moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowe CASY na polskim niebie

Prosto z zakładów w Sewilli dwa samoloty C-295M trafiły dziś do 8 Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie. To efekt umowy wartej 870 mln zł, a podpisanej w czerwcu z firmą Airbus Military. W sumie mamy dostać pięć transportowców.


Zanim CASY wylądowały w Polsce, do Hiszpanii polecieli żołnierze z krakowskiej bazy, by przekonać się, czy maszyny są sprawne i wykonane zgodnie z podpisaną umową. Oba C-295M będą służyć w 8 Bazie. Transportowce mają już „łaciaty” kamuflaż i biało-czerwoną szachownicę na skrzydłach.

W polskiej armii jest 11 maszyn tego typu. Pierwsze pojawiły się w sierpniu 2003 r. Kolejne trzy samoloty trafią do krakowskiej bazy w 2013 r. Polska stanie się wtedy posiadaczem największej liczby samolotów C-295M na świecie.


CASY zostały dostarczone na podstawie umowy, którą w czerwcu tego roku podpisał gen. Andrzej Duks, ówczesny szef Inspektoratu Uzbrojenia. Wartość kontraktu wyniosła 870 mln zł i zobowiązywała Airbus Military do dostarczenia 5 transportowców z dokumentacją techniczną, wyposażeniem oraz pakietem logistycznym. Ten ostatni kosztował naszą armię około 20 proc. wartości całej umowy. Dzięki niemu jednak będzie możliwe eksploatowanie pięciu dodatkowych samolotów tego typu.

Prototyp C-295M wystartował po raz pierwszy w 1997 r. CASA C-295M jest typowym wojskowym samolotem transportowym z tylną rampą ładunkową, zbudowanym w układzie górnopłata. Startując z normalną masą startową 21 t, może przewieźć ładunek o maksymalnej masie 9250 kg na odległość 1455 km. W szczególnych sytuacjach masę startową samolotu można zwiększyć do 23,2 t.

Samoloty kompletowane są w fabryce w Sewilli, ale z elementów produkowanych m.in. w filii Airbus Military – EADS PZL Warszawa-Okęcie. CASY wyposażone są w najnowocześniejsze systemy nawigacji GPS, radiolokacyjne stacje ostrzegawcze oraz wyrzutnie wabików. Maksymalny pułap: ok. 9000 m. Maksymalna prędkość: 480 km/h. Maksymalny zasięg przy ładunku 4000 kg: 4970 km.

Źródło: SP

JT

autor zdjęć: Inspektorat Uzbrojenia MON

dodaj komentarz

komentarze

~GJ
1349618280
Masz całkowitą rację z tymi Casami ale w razie "W" muszą na coś załadować swoje dobytki i uciekać a co do Miga i Su to mogą więcej zdziałać niż F-16 bo przynajmniej latają / F-16 zdolnych do lotu jest ok 40% i to nędznie dozbrojonych/ i MON powinien jak najszybciej zakupić 5 eskadr Gripenów bo też trzeba na nie kilka lat czekać a po 2022r pomyśleć o Eurofighterach
85-84-FA-AA
~kris_dl
1349601600
Bardziej niż CASY potrzebne są samoloty bojowe. W razie "W" Casy nas nie obronią, w przeciwieństwie do nowych F 16 czy Grippenów. Nasze Su 22 czy Mig 29 są obecnie tyle warte ile wycelowana w nie rakieta, a nasz MON kupuje transportowce, których i tak mamy sporą flotę. Moim zdaniem, nie ma się czym chwalić.
1B-76-2E-3F

Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Marynarze podjęli wyzwanie
Mundurowi z benefitami
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dzień wart stu lat
Abolicja dla ochotników
Arteterapia dla weteranów
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Starcie pancerniaków
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Czy to już wojna?
„Road Runner” w Libanie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Gdy ucichnie artyleria
OPW budują świadomość obronną
Zasiać strach w szeregach wroga
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Ku wiecznej pamięci
Kraków – centrum wojskowej medycyny
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Grecka walka z sabotażem
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Sukces Polaka w biegu z marines
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wellington „Zosia” znad Bremy
Kaman – domknięcie historii
Mity i manipulacje
Rusza program „wGotowości”
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Awanse w dniu narodowego święta
Im ciemniej, tym lepiej
Standardy NATO w Siedlcach
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Polski „Wiking” dla Danii
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Jesteśmy dziećmi wolności
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Nowe zasady dla kobiet w armii
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Pięściarska uczta w Suwałkach
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Sportowcy na poligonie
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO