moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mors dla morsów

Legendarny pistolet maszynowy Mors wz.39 do końca stycznia będzie można oglądać w kołobrzeskim Muzeum Oręża Polskiego. Broń została wyprodukowana w przededniu drugiej wojny światowej. Do dziś na świecie zachowały się tylko cztery jej egzemplarze. Prezentacja uświetni II Światowy Festiwal Morsowania.


Pistolet maszynowy Mors to prawdziwy unikat. Egzemplarz, który zostanie zaprezentowany w Kołobrzegu, pochodzi ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. – Udało nam się go wypożyczyć do końca stycznia. Jesteśmy tym bardziej wdzięczni, że eksponat niezwykle rzadko opuszcza stolicę – przyznaje Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Powód, dla którego sprowadzono pistolet, śmiało można uznać za nietypowy. – Jesteśmy jednym z partnerów II Światowego Festiwalu Morsowania, który właśnie rozpoczął się w Kołobrzegu. Chcieliśmy wykorzystać tę okazję do promowania naszej placówki, a przy okazji trochę pobawić się w grę słów i skojarzeń – tłumaczy Malwina Markiewicz z kołobrzeskiego muzeum.

Miłośnicy kąpieli w lodowatym morzu przez kilka dni będą się wspólnie bawić, podejmą też próbę bicia rekordu Guinessa. W Bałtyku ma się wykąpać grubo ponad tysiąc osób. W piątek morsy za symboliczną złotówkę mogli zwiedzić nie tylko muzeum oręża, ale też należący do niego skansen morski. Wieczorem odbyła się uroczysta prezentacja eksponatu – Morsa wz.39.

Pistolet maszynowy został zaprojektowany przez dwóch polskich inżynierów: Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego. Prace nad nim trwały od 1937 do 1939 roku. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego „śmierć”. Pierwsze egzemplarze miały sporo wad. Pistolet na przykład zbyt szybko strzelał – w ciągu minuty wyrzucał z siebie 1200 pocisków, co przekładało się na kiepską celność. Ostatecznie ten mankament udało się wyeliminować, a tempo pracy broni spadło do 400 pocisków na minutę.

Latem 1939 roku pierwsze Morsy trafiły do armii. – Była to tak zwana seria prototypowa licząca około 40 sztuk. Żołnierze mieli je przetestować – tłumaczy Michał Mackiewicz z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Niedługo potem wybuchła wojna. – Nie wiemy, czy Morsy kiedykolwiek zostały użyte na polu walki. Wiadomo natomiast, że po wojnie nikt nawet nie myślał o podjęciu ich produkcji. Polska armia zaczęła stosować broń radziecką. Żołnierze korzystali z pepesz – wyjaśnia Mackiewicz.

Dziś w kontekście Morsa często pojawia się przymiotnik „legendarny”. – Broń oczywiście miała swoje zalety – podkreśla Mackiewicz. Przede wszystkim pistolet można było łatwo rozłożyć, oczyścić i złożyć. Za ciekawostkę można uznać też fakt, że posiadał on dwa spusty – jeden do ognia ciągłego, drugi – pojedynczego. – Pierwsze, co się rzuca w oczy, to solidne, bardzo precyzyjne wykonanie. Mors w sumie wystawiał dobre świadectwo polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu. Co nie znaczy, że był to projekt idealny – zaznacza Mackiewicz. – Za wadę na pewno można uznać jego rozmiary. Pistolet ma blisko metr długości, co sprawia, że jest raczej nieporęczny – dodaje.

Sprowadzony z Węgier Mors trafił do Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy. Broń na ręce dyrektora Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy Mirosława Giętkowskiego (z prawej) przekazał w ubiegłym roku podsekretarz stanu w MSZ Bogusław Winid.

Ale, jak dodaje Mackiewicz, w czasach, gdy powstawał, pistolety maszynowe nadal uchodziły za nowinkę. – Armie cały czas szukały pomysłu na wykorzystanie tego typu broni – tłumaczy. – Wśród propozycji pojawiała się i taka, by wyposażać w nią dowódców drużyn i plutonów. Mieli prowadzić ogień na przykład w czasie wymiany magazynków w karabinach maszynowych. Pistolety maszynowe zostały upowszechnione dopiero podczas II wojny światowej – dodaje.

Do dziś na świecie zachowały się jedynie cztery Morsy. Dwa egzemplarze znajdują się w Moskwie. Jeden na początku lat 80. trafił stamtąd do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Czwarty do niedawna można było oglądać w Budapeszcie. Po zabiegach polskich dyplomatów został przekazany Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy.

– Żaden z Morsów nie jest jednak kompletny. Nie zachował się na przykład ani jeden oryginalny magazynek do tego rodzaju pistoletu – zaznacza Mackiewicz.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Jacek Matuszak

dodaj komentarz

komentarze


Pod żaglami – niepokonani z AMW
 
Wywieś flagę państwową! Cześć Biało-Czerwonej!
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Zwycięstwo mordercy
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Medycyna na morzu
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Debiut polskiego AW149
Piękny przykład patriotyzmu
Wyścig zbrojeń wystartował
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Henry Szymanski na tropie prawdy
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Poznać rakietowego Homara
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Double Eagle – podwodny tropiciel
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Powstaje armia dronów
Święto ludzi z pasją
Więcej polskiego trotylu dla USA
Składy wysokiego ryzyka
Pierwsza misja Gripenów
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Prezydent wręczył awanse generalskie
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
W Ełku wykuwają charaktery
Więcej amunicji do Rosomaków
Pracowity dyżur Typhoonów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Pilecki ucieka z Auschwitz
Sport kształtuje mentalność
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Feniks zakończony. Pomoc trwa
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Strażnik nieba
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Polskie F-16 w służbie NATO
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Rex Bolizlavus
Wyrok za tragiczny wypadek
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Szabla hubalczyków
Rodzina na wagę złota
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Baltic Sea Under Control
Kolejowy sabotaż udaremniony
Więcej na mieszkanie za granicą
Podniebny Pegaz
Zatopiony problem
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Viva Polaki! Viva liberatori!
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Trzy dekady DGW
Podniebne wsparcie sojuszników
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
„Pułaski” na Atlantyku
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO