moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Westerplatte broni się nadal

Bić się czy nie bić? – to niemal hamletyczne polskie pytanie przewija się przez film „Tajemnica Westerplatte”. Ale reżyser nie ujawnia, po czyjej jest stronie. Dzięki temu widz nie dostaje prostej odpowiedzi, a nauczyciel historii otrzymuje dobry materiał wyjściowy do dyskusji na temat celowości obrony Westerplatte – pisze mjr Andrzej Łydka z 10 Opolskiej Brygady Logistycznej.

Westerplatte do września 1939 roku było wyłącznie nazwą geograficzną. Dzięki jednak propagandowym audycjom radiowym („Westerplatte broni się nadal”) i artykułom w prasie wrześniowej oraz wierszowi Gałczyńskiego i powojennej noweli Wańkowicza stało się również, a może przede wszystkim symbolem wytrwałości i elementem naszego kodu kulturowego (np. „Każdy ma swoje Westerplatte” – mówił Jan Paweł II). Nic dziwnego, że film „Tajemnica Westerplatte” wzbudził kontrowersje i dyskusje jeszcze na etapie pisania scenariusza. Dyskusja zatoczyła na tyle szerokie kręgi, że spowodowała różnego rodzaju konsekwencje, w tym finansowe, mające wpływ na proces produkcji filmu oraz zmiany w obsadzie. Film budzi emocje również po wejściu na ekrany.

Autor scenariusza i reżyser w jednej osobie chciał na nowo opowiedzieć (czterdzieści lat po nakręceniu „Westerplatte” przez Różewicza) trwającą kilka dni historię obrony małego półwyspu na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Jest to film historyczny, z definicji oparty na faktach, co ogranicza inwencję autora. Większość bohaterów jest znana tej części widzów, którzy kiedyś poznali opowiadanie Wańkowicza i obejrzeli film Różewicza. Na film Chochlewa patrzą więc przez pryzmat tych dwóch utworów.

Reżyser skoncentrował się na konflikcie między dwoma oficerami: komendantem Wojskowej Składnicy Tranzytowej majorem Sucharskim i jego zastępcą – dowódcą pododdziału wartowniczego odpowiedzialnym za obronę – kapitanem Dąbrowskim. Można domniemywać, że tytułowa „tajemnica” to załamanie się komendanta i przejęcie dowodzenia obroną przez jego zastępcę. Ostatni komendant Wyższej Szkoły Wojennej gen. Tadeusz Kutrzeba zwracał uwagę słuchaczom, że „czasami zdarza się, iż jednostką wojskową dowodzi szef sztabu, a nie dowódca, ale o tym powinien wiedzieć wyłącznie… szef sztabu”.

W filmie, na przykładzie komendanta i zastępcy, pokazane są dwie postawy wobec zadania postawionego przed obsadą Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte (tak brzmiała pełna nazwa tej placówki, która przez prawie całe międzywojnie była elementem systemu logistycznego ówczesnego Wojska Polskiego). Rozsądna, nakierowana na demonstrację oporu i oszczędzanie życia powierzonych mu żołnierzy postawa majora Sucharskiego oraz szaleńcze, bez realnych podstaw dążenie do prowadzenia obrony do ostatniego żołnierza przez kapitana Dąbrowskiego.

Reżyser ograniczył czas akcji do ośmiu dni (między 31 sierpnia a 7 września), co powoduje, że widzowi, dla którego film jest pierwszym kontaktem z tematem, bliższa i łatwiejsza do zaakceptowania jest postawa majora Sucharskiego. Kapitanowi Dąbrowskiemu pozostaje zaś rola tzw. oszołoma nieprzyjmującego do wiadomości miażdżącej przewagi przeciwnika oraz bezsensu stawiania długiego oporu.

Na podstawie wniosków z doświadczeń zdobytych podczas wzmacniania załogi WST przez desant wysadzony przez ORP „Wilja” w 1933 roku podjęto decyzję o ufortyfikowaniu półwyspu przez wybudowanie czterech wartowni z podziemnymi żelazobetonowymi kabinami bojowymi oraz koszar z piwnicami odpornymi na trafienie półtonowymi bombami. 5 maja 1939 roku minister Józef Beck podczas przemówienia w Sejmie powiedział: „…muszę sobie postawić pytanie, o co właściwie chodzi? Czy o swobodę ludności niemieckiej Gdańska, która nie jest zagrożona, czy o sprawy prestiżowe, czy też o odepchnięcie Polski od Bałtyku, od którego Polska odepchnąć się nie da!”. To zdanie było również skierowane do załogi Westerplatte – trudno o wyraźniejsze zaznaczenie politycznego celu obrony WST do ostatniego żołnierza. Do końca sierpnia 1939 roku przemycono tu kilkadziesiąt karabinów maszynowych, kilka moździerzy i dział przeciwpancernych oraz działo polowe – bynajmniej nie w celu prowadzenia wyłącznie dwunastogodzinnej obrony.

Dla widza, który wgłębił się w temat długoletnich przygotowań obronnych na Westerplatte oraz psychologicznej mobilizacji społeczeństwa w 1939 roku, major Sucharski grany przez Żebrowskiego ze swoim zdziwieniem i kwestią „nie wierzę własnym uszom” jawi się jako osoba, która w tym miejscu i czasie znalazła się co najmniej przypadkiem. W tym kontekście postawa kapitana Dąbrowskiego jest logicznym uzupełnieniem dotychczasowych przygotowań obronnych oraz pieniędzy wyłożonych ze skromnego budżetu Ministerstwa Spraw Wojskowych, a wyznaczenie go do służby w ramach obsady WST jest przykładem właściwej pracy organów kadrowych wojska.

Przez film przewija się prawie hamletyczne polskie pytanie: bić się czy się nie bić? Reżyser nie ujawnia, po czyjej jest stronie. Dzięki temu widz nie dostaje prostej odpowiedzi, a nauczyciel historii otrzymuje dobry materiał wyjściowy do dyskusji na temat celowości obrony Westerplatte.

„Tajemnicę Westerplatte” udało mi się obejrzeć kilka tygodni temu. Był to popołudniowy seans w kieleckim kinie w ramach premierowej projekcji, jednak tłoku na widowni nie było. Kilka starszych osób oraz grupa około dwudziestu uczniów z nauczycielką. Wyglądali na licealną klasę z panią od polskiego lub historii. Przyjechali do kina spoza Kielc. Każdy młody człowiek dźwigał wielki tekturowy kubek z popcornem. Byłem ciekaw ich reakcji na film. Podczas projekcji i po niej na sali panowała cisza. Żadnych śmiechów i komentarzy. Widzowie wstali z miejsc dopiero po przewinięciu się przez ekran wszystkich napisów końcowych i wyszli w milczeniu. Film niewątpliwie zrobił na nich wrażenie i, jak sądzę, został omówiony z uczniami na lekcji.

ppłk Andrzej Łydka
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze


Standardy NATO w Siedlcach
Rusza program „wGotowości”
Mundurowi z benefitami
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Pomnik nieznanych bohaterów
Inwestycja w bezpieczeństwo
Sukces Polaka w biegu z marines
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Arteterapia dla weteranów
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Marynarze mają nowe motorówki
Wellington „Zosia” znad Bremy
Koniec dzieciństwa
Sportowcy na poligonie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Zasiać strach w szeregach wroga
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Marynarze podjęli wyzwanie
Kaman – domknięcie historii
Mity i manipulacje
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Brytyjczycy na wschodniej straży
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Odznaczenia za wzorową służbę
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Nowe zasady dla kobiet w armii
Kircholm 1605
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
„Road Runner” w Libanie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Męska sprawa: profilaktyka
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Pięściarska uczta w Suwałkach
Polski „Wiking” dla Danii
Szansa na nowe życie
Nie daj się zhakować
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Kolejny kontrakt Dezametu
Abolicja dla ochotników
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Niespokojny poranek pilotów
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Starcie pancerniaków
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO