moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Specjalsi GROM-u trafili do świata gier

Twórcy legendarnej gry komputerowej Medal of Honor zrobili ukłon w stronę polskich graczy. W jej najnowszej wersji można wcielić się w żołnierzy GROM-u. „Dostajemy” nie tylko mundury i broń, których używają komandosi, ale i misję do wykonania. – To prawdziwa gratka – mówią gracze.


Medal of Honor: Warfighter to pierwsza w historii gra FPS (ang. first-person shooter, gracz wciela się w postać, widzi wirtualny świat jej oczami i wykonuję misję, np. musi przetrwać w dzikiej dżungli), w której można stać się współczesnym polskim żołnierzem – komandosem GROM-u.

Gra wydawana jest od 1999 r., przy jej pierwszej edycji pracował m.in. Steven Spielberg. Od razu stała się przebojem. Do 2010 r. gracze mogli wcielać się w postacie z okresu II wojny światowej. Później jako żołnierze oddziałów specjalnych armii Stanów Zjednoczonych przeprowadzali misje antyterrorystyczne. W najnowszej wersji poznajemy żołnierza, który wraca do domu po służbie w Afganistanie. Zastaje niemal rozbitą rodzinę. Chce uratować to, co zostało, i odbudować to, co zostało zniszczone, ale armia nie daje mu o sobie zapomnieć. Aby ochronić swoją rodzinę, musi ponownie wyruszyć na misję.

Jak to się stało, że specjalsi GROM-u trafili do gry? Producent Medal of Honor zastanawiał się, jakie jeszcze jednostki specjalne można włączyć do scenariusza najnowszej edycji gry. O pomoc został poproszony konsultant Navy Seals, oddziału amerykańskiej marynarki wojennej. Na pytanie, w kogo chciałby się wcielić na ekranie komputera, odpowiedział krótko – operatora GROM-u. Elitarna polska jednostka jest bardzo znana w Stanach. Amerykanie docenili wyszkolenie żołnierzy m.in. podczas operacji Samum.

Kiedy twórcy gry zdecydowali, że jednym z oddziałów, które się w niej pojawią, będzie GROM – machina ruszyła. Polski wydawca Medal of Honor – firma Electronic Arts Polska –  zapytał Ministerstwo Obrony Narodowej o zgodę na wykorzystanie wizerunku polskiego komandosa. Odpowiedź była pozytywna i resort przesłał twórcom niezbędne materiały. Graficy, którzy pracowali przy grze, byli zachwyceni zdjęciami polskich żołnierzy, które dostali od polskiego MON-u.

Gracze i recenzenci doceniają szczególnie dbałość o szczegóły. To zasługa polskiego konsultanta, operatora GROM-u – Vinciego, który doradzał twórcom gry i dbał, żeby polscy żołnierze wyglądali i zachowywali się tak jak na prawdziwej misji. Na okładce polskiej edycji Medal of Honor widać jednego z nich, ze znakiem Polski Walczącej na mundurze. Postacie komandosów są bardzo dokładnie odwzorowane, mają identyczne jak w rzeczywistości mundury, wyposażenie, nawet poruszają się w podobny sposób.

Polscy gracze są grą zachwyceni. – Dla nas prawdziwą gratką jest spotkanie z GROM-em w grze – mówi Bartosz Bera, miłośnik gier komputerowych. – Wiernie odwzorowane mundury naszych specjalsów, naszywki, HK416 w rękach to coś, co musi się podobać.

Ale polscy komandosi podnoszą sprzedaż gry nie tylko w Polsce, bo twórcy zdecydowali się promować ją ich wizerunkiem również w Ameryce. – Trudno o lepszą promocję polskiej armii wśród młodzieży – podkreśla Bera.

mks, ek

autor zdjęć: Electronic Arts Polska

dodaj komentarz

komentarze

~macko
1351626000
Pierwszą poważną operacją GROM-u była "Uphold Democracy" na Haiti, a jeśli chodzi o Operację Samum, to właśnie dopiero dzięki niej GROM mógł w ogóle powstać i zostać wyszkolony przez Jankesów. Pozdrawiam.
C1-CF-ED-20

MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Męska sprawa: profilaktyka
Niespokojny poranek pilotów
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Standardy NATO w Siedlcach
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Zasiać strach w szeregach wroga
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Odznaczenia za wzorową służbę
Nie daj się zhakować
Kircholm 1605
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Pomnik nieznanych bohaterów
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Abolicja dla ochotników
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Starcie pancerniaków
Pięściarska uczta w Suwałkach
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Koniec dzieciństwa
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Brytyjczycy na wschodniej straży
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Mundurowi z benefitami
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Szansa na nowe życie
„Road Runner” w Libanie
Inwestycja w bezpieczeństwo
Sportowcy na poligonie
Polski „Wiking” dla Danii
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Marynarze podjęli wyzwanie
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kaman – domknięcie historii
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Marynarze mają nowe motorówki
Mity i manipulacje
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Wellington „Zosia” znad Bremy
Husarze bliżej Polski
Kolejny kontrakt Dezametu
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Rusza program „wGotowości”
Sukces Polaka w biegu z marines

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO