moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sztuka dwóch zwycięstw

Armia, której towarzyszą utalentowani artyści, odnosi dwa zwycięstwa – na polu bitwy i w walce o pamięć potomnych.

W roku 1514 spóźniona polsko-litewska odsiecz mająca uratować Smoleńsk (spóźniona, bo car Wasyl III Smoleńsk zdobył wcześniej) stanęła naprzeciw armii moskiewskiej nieopodal miasta Orsza. Obie armie oddzielał Dniepr. W dniu bitwy, 8 września 1514 roku, 35-tysięczne wojska litewsko-polskie rozpoczęły forsowanie rzeki. Ciężka jazda ostrożnie wjechała do wody w miejscu, gdzie poprzedniego dnia wysondowano bród. Husarskie konie powoli parły przez rzekę. W świetle poranka lśniły napierśniki zbroi i hełmy (wielu ciężkozbrojnych zamiast hełmów założyło jednak w dniu bitwy jedynie wspaniale zdobione czapki). Piechota przeprawiała się po mostach osadzonych na pustych beczkach – prowizorycznych, bez barierek, niebezpiecznych.

Ze wzgórka, na którym rosła ogromna, samotna sosna, przeprawę obserwował starszy mężczyzna w czerwonej szacie i złotolitym czepcu na głowie, z rozłożystą, siwą brodą – wódz polsko-litewskiej armii, hetman litewski książę Konstanty Ostrogski.

Zaraz po przeprawie książę Ostrogski ustawił w zakolu Dniepru hufce jazdy litewskiej i polskiej, a pomiędzy nimi część piechoty. Siły główne, czyli hufce walne, pozostawił z tyłu. Dowódca hufca litewskiego wojewoda kijowski Jerzy Radziwiłł, zwany Herkulesem, tego dnia do boju założył zamiast hełmu wysoką, zieloną czapkę.

Armia polsko-litewska rozgromiła pułki moskiewskie. W czasie pościgu hetman Ostrogski zgubił swój piękny złoty czepiec i świecił wielką łysiną.

Wszystko to wiemy dzięki temu, że przebieg bitwy namalował nieznany z imienia, pochodzący z Niemiec nadworny malarz króla Zygmunta I Starego. „Bitwa pod Orszą” jest jednym z moich ulubionych obrazów batalistycznych – precyzyjnie przedstawia detale uzbrojenia i ubiorów; nowocześnie, w duchu renesansu artysta zindywidualizował fizjonomię i oddał uczucia plejady bohaterów, ułożył sceny zbiorowe, a przy tym w średniowiecznej manierze kontynuacji przedstawił sporo epizodów.

Imienia malarza nie znamy, ale wiemy, jak wyglądał: miał brodę, w czasie, gdy toczyła się bitwa, nosił czarny kubrak, czarną czapkę i jasne, obcisłe rajtuzy. Malarz sportretował się podczas pracy, gdy ukryty w chaszczach obserwuje przebieg walki. Wysłał go na wyprawę smoleńską sam król, by artysta dokładnie namalował dla niego wielką – choć przecież w tym momencie nie było jeszcze wiadome, że zwycięską – bitwę.

Armia, której towarzyszą utalentowani artyści, za jednym zamachem odnosi dwa zwycięstwa: jedno na polu bitwy, drugie w walce o pamięć potomnych. I nawet gdy przegrywa starcia, to dla późniejszych pokoleń są to klęski już nie tak dotkliwe – wielcy malarze potrafią porażkę przemalować w tryumf, przynajmniej moralny.

Kilka genialnych obrazów Maksymiliana Gierymskiego więcej mówi o dniu powszednim i klimacie powstania styczniowego niż dziesiątki książek historyków. Epopeja legionów w I wojnie światowej w sporej mierze ocalała w zbiorowej pamięci dzięki obrazom i grafikom tłumu artystów, którzy przewinęli się przez legionowe okopy.

Walka Polaków w czasie II wojny światowej nie doczekała się wielkich dzieł sztuki. Wybitne obrazy dotyczą zagłady Żydów, okupacyjnej masakry, ale nadzwyczajne doświadczenie gigantycznego wysiłku zbrojnego Polaków skwitowane zostało w gruncie rzeczy malarstwem trzeciorzędnym, naiwnie ilustracyjnym.

Co pozostanie w sztuce po polskiej misji wojskowej w Afganistanie? Zabrakło dziś króla Zygmunta I Starego, który by towarzyszom pancernym przydał świetnego malarza, a choćby i z Niemiec. Wygląda na to, że pozostanie tylko „Essential killing” Jerzego Skolimowskiego, film wybitny, ale przecież nie o Polakach z karabinami w sercu Azji.

Włodzimierz Kalicki
Włodzimierz Kalicki

dodaj komentarz

komentarze


Wojsko ma swojego satelitę!
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Satelita MikroSAR nadaje
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Obywatele chcą być wGotowości
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Amunicja od Grupy WB
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Militarne Schengen
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Zawiszacy przywitali Borsuki
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Kalorie to nie wszystko
Nowe zdolności sił zbrojnych
Wojskowa łączność w Kosmosie
Mundurowi z benefitami
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Gala Boksu na Bemowie
Holenderska misja na polskim niebie
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Wszystkie Kormorany na wodzie
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Artylerzyści mają moc!
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Kontrakt na ratowanie życia
Szwedzi w pętli
Niebo pod osłoną
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Plan na WAM
Smak służby
W ochronie granicy
Święto sportowców w mundurach
Nowe Warmate dla wojska
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Polski „Wiking” dla Danii
Śnieżnik gotowy na Groty
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Najdłuższa noc
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Pancerniacy jadą na misję
Orka na kursie
Gdy ucichnie artyleria
Combat 56 u terytorialsów
Nowe zasady dla kobiet w armii
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Dzień wart stu lat
Niemieckie wsparcie z powietrza

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO