moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Startuje „Defender-Europe ’21”. Z polskim udziałem

Prawie 30 tysięcy żołnierzy z 27 państw i trzy duże ćwiczenia na 31 poligonach – jeszcze w marcu ruszą wielkie manewry „Defender-Europe ’21”, organizowane pod egidą US Army. Tak jak przed rokiem, wezmą w nich udział Polacy. Tym razem jednak „Defender” będą się odbywały głównie w południowej Europie.

– Bardzo uważnie śledzimy sytuację związaną z COVID-19, ale już wcześniej udowodniliśmy, że potrafimy bezpiecznie ćwiczyć nawet podczas pandemii. Obywatele naszych krajów liczą, że będziemy gotowi do działania w obronie pokoju bez względu na warunki – podkreśla gen. Christopher Cavoli, dowódca wojsk lądowych USA w Europie i Afryce. To właśnie kierowane przez niego dowództwo będzie odpowiedzialne za przeprowadzenie zakrojonych na wielką skalę ćwiczeń „Defender-Europe ’21”.

Manewry rozpoczną się jeszcze w marcu. Pierwszą ich odsłoną będzie przerzut ponad 3 tys. amerykańskich żołnierzy przez Atlantyk. Do Europy dotrą na pokładach samolotów, które wylądują na lotniskach 12 europejskich państw – od Estonii i Litwy, przez Niemcy, Włochy, aż po Albanię i Macedonię Północną. Dystans dzielący obydwa kontynenty pokonają też drogą morską. Statki zawiną do czterech portów: w Albanii, Chorwacji, Grecji, Słowenii i Niemczech. Oprócz żołnierzy przywiozą także 1200 sztuk ciężkiego sprzętu.

Część wyposażenia żołnierze pobiorą z magazynów US Army, które znajdują się na obszarze Niemiec, Włoch oraz Holandii. Następnie pododdziały przemieszczą się na poligony, gdzie w maju rozpoczną się powiązane z „Defenderem” ćwiczenia. Tym razem głównie w południowej Europie, m.in. we Włoszech, Grecji, Albanii, Chorwacji i Kosowie. W przedsięwzięciach tych łącznie weźmie udział około 30 tysięcy żołnierzy z 27 państw – głównie członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, choć nie tylko.

Wśród ćwiczących znajdą się Polacy. – Prawie 500 naszych żołnierzy desantuje się z samolotów na poligonie Boboc w Rumunii. Ich zadaniem będzie zajęcie i zabezpieczenie wyznaczonego przez dowództwo obiektu – zapowiada ppor. Marcin Rutkowski, p.o. rzecznika 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Zastrzega, że na razie więcej powiedzieć nie może. Desant będzie elementem manewrów „Swift Response”, których scenariusz zakłada połączone operacje desantowe na terytorium Rumunii, Bułgarii i Estonii. Weźmie w nich udział 7 tys. spadochroniarzy z jedenastu krajów. Polacy będą mieli swoją reprezentację też w kierownictwie ćwiczeń. W jego skład wejdzie kilkunastu oficerów 11 Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania.

W ramach „Defendera” odbędą się również ćwiczenia „Immediate Response”, podczas których 5 tys. żołnierzy z ośmiu państw będzie prowadzić strzelania z różnego typu sprzętu. Poszczególne epizody zostały rozlokowane na 31 poligonach, głównie południowej Europy. Równocześnie logistycy przećwiczą działania określane jako JLOTS. Polegają one na rozładunku statków i okrętów bez korzystania ze stałych portów. W połowie maja rozpoczną się też ćwiczenia „Saber Guardian” z udziałem 13 tys. żołnierzy z 16 krajów. Przeprowadzą oni działania ogniowe, przeciwlotnicze i przeciwrakietowe, a także ewakuację medyczną na dużą skalę.

Sojusznicze wojska będą działać nie tylko w Europie. Manewry „Defender” zostaną połączone z dwoma innymi ćwiczeniami. Pierwsze to „African Lion”, organizowane przede wszystkim na poligonach Maroka. W ich programie znalazły się strzelania na dużą skalę, a także ćwiczebne operacje morskie i powietrzne. Z kolei podczas ćwiczeń „Steadfast Defender” Amerykanie wraz z innymi członkami NATO sprawdzą, jak szybko są w stanie wspólnie zareagować na zmieniającą się sytuację i pojawienie się nowych zagrożeń w Europie.

Manewry „Defender-Europe ’21” będą wielkim testem także dla nowo powołanych dowództw US Army. Chodzi przede wszystkim o Dowództwo Wojsk Lądowych USA w Europie i Afryce, które powstało w listopadzie ubiegłego roku, po połączeniu sztabów odpowiadających za obydwa kontynenty. Podczas ćwiczeń przetestowane zostanie także działanie wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA z siedzibą w Poznaniu. Ono również działa od jesieni 2020 roku. – „Defender” to kolejna świetna okazja, żeby sprawdzić się w drodze do osiągnięcia pełnej gotowości operacyjnej – podkreśla gen. John Kolasheski, dowódca V Korpusu. Manewry zakończą się w czerwcu. Ostatnim ich akordem będzie przerzut amerykańskich żołnierzy z powrotem do USA.

Pierwsza edycja „Defender Europe” odbyła się w ubiegłym roku. Amerykanie zorganizowali ćwiczenia, by przetestować zdolności związane z szybkim przemieszczeniem swoich wojsk przez ocean. Operacja zapowiadana jako największe tego typu przedsięwzięcie od zakończenia zimnej wojny została wyhamowana przez COVID-19. Ale i tak żołnierze US Army zdołali potrenować ze swoimi sojusznikami, m.in. na poligonie w Drawsku Pomorskim.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: MON, Michał Niwicz, st. chor. sztab. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze


Buzdygan dowódcy Żelaznej Dywizji wraca do gry
Mundurowi z benefitami
Militarne Schengen
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
AW149 made in Poland
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Udany start Peruna
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Pewna inwestycja w niepewnych czasach
Pancerniacy jadą na misję
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Dzień wart stu lat
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pociski rakietowe dla Husarzy
AW149 – moc kawalerii powietrznej!
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Plan na WAM
W krainie Świętego Mikołaja
Polski „Wiking” dla Danii
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
107 lat polskiej Marynarki Wojennej
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Polscy marynarze na misjach
The Darker, the Better
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Wojskowy bus do szczęścia
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Gdy ucichnie artyleria
Więcej Herculesów dla Abramsów
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Zwrot na Bałtyk
Komplet medali wojskowych na ringu
„Horyzont” przeciw dywersji
Marynarze podjęli wyzwanie
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Zwalczyć strach, rozwiać mity
Obywatele chcą być #wGotowości
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Niebo pod osłoną
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Nowe Kraby w Sulechowie
Najdłuższa noc
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Wojsko na Horyzoncie
Po co wojsku satelity?
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Noc Dnia Podchorążego
Wojsko ma swojego satelitę!
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Gotowi na zagrożenia cyfrowe
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Kapral Bartnik mistrzem świata
Razem na ratunek
Okręt skrojony na Bałtyk
F-35 z Norwegii znowu w Polsce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO