróżnieniu od bojowych wozów piechoty konstrukcji sowieckiej nie przewidziano możliwości prowadzenia przez nich ognia z wnętrza pojazdu. Drugą wersją platformy Kurganiec-25, która defilowała w Moskwie, był transporter piechoty ze zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm.

Zupełnym zaskoczeniem była symboliczna obecność nowego kołowego transportera opancerzonego WPK 7829 Bumerang, który będzie następcą starszych typów BTR-ów. Według zapowiedzi, przez plac Czerwony miał przejechać ich tuzin. Pokazany 9 maja wóz miał taki sam moduł uzbrojenia jak transporter Kurganiec-25. Bumerang ma być przyszłą kołową platformą z licznymi wersjami specjalistycznymi.

Problemy techniczne z nowymi pojazdami, jakie mieli Rosjanie przed defiladą, wynikają w dużej mierze z tego, że są to obecnie tylko prototypy, a w przypadku części ich wyposażenia można mówić nawet, że są to demonstratory technologii. Niemniej jednak widać, że podobnie jak na Zachodzie Rosjanie dążą do maksymalnej unifikacji sprzętu pancernego, stawiając na platformy gąsienicowe i kołowe. Owo dążenie widać również w przypadku uzbrojenia przyszłych pojazdów bojowych. Takie rozwiązania obniżają koszty zakupu, serwisowania i szkolenia.

Tadeusz Wróbel
dziennikarz miesięcznika „Polska Zbrojna”

dodaj komentarz

komentarze


Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
Maratońskie święto w Warszawie
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Sztuka i służba w jednym kadrze
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Speczespół wybierze „Orkę”
Żołnierze na trzecim stopniu podium
„Droga do GROM-u”
WOT na Szlaku Ratunkowym
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
Standardy NATO w Siedlcach
Polski „Wiking” dla Danii
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Niezłomni w obronie
Kircholm 1605
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Abolicja dla ochotników
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Szli po odznakę norweskiej armii
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Mity i manipulacje
W poszukiwaniu majora Serafina
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Wellington „Zosia” znad Bremy
W wojsku orientują się najlepiej
Brytyjczycy na wschodniej straży
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Zawiszacy na Litwie
Polskie Bayraktary nad Turcją
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Kosmiczny Perun
„JUR” dla terytorialsów
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Koniec dzieciństwa
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
„Road Runner” w Libanie
Transbałtycka współpraca
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Priorytetowe zaangażowanie
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Jelcz się wzmacnia
DragonFly czeka na wojsko
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO