moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Misja „Neptun 2” polskich weteranów

25 rannych i poszkodowanych w misjach zagranicznych weteranów rozpocznie w sierpniu wodne szkolenie w Orzyszu. Będą zdobywać patenty nurków lub żeglarzy. – Pamiętając ubiegłoroczny kurs, wierzę w sukces przedsięwzięcia. To bardzo zdeterminowani ludzie – podkreśla Zbigniew Skopiński.


„Neptun 2” to druga edycja turnusu rehabilitacyjno-szkoleniowego, zorganizowana przez Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju oraz Gdański Klub Płetwonurków Neptun. W ubiegłym roku z oferty wyjazdu skorzystało 15 rannych i poszkodowanych weteranów.

W tym roku do Orzysza pojedzie 25 osób. Lista uczestników nie jest jeszcze zamknięta. – Projekt wystartował w ubiegłym roku. Niektórzy się obawiali, czy sobie poradzą, więc nie zapisywali się na kurs. Teraz, po pozytywnych opiniach ubiegłorocznych uczestników, chętnych mamy dużo więcej – mówi mł. chor. Przemysław Wójtowicz, koordynator do spraw sportu w Stowarzyszeniu. Podoficer podkreśla, że pierwszeństwo udziału w kursie będą mieli weterani po amputacjach, z dużym uszczerbkiem na zdrowiu oraz mniej ranni, którzy dotąd nie korzystali ze sportowej oferty Stowarzyszenia.

– Będzie to dla mnie kolejna, po górskich rajdach, próba przekroczenia pewnych granic. Nigdy nie nurkowałem i myślę, że najtrudniejsze może być opanowanie emocji już pod wodą. Liczę jednak, że sobie poradzę – podkreśla Jarosław Kurowski, który w 1996 roku po wypadku na misji w Bośni stracił nogę.


Na zgrupowanie w Orzyszu weterani wyjadą 5 sierpnia. W trakcie trwającego blisko dwa tygodnie turnusu uczestnicy będą zdobywać m.in. uprawnienia nurkowe. – Warunkiem przystąpienia do tego szkolenia będzie orzeczenie lekarskie. Mieliśmy przypadki, że mimo szczerych chęci dana osoba, ze względu na stan zdrowia, nie mogła być poddana różnicy ciśnień, jakie występują podczas nurkowania – tłumaczy mł. chor. Wójtowicz.

Kurs na płetwonurka będzie wyglądał tak samo jak w ubiegłym roku. – Poprowadzimy go w systemie HSA (Handicapped Scuba Association), który zakłada indywidualne podejście do kursanta. Szkolenie zacznie się od teoretycznej nauki pracy ze sprzętem, w tym zakładania skafandra nurkowego oraz konfiguracji automatu oddechowego i butli z powietrzem. Nauczymy też uczestników między innymi technik zanurzania i wynurzania się z wody – wylicza Zbigniew Skopiński z „Neptuna”. Dopiero potem przyjdzie czas na nurkowanie. Pod wodę weterani będą schodzić w towarzystwie wykwalifikowanych instruktorów przygotowanych do pracy z osobami z ograniczoną sprawnością. Warunkiem ukończenia kursu będzie zaliczenie siedmiu nurkowań, w tym jednego na głębokości 20 metrów.

Weteranów, którzy ze względów np. zdrowotnych nie będą mogli nurkować, czeka szkolenie żeglarskie i motorowodne. Zajęcia praktyczne, prowadzone m.in. na 12-metrowych jachtach zostaną poprzedzone zajęciami teoretycznymi w salach wykładowych. Po „wypływaniu” określonej liczby godzin i zdaniu egzaminu uczestnicy zdobędą certyfikaty.


– Po ubiegłorocznym kursie wiem już, że osoby nie w pełni sprawne są bardzo zdeterminowane, doskonale sobie radzą z przeciwnościami, pokazują, że wszystko jest do zrobienia. Dlatego wierzę w pełen sukces tegorocznego przedsięwzięcia – mówi Skopiński.

Nad uczestnikami obozu przez całą dobę czuwać będzie lekarz– specjalista medycyny hiperbarycznej oraz dwóch psychologów, przygotowanych do pracy z m.in. osobami dotkniętymi PTSD. Po raz pierwszy weteranom będą też mogły towarzyszyć rodziny. – Bliscy zostaną odpłatnie zakwaterowani razem z uczestnikami. Weterani więc, poza nauką nurkowania czy jachtingu, będą mogli miło spędzić czas ze swoimi najbliższymi – tłumaczy mł. chor. Wójtowicz.

Aktywność fizyczna polskich weteranów chwalona jest przez żołnierzy z innych krajów. – Przy każdej okazji mówię o praktykowanej przez nas idei rehabilitacji przez sport. Holendrzy, Anglicy i inni nasi sojusznicy są pod ogromnym wrażeniem sportowych inicjatyw żołnierzy poszkodowanych. Zazwyczaj padają też pytania, skąd bierzemy na to pieniądze. Na szczęście możemy liczyć na finansowe wsparcie – tłumaczy podoficer ze Stowarzyszenia.
 
Tegoroczne przedsięwzięcie jest w całości finansowane przez MON oraz Orlen. – Nie dokładamy jako Stowarzyszenie ani złotówki. To nas cieszy, bo oznacza, że inni dostrzegają sens pomocy i finansowego wsparcia rannych żołnierzy – mówi mł. chor. Wójtowicz. Koszt przedsięwzięcia to 70 tysięcy złotych.

Koordynator ds. sportu szczecińskiego Stowarzyszenia ma w planach kolejne sportowe inicjatywy. Poza górskimi i rowerowymi rajdami planuje, przy współpracy jednego z warszawskich aeroklubów, zorganizować skoki spadochronowe dla poszkodowanych w misjach weteranów.

PG

autor zdjęć: GKP Neptun

dodaj komentarz

komentarze


Rekordziści z WAT
 
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pod skrzydłami Kormoranów
Wojna w świętym mieście, epilog
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Posłowie dyskutowali o WOT
Gunner, nie runner
Zmiany w dodatkach stażowych
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
W Italii, za wolność waszą i naszą
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Sprawa katyńska à la española
Pilecki ucieka z Auschwitz
Wytropić zagrożenie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Zachować właściwą kolejność działań
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
NATO na północnym szlaku
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Sandhurst: końcowe odliczanie
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Tragiczne zdarzenie na służbie
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Na straży wschodniej flanki NATO
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kolejne FlyEye dla wojska
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
NATO on Northern Track
Metoda małych kroków
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Święto stołecznego garnizonu
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
SOR w Legionowie
Szybki marsz, trudny odwrót
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Kadisz za bohaterów
Ameryka daje wsparcie
Wojna w świętym mieście, część druga

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO