moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Homar, czyli przełom

Pierwsze w historii strzelania zaliczyły pozyskane przez Polskę wieloprowadnicowe wyrzutnie Homar. Na poligonie w Ustce ich załogi raziły cele rozmieszczone na Bałtyku, na dystansie dochodzącym do 80 km. – To milowy krok w budowie polskich wojsk rakietowych – ocenia płk Daniel Noga z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

 

Na poligon wyjechały Homary-K, czyli południowokoreańskie wyrzutnie K239 Chunmoo posadowione na podwoziu Jelcza i zintegrowane z systemem zarządzania walką Topaz. Pojazdy należą do 3 Dywizjonu 18 Brygady Artylerii w Nowej Dębie. W Ustce pojawili się również żołnierze 1 Brygady Rakiet. Dowódca tej jednostki pełnił funkcję kierownika strzelania. – Załogi prowadziły ogień w kierunku Bałtyku. Punktami odniesienia dla nich były wiechy trałowe rozmieszczone przez marynarkę wojenną. Znajdowały się one na dystansie sięgającym 80 km – wyjaśnia płk Daniel Noga z Zarządu Wojsk Rakietowych i Artylerii Inspektoratu Wojsk Lądowych DGRSZ.

Oficer nie zdradza, ile wozów wzięło udział w strzelaniach. Przyznaje jednak, że zadania realizowało kilkanaście załóg. Sprawdzian wypadł pomyślnie. – Były to pierwsze w historii strzelania bojowe z wykorzystaniem pozyskanych przez Polskę systemów Homar. Przed nami jeszcze wiele pracy, która wiąże się m.in. z implementacją nowego uzbrojenia i wypracowaniem procedur dotyczących jego używania. Na pewno jednak w Ustce wykonaliśmy milowy krok, jeśli chodzi o budowę polskich wojsk rakietowych. Dzięki Homarom uzyskaliśmy zdolności, jakich nie mieliśmy nigdy wcześniej – przyznaje płk Noga. Do tej pory, chociażby dzięki wyrzutniom Langusta i armatohaubicom Krab, żołnierze mogli razić cele lądowe na dystansie około 40 km. Pozyskanie Homarów pozwala zwiększyć ten dystans kilkukrotnie.

Wojsko Polskie pozyskuje Homary-K na mocy dwóch umów zawartych jesienią 2022 i wiosną tego roku. Do 2029 roku do służby ma wejść łącznie 288 wyrzutni południowokoreańskiej firmy Hanwha Aerospace. Kontrakty obejmują pakiet szkoleniowy, wsparcie techniczne oraz dostawy kilkunastu tysięcy rakiet. Wśród nich są kierowane pociski kalibru 239 mm o zasięgu 80 km i taktyczne rakiety 600 mm zdolne razić cele na dystansie 290 km. Do tej pory armia odebrała już blisko 40 wyrzutni. Trafiły one w ręce żołnierzy ze wspomnianej 18 Brygady Artylerii w Nowej Dębie i 1 Mazurskiej Brygady Artylerii z Węgorzewa na Mazurach.

Na tym jednak nie koniec. Polskie wojsko dysponuje bowiem także Homarami-A, czyli amerykańskimi wyrzutniami M142 HIMARS. Łącznie jest ich 20, a służą w 1 Brygadzie Rakiet. Docelowo Polska zamierza pozyskać jeszcze blisko 500 HIMARS-ów. Podobnie jak Homary-K, mają one zostać osadzone na podwoziu Jelcza i zintegrowane z systemem Topaz. W myśl umowy ramowej, którą resort obrony zawarł z koncernem Lockheed Martin, ich dostawy powinny się rozpocząć w przyszłym roku. HIMARS-y, w zależności od zastosowanej w nich amunicji, zdolne są razić cele oddalone nawet o 300 km.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Leszek Kujawski, Michał Wajnchold/ FoxTwo.pl

dodaj komentarz

komentarze


Grecka walka z sabotażem
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Nowe zasady dla kobiet w armii
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Ku wiecznej pamięci
Marynarze podjęli wyzwanie
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Sportowcy na poligonie
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Ułani szturmowali okopy
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Jesteśmy dziećmi wolności
Kosmiczna wystawa
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Awanse w dniu narodowego święta
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Dzień wart stu lat
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Standardy NATO w Siedlcach
Abolicja dla ochotników
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Święto wolnej Rzeczypospolitej
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Kraków – centrum wojskowej medycyny
Pięściarska uczta w Suwałkach
OPW budują świadomość obronną
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Mity i manipulacje
Im ciemniej, tym lepiej
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Plan na WAM
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Wellington „Zosia” znad Bremy
Kaman – domknięcie historii
Torpeda w celu
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Starcie pancerniaków
Mundurowi z benefitami
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Road Runner” w Libanie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Czy to już wojna?
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Gdy ucichnie artyleria
Arteterapia dla weteranów
Zasiać strach w szeregach wroga
Sukces Polaka w biegu z marines
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Polski „Wiking” dla Danii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO