moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Trybunał: Rosja nie musi powtarzać śledztwa ws. Katynia

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że nie może oceniać rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. To ostateczny wyrok, co oznacza, że Polacy nie będą mogli odwołać się od werdyktu wydanego przez 17 sędziów Trybunału w Strasburgu.


Krewni ofiar NKWD oskarżyli władze Rosji o nierzetelnie przeprowadzone śledztwo katyńskie i nieludzkie traktowanie przed rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Gdyby sędziowie uznali, że Rosja naruszyła podczas śledztwa Konwencję Praw Człowieka, musiałaby przeprowadzić śledztwo ponownie. Prawdopodobnie musiałaby także wypłacić rodzinom zamordowanych odszkodowanie.

Trybunał podkreślił dziś, że Rosja podpisała Konwencję Praw Człowieka dopiero w 1998 roku, a więc 8 lat po tym, jak rozpoczęła śledztwo katyńskie. Co więcej, sędziowie uznali, że w 1940 roku, gdy popełniono zbrodnię na Polakach, nie było ani Trybunału Praw Człowieka, ani samej Konwencji.

– Wygląda na to, że Trybunał w Strasburgu znalazł pretekst, by nie oceniać zbrodni na Polakach. Gdyby tego czynu dokonał jakiś mniejszy kraj, a nie Rosja, to zapewne doczekalibyśmy się innego wyroku – komentuje prof. Wojciech Roszkowski.

Rozczarowania nie kryje także prof. Tomasz Nałęcz. – Ten wyrok budzi rozgoryczenie. Wszystkim nam w kraju zależało, by Trybunał, najwyższy autorytet stojący na straży praw człowieka, wystąpił w obronie rodzin ofiar katyńskich. Tu chodziło jedynie o satysfakcję moralną – mówi prof. Nałęcz, doradca prezydencki.

Werdykt, że Trybunał w Strasburgu nie może oceniać rosyjskiego śledztwa zapadł także w niższej instancji Trybunału. Wydany w ubiegłym roku wyrok nie zapadł jednogłośnie. Siedmioosobowy wówczas skład sędziowski uznał, że „masowy mord dokonany na polskich więźniach można traktować jako zbrodnię wojenną”, jednak nie ma uprawnień, by badać, czy Rosjanie przeprowadzili skuteczne śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej. Jednocześnie sędziowie stwierdzili, że Rosja naruszyła Europejską Konwencję, gdyż traktowała krewnych ofiar zbrodni katyńskiej w sposób poniżający.

Rodziny katyńskie odwołały się do Wielkiej Izby Trybunału. Krewni pomordowanych przekonywali, że rosyjskie władze nie dokonały należytej kwalifikacji prawnej zbrodni i nie uznały jej za ludobójstwo. Nie ustaliły także sprawców i nie wyciągnęły wobec nich konsekwencji.

* * * * *

O zbrodni katyńskiej świat usłyszał po raz pierwszy 11 kwietnia 1943 roku. Tego dnia radio niemieckie podało informację o odkryciu zbiorowych grobów polskich oficerów. Decyzję o ich rozstrzelaniu wraz z innymi jeńcami polskimi podjęło Biuro Polityczne KC WKP(b) 5 marca 1940 roku. W sumie w wyniku tej decyzji zgładzono około 22 tys. obywateli polskich. Ich ciała spoczywają w dołach w Katyniu, Miednoje, Charkowie i Bykowni. Związek Sowiecki do zbrodni przyznał się dopiero 13 kwietnia 1990 roku. Wówczas to w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD.

JT

autor zdjęć: arch. Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

dodaj komentarz

komentarze


Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Mundurowi z benefitami
Gdy ucichnie artyleria
Is It Already War?
My, jedna armia
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Nowe zasady dla kobiet w armii
Awanse w dniu narodowego święta
Kaman – domknięcie historii
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
„Road Runner” w Libanie
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Sukces Polaka w biegu z marines
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Ułani szturmowali okopy
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Dzień wart stu lat
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Polski „Wiking” dla Danii
Czy to już wojna?
Marynarze podjęli wyzwanie
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Plan na WAM
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
„Zamek” pozostał bezpieczny
Kosmiczna wystawa
Brytyjczycy na wschodniej straży
Im ciemniej, tym lepiej
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Mity i manipulacje
Dywersja na kolei. Są dowody
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Pięściarska uczta w Suwałkach
Torpeda w celu
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Standardy NATO w Siedlcach
Wojskowy bus do szczęścia

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO