moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Combat 56 u terytorialsów

Od ponad 20 lat sztuki walki wyznaczają rytm jego życia. St. szer. Sławomir, żołnierz 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej i sanitariusz w lubelskim szpitalu, jako instruktor Combat 56 szkoli terytorialsów w jednym z najbardziej wymagających polskich systemów walki. W ten sposób przygotowuje żołnierzy do działania w realiach współczesnego pola walki.

W sali treningowej 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej słychać miarowe uderzenia o matę. Żołnierze ćwiczą przejścia, obrony, krótkie sekwencje walki w zwarciu. Wśród nich jest st. szer. Sławomir (nazwiska żołnierza nie podajemy ze względów na specyfikę służby), który uważnie obserwuje każdy ruch. Nie musi podnosić głosu, by przyciągnąć uwagę. Jego doświadczenie i pewność ruchu mówią wystarczająco dużo. To jeden z niewielu certyfikowanych instruktorów Combat 56 w regionie i człowiek, dla którego sztuki walki stały się nie tylko pasją, ale i sposobem na życie.

 

REKLAMA

Wojskowe rozwiązanie

Choć dziś jego treningi są dopracowane i intensywne, droga do obecnego etapu była długa i pełna poszukiwań. Zaczynał od taekwondo, później przyszła fascynacja sambo militarnym (systemą). Jak wspomina, pozwoliły mu one poznać różne filozofie i techniki pod okiem instruktorów z całego świata. Każda z tych dróg dawała cenne narzędzia, ale żadna nie odpowiedziała w pełni na pytanie, co naprawdę działa tam, gdzie w grę wchodzi życie żołnierza.

Przełom nastąpił dopiero po zetknięciu z Combat 56 – polskim systemem walki opracowanym przez mjr. Arkadiusza Kupsa. System powstał z myślą o wojsku i opiera się na prostych zasadach: skuteczność, błyskawiczna reakcja, walka w bliskim kontakcie, korzystanie z broni nie tylko do strzelania, lecz także do obrony i ataku. Combat 56 nie ma nic wspólnego ze sportem – nie ma punktacji, kategorii wagowych ani widowiskowych technik. Ma za to przejrzystą filozofię działania, której symbolem jest zasada: „dowódca zawsze idzie pierwszy”.

St. szer. Sławomir podkreśla, że spośród wszystkich trenowanych przez lata sztuk walki i systemów to właśnie ten jeden daje najbardziej realne, wojskowe i praktyczne rozwiązania. Nic dziwnego, że od razu postanowił rozwijać się w tym kierunku i zostać instruktorem. Dziś szkoli się bezpośrednio u twórcy systemu oraz najlepszych instruktorów w kraju. Do tego posiada także uprawnienia instruktora systemy (stworzony dla wojska rosyjski system walki wręcz, skupiający się na naturalnych, płynnych ruchach, relaksacji i kontroli oddechu, a nie na sztywnych technikach), samoobrony i Pszczyńskiej Akademii Sztuki Walki, co daje mu szeroką perspektywę i narzędzia do pracy z żołnierzami.

Combat 56 w 2 BOT

Do wojsk obrony terytorialnej wstąpił w 2021 roku. Motywacja była prosta, ale głęboka. – Wiedziałem, że chcę służyć. To dla mnie naturalny sposób odwdzięczenia się za to, że mogę żyć w wolnym kraju – podkreśla st. szer. Sławomir. Dziś już trudno wyobrazić sobie program szkolenia w 2 BOT bez jego zajęć. Terytorialsi cenią jego profesjonalizm i praktyczne podejście, szczególnie że Combat 56 idealnie uzupełnia ich przygotowanie bojowe.

Instruktor nie lubi zbędnej teorii. To, co przekazuje na sali, zawsze musi mieć przełożenie na realną sytuację na polu walki. Combat 56 jest dla niego nie tylko zestawem technik, lecz przede wszystkim sposobem myślenia o odpowiedzialności. O tym, że w sytuacji zagrożenia nie ma miejsca na wahanie. O tym, że „dowódca zawsze idzie pierwszy”, to nie slogan, lecz zasada, która w wojsku znaczy wszystko. – To system stworzony dla wojska, nie do zawodów. Uczymy się tego, co realnie może się przydać w boju: działać szybko, zdecydowanie, bez zbędnych ruchów – tłumaczy.

Żołnierze powtarzają techniki w pełnym oporządzeniu, często w trudnych, symulowanych warunkach. Chodzi o to, by ciało i głowa zadziałały automatycznie wtedy, gdy nie będzie czasu na zastanowienie. A głowa, jak podkreśla Sławomir, jest równie ważna jak technika. – W Combat 56 chodzi nie tylko o technikę, ale także o odporność psychiczną, świadomość zagrożeń i umiejętność działania pod presją. To bardzo ważne dla każdego żołnierza – dodaje. Zajęcia często obejmują element zaskoczenia, pracę w ograniczonej przestrzeni oraz reakcje na nagłe zmiany sytuacji.

Efekty są widoczne: żołnierze brygady coraz częściej podkreślają, że szkolenia pomagają im nie tylko w zdobywaniu umiejętności fizycznych, ale też w budowaniu pewności siebie i odporności, cech, które na współczesnym polu walki potrafią decydować o życiu. – Obecność tak doświadczonego instruktora w szeregach brygady wzmacnia możliwości szkoleniowe i pozwala żołnierzom uczyć się technik, które mają praktyczne zastosowanie w działaniach – podkreśla kpt. Marta Gaborek, oficer prasowa 2 BOT.

PC

autor zdjęć: 2 LBOT

dodaj komentarz

komentarze


Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Wojsko ma swojego satelitę!
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Pancerniacy jadą na misję
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Nowe zdolności sił zbrojnych
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Militarne Schengen
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Artylerzyści mają moc!
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Niebo pod osłoną
Satelita MikroSAR nadaje
Gdy ucichnie artyleria
Wojskowa łączność w Kosmosie
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Don’t Get Hacked
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
W krainie Świętego Mikołaja
Orka na kursie
Holenderska misja na polskim niebie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polskie MIG-i dla Ukrainy?
Nie panikuj. Działaj. Bądź w gotowości
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Komplet medali wojskowych na ringu
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Obywatele chcą być wGotowości
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Najdłuższa noc
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Szwedzi w pętli
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Polski „Wiking” dla Danii
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Smak służby
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Dzień wart stu lat
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Mundurowi z benefitami
Zawiszacy przywitali Borsuki
Borsuki jadą do wojska!
Przygotowani znaczy bezpieczni
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Plan na WAM
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Czas na polskie Borsuki
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Combat 56 u terytorialsów
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO