moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowe śmigłowce i hangar dla Dęblina

Szkoła Orląt kupiła trzy lekkie śmigłowce Cabri G2. Francuskie maszyny będą wykorzystywane w szkoleniu podchorążych. Kosztowały ponad 5 mln zł. Od dzisiaj uczelnia może korzystać z nowoczesnego hangaru dla swojej floty powietrznej. W budynku zmieści się nawet 17 samolotów i śmigłowców.


Zwycięzcę przetargu na zakup śmigłowców szkolno-treningowych dla podchorążych Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych wyłoniono za trzecim podejściem. Pierwsze dwa przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia ze względu na zbyt wysoką cenę oferentów. – W trzecim postępowaniu jedyną i zwycięską ofertę złożyła firma JB Investments. Ta sama, która w październiku 2013 roku dostarczyła nam dwa pierwsze wiropłaty Cabri G2. Tym razem także zaoferowała sprzedaż tych maszyn – informuje płk pil. Marek Bylinka, prorektor ds. wojskowych. Za trzy francuskie śmigłowce uczelnia zapłaciła w sumie 5,1 mln zł. W cenę zostały wliczone części zapasowe, zestawy narzędzi, dokumentacja eksploatacyjna oraz szkolenie dwóch mechaników w zakresie obsługi maszyny.

Francuskie śmigłowce mają trafić do uczelni za pół roku. Muszą jeszcze przejść loty próbne. Gdy test w powietrzu wypadnie pozytywnie, trzy Cabri dołączą do stojących już w hangarze dwóch takich samych maszyn. Wszystkie będą wykorzystywane przede wszystkim w szkoleniu podchorążych, przyszłych pilotów śmigłowców. – Zanim zasiądą oni w Puszczykach, będą musieli wylatać około 50 godzin na śmigłowcach Cabri i zdobyć licencję turystyczną – wyjaśnia ppłk pil. Maciej Wilczyński, kierownik Akademickiego Ośrodka Szkolenia Lotniczego WSOSP. Maszyny posłużą także cywilnym studentom Szkoły Orląt. Już niebawem dwóch z nich rozpocznie szkolenie w celu zdobycia licencji zawodowej.

Podpułkownik Wilczyński podkreśla, że szkolenie na jednym typie wiropłata, zwłaszcza na etapie szkolenia podstawowego, ma szczególne znaczenie. – Z pięciu Cabri kandydaci na pilotów będą korzystać zamiennie. Szkolenie byłoby trudniejsze, gdybyśmy dysponowali różnymi typami śmigłowców – przyznaje.

Ale to niejedyne zalety zakupu nowych maszyn. – Dzięki wykorzystaniu lekkich i ekonomicznych Cabri będziemy w stanie odciążyć użytkowane teraz śmigłowce SW-4 Puszczyk od wykorzystania w treningu najprostszych elementów pilotażu. W efekcie skróci się też czas nauki na cięższych i mniej ekonomicznych maszynach – mówi płk Bylinka. Trenując na nowych wiropłatach, podchorążowie będą mieć więcej godzin nalotu, a tym samym więcej doświadczenia.

Z dwóch Cabri, które uczelnia otrzymała w październiku ubiegłego roku, podchorążowie jeszcze nie korzystali. – Za wcześnie, by mówić o doświadczeniach w użytkowaniu maszyny – mówi ppłk Wilczyński. Przyznaje jednak, że dęblińscy piloci, testujący śmigłowce jeszcze przed zakupem, chwalili ich nowoczesność, świetną awionikę i możliwość wykonania lądowania autorotacyjnego w różnych konfiguracjach. – Maszyna jest bezpieczna dla obsługi, bo zamiast wirnika obrotowego zastosowano kryty wentylatorowy, który poprawia również sterowność śmigłowca – tłumaczy kierownik AOSL. Pierwsze loty za sterami Cabri czekają studentów już w lipcu.

Każdy ze śmigłowców Cabri G2 waży 420 kg, może pokonać dystans 700 km lub lecieć bez przerwy przez ponad 4godziny. Maszyny są wyposażone m.in. w przyrządy pilotażowo- nawigacyjne do lotów z widocznością ziemi (Visual Flight Rules – VRF) w dzień i w nocy, transponder, radiostację i odbiornik VOR/ILS.

Cabri G2 są wykorzystywane w szkoleniu pilotów w dziesięciu krajach, m.in. w Niemczech, Szwajcarii, Australii i Nowej Zelandii.


Od piątku Szkoła Orląt może korzystać z nowoczesnego hangaru dla swojej floty powietrznej. Stoi on na dwuhektarowej działce na dęblińskim lotnisku, należącej do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. Przetarg na budowę obiektu wygrała firma WOJTPOL z Kozienic. Wykonany z elementów stalowych budynek ma 11 m szerokości, 66 m długości i 23 m wysokości. Jest odporny na korozję i promienie UV. Ściany zewnętrzne i dach są zbudowane z płyt warstwowych. Budowa trwała pół roku i kosztowała ponad 3,6 mln złotych.

Jak zapewnia ppłk Janusz Chojecki, rzecznik Szkoły Orląt, nowy obiekt był niezbędny. – Kupujemy nowe maszyny, więc musieliśmy zainwestować w pomieszczenie do ich przechowywania – tłumaczy. Nowy hangar może zmieścić w sumie 17 maszyn, z których na co dzień korzystają kandydaci na pilotów – podchorążowie i cywilni studenci. Garażować w nim będą Zliny, Diamondy i Cabri G2. Poza miejscem postojowym dla samolotów w hangarze znajduje się także wydzielona przestrzeń na ich bieżącą obsługę i konserwację.

To drugi hangar należący do Szkoły Orląt. Pierwszy jest murowany i w 2012 roku przeszedł niezbędny remont. Wymieniono w nim wrota hangarowe i posadzkę, a niedawno zmodernizowano dach.

PG

autor zdjęć: Helicopteres Guimbal, Wojtpol

dodaj komentarz

komentarze

~drożyzna
1393615560
Drożyzna w porównaniu z SW-4 ze Świdnika. Za 3 wyszło by niecałe 3 mln więc nie rozumiem kalkulacji... http://technowinki.onet.pl/fotografia-i-wideo/sw-4-lekki-i-bardzo-szybki-smiglowiec-ze-swidnika/2ttfd
AE-63-16-8B

Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Komplet medali wojskowych na ringu
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Orka na kursie
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Nowe zdolności sił zbrojnych
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Niebo pod osłoną
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Polski „Wiking” dla Danii
Czas na polskie Borsuki
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Militarne Schengen
Wojsko ma swojego satelitę!
Szwedzi w pętli
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Don’t Get Hacked
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Pancerniacy jadą na misję
Uczelnie łączą siły
Plan na WAM
Holenderska misja na polskim niebie
W krainie Świętego Mikołaja
Dzień wart stu lat
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Gdy ucichnie artyleria
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Przygotowani znaczy bezpieczni
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Wojskowa łączność w Kosmosie
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Artylerzyści mają moc!
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Najdłuższa noc
Borsuki jadą do wojska!
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Nadchodzi era Borsuka
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Mundurowi z benefitami
Ile powołań do wojska w 2026 roku?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO