Żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, to przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników – powiedział we wtorek w Warszawie Jens Stoltenberg. Sekretarz generalny NATO oraz Rishi Sunak, premier Wielkiej Brytanii, odwiedzili 1 Warszawską Brygadę Pancerną, gdzie spotkali się z polskimi i brytyjskimi żołnierzami.
Sekretarz generalny NATO oraz szef rządu Wielkiej Brytanii złożyli dzisiaj jednodniową wizytę w Polsce. Na terenie 1 Warszawskiej Brygady Pancernej spotkali się z polskimi i brytyjskimi żołnierzami, którzy ramię w ramię służą na wschodniej flance NATO. Gospodarzami spotkania byli premier Donald Tusk i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Rozmawialiśmy o bezpieczeństwie Polski, Wielkiej Brytanii i Europy w oczywistym kontekście – mówił Donald Tusk na konferencji prasowej. Zdaniem szefa rządu, współpraca obronna i wojskowa między Polską a Wielką Brytanią może być przykładem dla innych. Od początku istnienia inicjatywy wzmocnionej wysuniętej obecności NATO na wschodniej flance NATO brytyjscy żołnierze są częścią batalionowej grupy bojowej, która stacjonuje w Polsce. W naszym kraju rozlokowany został także brytyjski system przeciwlotniczy Sky Sabre, który wzmacnia sojuszniczą obronę powietrzną. Brytyjski przemysł jest natomiast partnerem Wojska Polskiego w wielu obszarach modernizacji technicznej, m.in. systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu „Mała Narew” uzbrojone są w pociski rakietowe CAMM, a koncern Babcock zaangażowany jest w budowę fregat Miecznik. – Z naszych inicjatyw natychmiast musi narodzić się polityka bezpieczeństwa, która obejmie cały kontynent. Musimy skłonić naszych partnerów do pełnej koordynacji systemów, sprzętu i polityk bezpieczeństwa, tak by było coraz więcej skutecznych akcji, a coraz mniej konferencji, słów, formatów i politycznych inicjatyw – dodał szef polskiego rządu.
– We are sojusznicy na zawsze – zapewnił po polsku premier Wielkiej Brytanii. Przypomniał i podziękował za wkład polskich lotników w obronę brytyjskiego nieba w czasie II wojny światowej oraz podkreślił mocne więzi łączące oba kraje. – Jesteśmy dumni, że możemy stać ramię w ramię z Polską w ramach NATO, dwie największe potęgi militarne w Europie i dwaj najwięksi przyjaciele Ukrainy – dodał szef brytyjskiego rządu. Zdaniem Sunaka, Polska i Wielka Brytania należą do tych europejskich krajów, które poważnie traktują swoją odpowiedzialność za bezpieczeństwo kontynentu. Brytyjski polityk poinformował także, że od przyszłego roku do Polski zostanie skierowany kontyngent Royal Air Force z myśliwcami Typhoon, którego zadaniem będzie wsparcie Wojska Polskiego w obronie przestrzeni powietrznej wschodniej flanki.
W Wesołej doszło także do spotkania ministrów obrony obu krajów – Władysława Kosiniaka-Kamysza i Granta Shappsa. – Kolejna konkretna rozmowa z Sekretarzem Obrony Grantem Shappsem o rozwoju wojskowej współpracy i bezpieczeństwie w regionie. Wielka Brytania jest jednym z naszych strategicznych partnerów. W Polsce stacjonuje brytyjski system przeciwlotniczy Sky Sabre. Nasi żołnierze wspólnie strzegą bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO w Bemowie Piskim. Fundamentem skutecznego przeciwdziałania zagrożeniom jest solidarność i współpraca – napisał po rozmowach szef polskiego MON.
– Żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, to przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników – powiedział Jens Stoltenberg. – Kwestia bezpieczeństwa nie jest kwestią regionalną, a globalną. Musimy działać wspólnie z partnerami, którzy podzielają nasze wartości, by zapewnić bezpieczeństwo w wymiarze transatlantyckim – podkreślił sekretarz generalny NATO. Przyznał, że pomoc dla Ukrainy musi być kontynuowana i przybrać długofalowy charakter. Poinformował, że w NATO trwają obecnie prace nad opracowaniem wieloletnich planów finansowych, tak by pomoc dla Kijowa była stabilna, skuteczna i bardziej przewidywalna.
Na spotkaniu ze służącymi w Polsce brytyjskimi żołnierzami premier Sunak zaznaczył, że jego kraj w ostatnich latach znacząco zwiększył wydatki na obronność, by podnieść gotowość sił zbrojnych do działania i wyposażyć żołnierzy w najnowocześniejszy sprzęt. Stało się tak w odpowiedzi na agresywną politykę Rosji, Chin, Iranu i Korei Północnej. – Jednak w sytuacji największego zagrożenia dla świata od czasów zakończenia zimnej wojny, nie możemy spoczywać na laurach – mówił Rishi Sunak. Przywołał słowa swojego słynnego poprzednika, Winstona Churchilla, który w 1934 roku powiedział, że „naleganie na przygotowywanie się do obrony nie oznacza potwierdzania nieuchronności wojny, wręcz przeciwnie, gdyby wojna była nieunikniona, na przygotowania do obrony byłoby już za późno”. – Jestem przekonany, że musimy zrobić więcej, by chronić nasz kraj, nasze interesy i wartości. Dlatego ogłaszam program największej od pokoleń rozbudowy naszego systemu obrony. Do roku 2030 zwiększymy roczne wydatki na ten cel do poziomu 2,5 procenta PKB – poinformował premier Wielkiej Brytanii. Osiągnięcie tego celu w ciągu sześciu lat oznacza, że brytyjski rząd wyda na zbrojenia dodatkowe 75 mld funtów.
Sunak zapewnił, że jego rząd ma gotowy plan rozbudowy zdolności obronnych i przedstawił jego trzy priorytety. Pierwszym jest zwiększenie możliwości produkcyjnych przemysłu zbrojeniowego, przede wszystkim w zakresie produkcji amunicji. Drugim obszarem są inwestycje w badania naukowe i opracowanie nowych technologii. Na ten cel ma być przeznaczane nie mniej niż 5 procent rocznego budżetu ministerstwa obrony.
Trzecim priorytetem Wielkiej Brytanii ma być dalsze, długoterminowe wsparcie dla Ukrainy. – Putin nie zatrzyma się na Ukrainie – przekonywał Sunak. – Ma zamiar, o ile nie możliwości, by zaatakować inne kraje w Europie, potencjalnie także te będące członkami NATO, do obrony których jesteśmy zobowiązani – mówił. Premier Wielkiej Brytanii poinformował, że jego rząd przyjął pakiet pomocy finansowej dla Ukrainy w wysokości 500 mln funtów oraz przekaże tamtejszej armii kolejne wyposażenie. W skład pakietu wsparcia wchodzi 60 łodzi szturmowych i nurkowych, ponad 1600 rakiet, a także kierowane rakiety dalekiego zasięgu Storm Shadow. Wielka Brytania przekaże także ponad 400 pojazdów, w tym 160 kołowych transporterów Husky, 162 pojazdy opancerzone i 78 pojazdów terenowych. Pakiet zawiera także prawie 4 mln sztuk amunicji do broni strzeleckiej. – Ten rekordowy program pomocy wojskowej zapewni prezydentowi Zełenskiemu i jego odważnemu narodowi więcej środków, których potrzebują, aby wykopać Putina i przywrócić pokój oraz stabilność w Europie – mówił przed przylotem do Polski Grant Shapps, sekretarz obrony Wielkiej Brytanii. – Wielka Brytania jako pierwsza dostarczyła rakiety NLAW, pierwsza dostarczyła nowoczesne czołgi i pierwsza wysłała rakiety dalekiego zasięgu. Teraz idziemy jeszcze dalej. Nigdy nie pozwolimy światu zapomnieć o bitwie, którą toczy Ukraina, i którą wygra przy naszej pomocy – dodał brytyjski polityk.
– Te zapowiedzi potwierdzają kluczową rolę, jaką Wielka Brytania odgrywa w NATO – skomentował Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu. – Na ostatnim szczycie NATO w Wilnie sojusznicy podjęli zobowiązanie, że wydatki na obronność nie powinny być niższe niż 2 proc. krajowego PKB. Kolejny raz Wielka Brytania daje innym przykładem do naśladowania – dodał.
autor zdjęć: 1 WBP, MON
komentarze