moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Siła drużyny

W środę, 24 stycznia, na Ośrodku Szkolenia Poligonowego w Wędrzynie, dowódca 1 kompanii zmotoryzowanej dokonał sprawdzenia działania drużyn w różnych sytuacjach taktycznych.

1 Batalion Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej przygotowywany jest do realizacji zadań jako III zmiana PKW Rumunia już od drugiej połowy roku. Jednak nim pododdział rozpocznie swój dyżur, musi przejść szereg egzaminów. Pierwszym z nich jest certyfikacja drużyn.

Szkolenie - sprawdzenie

Pododdziały przygotowujące się do wykonywania zadań poza granicami kraju realizują zajęcia zgodnie z obowiązującym programem szkolenia z położeniem nacisku na znajomość taktyki i wykonywania strzelań sytuacyjnych charakterystycznych dla zadań w rejonie operacji. I etap szkolenia skupia się głównie na poziomie wyszkolenia każdego żołnierza, a następnie działania drużyny. Proces ten zakończony jest sprawdzeniem w formie zawodów użyteczno-bojowych zwanych również certyfikacja. Celem sprawdzianu jest przede wszystkim określenia stopnia opanowania umiejętności bojowych przez żołnierzy oraz kierowania swoim zespołem przez dowódców drużyn.

Taktyczna pętla

Zawody użyteczno-bojowe obejmowały 8 zadań bojowych zamkniętych w pętli taktycznej. – Siłą pododdziału jest jego najsłabsze ogniwo, dlatego tak ważne jest współdziałanie całego zespołu. Oceniano wyszkolenie całej drużyny, tu nie chodzi o pokazanie swojego indywidualizmu, czyli kto jest najlepszy, tylko tego że drużyna jest gotowa wykonać każde postawione przed nią zadanie – zaznaczył dowódca kompanii kapitan Przemysław Beczek.

Każda drużyna rozpoczynała od wykonania normy czasowej z rozkładania i składania broni. Czas ostatniego żołnierza uznawany był za czas całej drużyny. Ocenie przypisywana była liczba punktów, które po wykonaniu ostatniego zadania sumowały się i określały poziom wyszkolenia. Co jeśli ktoś popełnił jakiś błąd? Cała drużyna dostawała dodatkowe zadanie taktyczne. Na kolejnym punkcie kontrolnym pododdział wykonał strzelanie sytuacyjne jakim było wycofanie pod ostrzałem przeciwnika. Po wycofaniu drużyna kontynuowała patrol. W wyniku ataku grup dywersyjnych jeden z żołnierzy został ranny. Koledzy musieli ewakuować rannego i go opatrzeć, a następnie wezwać MEDEVAC. Było to 3 zadanie sprawdzające drużynę.

– Pierwsze zadania realizowane były w niedużych odległościach na strzelnicy. Kolejne punkty były oddalone od siebie nawet o 3 km – dodaje kierownik zajęć kapitan Beczek. Po wykonaniu marszu drużyna musiała ustawić grupę min, tak aby opóźnić działanie przeciwnika. Gdy zadanie zostało zakończone drużyna oddalała się na kolejny punkt zaznaczony na mapie. – Przemieszczenie pomiędzy punktami kontrolnymi odbywało się na czas, za co drużyny również otrzymywały punkty. Czasy były na tyle wyśrubowane, że często tempo marszu wymuszało na szkolonych bieg – informuje instruktor na punkcie nauczania porucznik Józef Niedźwiecki.

Gdy drużyna dotarła na piąty punkt rozległa się komenda „maski w pogotowie, maski włóż”. 9 sekund to czas, w którym każdy żołnierz musiał prawidłowo wykonać zadanie. Kilkaset metrów dalej znajdował się 6 punkt kontrolny obejmujący przejście toru napalmowego. Liczne przeszkody wysokościowe wymagały współdziałania całej drużyny. Niektóre obiekty były tak dobrane, aby egzaminowani pokonywali je zespołowo. Ostatnie punkty sprawdzające przygotowane były na Centralnym Ośrodku Zurbanizowanym, w oparciu o który żołnierze prowadzili działanie na posterunkach obserwacyjnych. Celem było wykrycie i rozpoznanie sylwetek sprzętu armii innych państw. Ostatnie zadanie polegało na programowaniu i użytkowaniu radiostacji będących na wyposażeniu pododdziału zmotoryzowanego.

Początek certyfikacji PKW

Certyfikacja drużyn czyli sprawdzenie stopnia wyszkolenia pododdziału to zaledwie I etap. Jak podkreśla kapitan Beczek ten etap nie jest mniej ważny niż kolejne, bowiem to właśnie powodzenie działania kompanii zależne jest od dobrze wyszkolonych drużyn. W kolejnych fazach sprawdzeniu poddane będą plutony, kompania oraz cały kontyngent. Po potwierdzeniu gotowości do realizowania zadań operacyjnych i szkoleniowych w Rumunii, Polski Kontyngent Wojskowy będzie mógł przystąpić do objęcia dyżuru w ramach III zmiany dostosowanej Wysuniętej Obecności NATO.

Tekst: por. Weronika Milczarczyk

red. PZ

autor zdjęć: st. chor. Rafał Miedło

dodaj komentarz

komentarze


NATO na północnym szlaku
 
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Na straży wschodniej flanki NATO
Zachować właściwą kolejność działań
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Święto stołecznego garnizonu
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Posłowie dyskutowali o WOT
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
25 lat w NATO – serwis specjalny
Metoda małych kroków
Wytropić zagrożenie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Pod skrzydłami Kormoranów
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
SOR w Legionowie
Rekordziści z WAT
Tragiczne zdarzenie na służbie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojna w świętym mieście, część druga
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Pilecki ucieka z Auschwitz
Daglezje poszukiwane
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Zmiany w dodatkach stażowych
W Italii, za wolność waszą i naszą
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Kadisz za bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W obronie wschodniej flanki NATO
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Szybki marsz, trudny odwrót
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Pierwsi na oceanie
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Wojna w świętym mieście, epilog
NATO on Northern Track
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Sandhurst: końcowe odliczanie
Pytania o europejską tarczę
Gunner, nie runner
Ameryka daje wsparcie
Sprawa katyńska à la española

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO