moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Korpus Afrykański

Podczas, gdy nasza uwaga skierowana jest w naturalny sposób w stronę pól bitewnych Ukrainy, Rosja po cichu toczy swą wojnę z „kolektywnym Zachodem” również na innych frontach. Jednym z nich jest Afryka, gdzie w ostatnich tygodniach pojawili się pierwsi żołnierze tzw. Korpusu Afrykańskiego, formacji, która ma za zadanie pilnować rosyjskich interesów i rozszerzać wpływy na tym kontynencie.

O powstaniu podległych ministerstwu obrony sił ekspedycyjnych, które miałyby zastąpić niepokorną Grupę Wagnera mówiło się już od czasu czerwcowego puczu Prigożyna, a plotki te zaczęły nabierać realnych kształtów po szczycie Rosja-Afryka, który odbył się w Petersburgu pod koniec lipca. W sierpniu delegacja ministerstwa obrony odwiedziła pierwsze kraje afrykańskie, w których działali wagnerowcy, negocjując z ich przywódcami zamianę najemników na żołnierzy regularnych sił zbrojnych. Co ciekawe, delegacji przewodził wiceminister obrony generał Junus-biek Jewkurow, ten sam, którego Prigożyn upokorzył strofując go przed kamerami w zajętym przez wagnerowców sztabie w Rostowie nad Donem. Ustanowienie go przez Putina odpowiedzialnym za zniszczenie Grupy Wagnera miało zapewne gwarantować, że ręka mu nie zadrży.

Prawdopodobnie to właśnie wieści o przybyciu delegacji generała Jewkurowa do Libii 22 sierpnia skłoniły Prigożyna, który wówczas przebywał w Mali, do pospiesznego powrotu do Rosji. Zapewne miał nadzieję upomnieć się o swoją strefę wpływów, za którą uważał Afrykę. Powrotu, który zakończył się jego – oficjalnie nie wyjaśnioną, choć chyba nie budzącą wątpliwości co do sprawcy – śmiercią.

Całkowite przejęcie afrykańskiego imperium Prigożyna musiało jednak poczekać. Proces tworzenia Korpusu Afrykańskiego, bo taką nazwę przyjęły rosyjskie siły ekspedycyjne, dopiero się rozpoczyna. Oficjalnie powstanie jednostki i jednocześnie rozpoczęcie naboru ogłoszono w grudniu. Do sierpnia 2024 r. Korpus Afrykański, według zapowiedzi, ma liczyć 20 000 osób i być zdolny do działania w Libii, Mali, Republice Środkowoafrykańskiej, Nigrze i Burkina Faso, całkowicie zastępując lub wchłaniając Grupę Wagnera. Co jednak z tych planów wyjdzie – trudno przewidzieć.

W grudniu Korpus wystawił kontyngent w Libii wcielając w swoje szeregi tamtejszych wagnerowców, którzy nie byli zainteresowani przejściem do Rosgwardii i powrotem na Ukrainę. Pod koniec stycznia 100 żołnierzy Korpusu wylądowało w Burkina Faso, gdzie mają wspierać tamtejszy rząd w walce z ugrupowaniami rebelianckimi, a kolejnych 200 ma przybyć do tego kraju wkrótce. Pozostałych trzeba dopiero wcielić i wyszkolić. A to potrwa.

Dlatego zarówno w Mali, jak i w Republice Środkowoafrykańskiej Grupa Wagnera wciąż działa pod własną marką i własnym dowództwem, choć zapewne pod ściślejszą kontrolą Kremla. Wciąż nawet prowadzi nabór nowych ochotników do Afryki. Jednak wcześniej czy później wagnerowcy ostatecznie zostaną w pełni zastąpieni przez Korpus Afrykański – a przynajmniej takie są plany Kremla. Co ważne bowiem, Korpus Afrykański to nie kolejna prywatna firma wojskowa, a część regularnych rosyjskich sił zbrojnych, podległa ministerstwu obrony. Czerwcowy marsz Grupy Wagnera na Moskwę uświadomił Putinowi, że nie może dłużej tolerować prywatnych armii, które mogą wypowiedzieć mu posłuszeństwo. Nie tylko na Ukrainie, ale w nie mniej kluczowej dla planów Kremla Afryce.


Grupa Wagnera w Afryce 21.08.2023r.

Izolowana i objęta sankcjami przez Zachód Rosja szuka sojuszników i partnerów handlowych na południu. Kontrola nad Afryką to dostęp do surowców, do rynków zbytu, możliwość budowania baz morskich w strategicznych punktach i projekcji siły, a jednocześnie osłabianie dawnych kolonialnych potęg, zwłaszcza Francji, dla których region ten do niedawna był wyłączną strefą wpływów. Być może Rosja sięgnie też po zasoby mniej oczywiste niż złoto czy drewno, na handel którym spółki powiązane z Prigożynem dostawały koncesje od miejscowych reżimów. Coraz więcej wskazuje bowiem na to, że Kreml nie chcąc przeprowadzać masowej mobilizacji Rosjan, właśnie w Afryce rekrutuje ochotników do walki na Ukrainie.

Rosyjska ekspansja w Afryce to nie jakieś egzotyczne awantury, a realny problem, którego nie można ignorować. Rozumie to Kijów, który, prowadząc wyczerpującą wojnę na swoim terytorium, wysyła jednak siły specjalne do Sudanu czy Mali, by wspierać miejscowych wrogów Rosji. To, jak ostatecznie rozstrzygnie się walka o wpływy w Afryce, będzie miało też wpływ na sytuację bezpieczeństwa w naszej części świata.

Stanisław Sadkiewicz , były żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej, specjalista ds. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem

autor zdjęć: AA/ABACA / Abaca Press / Forum

dodaj komentarz

komentarze


Spartakiadowe zmagania w Łasku
 
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Henry Szymanski na tropie prawdy
Wyścig zbrojeń wystartował
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Polskie F-16 w służbie NATO
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Więcej amunicji do Rosomaków
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Powstaje armia dronów
Kolejowy sabotaż udaremniony
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Baltic Sea Under Control
Wyrok za tragiczny wypadek
Pilecki ucieka z Auschwitz
Rodzina na wagę złota
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Double Eagle – podwodny tropiciel
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Viva Polaki! Viva liberatori!
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Sport kształtuje mentalność
Medycyna na morzu
Trzy dekady DGW
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Rex Bolizlavus
Debiut polskiego AW149
W Ełku wykuwają charaktery
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Zatopiony problem
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Podniebny Pegaz
Pracowity dyżur Typhoonów
Szabla hubalczyków
Składy wysokiego ryzyka
Pierwsza misja Gripenów
Podniebne wsparcie sojuszników
Poznać rakietowego Homara
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Feniks zakończony. Pomoc trwa
„Pułaski” na Atlantyku
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Święto ludzi z pasją
Więcej polskiego trotylu dla USA
Strażnik nieba
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Zwycięstwo mordercy
Więcej na mieszkanie za granicą
Piękny przykład patriotyzmu
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO