moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Czy żołnierz zawsze powinien wypełniać rozkaz?

Ulica jednego z irackich miast. Do posterunku założonego przez żołnierzy koalicji zbliża się mały cywilny samochód. Przejeżdża, nie zatrzymując się do kontroli. Przy następnym punkcie sytuacja się powtarza. W słuchawkach stojącego przy posterunku gunnera pada: „strzelaj w pojazd”. Celując w auto żołnierz słyszy głos dowódcy: „to rozkaz!!!”. Jednak strzela nad autem. Samochód zatrzymuje się. Podbiegają żołnierze, wyciągają kierowcę a z tylnego siedzenia wysiada sześcioro małych dzieci i przerażona matka…

Na portalu polska-zbrojna.pl ukazał się komentarz Macieja Chilczuka, na temat tego, czy żołnierze zawsze powinni wypełniać rozkazy. Niedługo później jedna z moich znajomych chciała wiedzieć, czy wojskowi w ogóle zadają sobie takie pytanie.

Zanim jednak odpowiem, przypomnę, jak na przestrzeni historii ewoluował stosunek żołnierzy do realizowania poleceń przełożonych. W starożytnym Rzymie rozkaz nie podlegał żadnej dyskusji. Legioniści rzymscy karnie wykonywali rozkazy swoich wodzów. Na polu bitwy był to – obok wyszkolenia i taktyki – klucz do sukcesu rzymskich żołnierzy. Rozkaz stanowił podstawę dyscypliny. Inny przykład, który był zaprzeczeniem dyscypliny wojsk rzymskich to czasy średniowiecza. W tym okresie często dochodziło do lekceważenia rozkazów króla przez poszczególnych wasali czy rycerzy. Założenia taktyki podane przez króla w formie rozkazu były poddawane swobodnej interpretacji, co często kończyło się klęską na polu bitwy. Zlekceważenie rozkazu było z kolei niewyobrażalne dla żołnierza służącego w szeregach armii Fryderyka II. Pojęcie „pruski dryl” znalazło się nawet w słowniku pojęć wojskowych, ale było też popularnym zwrotem w języku potocznym. Rozkaz często wzmacniano jakąś formą fizycznego nacisku – np. w postaci kija kaprala. Tak motywowani żołnierze Fryderyka bez sprzeciwu wykonywali rozkazy swoich dowódców, co w znacznym stopniu przyczyniało się do licznych zwycięstw władcy Prus.

Zarówno I, jak i II wojna światowa pokazała, że mimo ogromnych reperkusji dyscyplinarnych, bardzo często dochodziło do niesubordynacji. Jednym z powodów było to, że niektóre rozkazy oznaczały skazanie całych pododdziałów na bezsensowną śmierć. Trafnie ujął ten problem Stanley Kubrick w filmie „Ścieżki chwały”. Reżyser w przejmujący sposób ukazał tragizm i okrucieństwo I wojny światowej. Bohaterem filmu jest oficer, który nie wykonał rozkazu, dzięki czemu uratował tysiące żołnierzy przed niechybną śmiercią. Jednak on sam za ten czyn oddał życie. Zignorowanie polecenia dowódcy doprowadziło go bowiem przed pluton egzekucyjny.

Jakimi zatem „cechami” musi się charakteryzować rozkaz, by żołnierz bezwzględnie musiał go wykonać? Przede wszystkim musi być zgodny z prawem obowiązującym w czasie pokoju i wojny. Jego treść powinna być jasna. Ma być także przemyślany przez przełożonego w każdym aspekcie.

Trzeba przy tym pamiętać, że słowo „rozkaz” w ustach dowódcy podkreśla bezwarunkowość wydanego polecenia. To samo słowo wypowiedziane przez podwładnego wobec dowódcy potwierdza przyjęcie do wiadomości, że właśnie otrzymał rozkaz.

Żołnierz funkcjonujący w ramach organizacji, jaką jest wojsko musi rozkaz wykonać. To stanowi sens istnienia armii. Czy zawsze i wszędzie? Odpowiem na to pytanie, może nieco przewrotnie, przywołując historię, jaka wydarzyła się podczas misji, w której uczestniczyłem. Patrol na ulicy jednego z irackich miast. Do założonego przez żołnierzy koalicji posterunku zbliża się samochód. Kierowca przejeżdża, nie zatrzymując się do kontroli. Przy następnym punkcie sytuacja się powtarza. W słuchawkach gunnera pada: „strzelaj w pojazd”. Żołnierz celując w auto słyszy dowódcę: „to rozkaz!!!”. Strzela. Nad autem. Samochód zatrzymuje się. Podbiegają żołnierze, otaczają wóz. Wyciągają kierowcę. Z tylnego siedzenia wysiada sześcioro małych dzieci i przerażona matka…

Każdy rozkaz żołnierz powinien wykonać, przy czym analiza, jak go zrealizować należy do niego.

mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński , były oficer JWK w Lublińcu

dodaj komentarz

komentarze

~Nick
1480191660
A czemu tylko mam nie strzelac nak mi sie widzi inaczej? A jak nie chce mi sie jechac na zimowy poligon. Bo i tak bedzie 1 strzelannie a reszta to ."siedzenie i przemieszanie sie po lesie". Bez sensu mi sie to widzi tracic 4 DNI W TYGODNIU plus dwa wekendy. STRZELANIE TAK ale reszte moge zrobic w garnizonie. Dalej Pan twierdzi ze mozna sobie wybierac i interpretowac poleceni i rozkazy?
8E-21-91-DB
~wz.34
1479667260
Dobre przykłady stosunku żołnierza do rozkazu i jego wykonania są znane z rycin i pamiętników z czasów I Rzeczpospolitej zwłaszcza tych pochodzących z ciężkich znaków jak pancerni i husarii (co tu będę przytaczał na pewno wszyscy są zorientowani,a jeśli nie odsyłam do lektury prac Radosława Sikory)
D7-90-EB-E7
~Tymczasowy
1479569820
Ciekawe, ze w wojsku niemieckim w czasie II wojny swiatowej nie obowiazywala doktryna "slepych bagnetow".
70-BF-21-6E
~Wojak1990
1479569400
a tym żołnierzem był młody Albert Einstein
46-89-78-02
~q
1479487740
Wspaniały przykład tylko co by było gdyby to nie były dzieci i skończyło się jak w BEJRUCIE, PYTAŃ tysiąc w głowie , czas na decyzje bardzo ograniczony Fajnie jeżeli jest czas na strzał "ostrzegawczy" a co kiedy go nie ma???
8E-21-91-DB
~uro
1479480960
A co na to Autor? Szczególnie na "Order nadawano za waleczność i zakończone powodzeniem śmiałe czyny podjęte z własnej inicjatywy, także wykonane bez rozkazu lub wbrew rozkazowi." https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Marii_Teresy
19-73-78-1E

Marynarze podjęli wyzwanie
Standardy NATO w Siedlcach
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kircholm 1605
Szansa na nowe życie
Pomnik nieznanych bohaterów
Sportowcy na poligonie
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Abolicja dla ochotników
Polski „Wiking” dla Danii
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Kolejny kontrakt Dezametu
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Męska sprawa: profilaktyka
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Rusza program „wGotowości”
Kaman – domknięcie historii
Wellington „Zosia” znad Bremy
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Zasiać strach w szeregach wroga
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pięściarska uczta w Suwałkach
Brytyjczycy na wschodniej straży
Odznaczenia za wzorową służbę
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Sukces Polaka w biegu z marines
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Niespokojny poranek pilotów
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
„Road Runner” w Libanie
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Starcie pancerniaków
Koniec dzieciństwa
Marynarze mają nowe motorówki
Nie daj się zhakować
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Mundurowi z benefitami
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Inwestycja w bezpieczeństwo
Mity i manipulacje
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Palantir pomoże analizować wojskowe dane

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO