Administracja prezydenta Donalda Trumpa złożyła w piątek w amerykańskim Parlamencie dokumenty informujące o zamiarze sprzedaży Polsce systemów obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu Patriot. Członkowie Kongresu mają teraz 2 tygodnie na zaakceptowanie nie tylko samej transakcji, ale również maksymalnej kwoty na jaką może opiewać przyszły kontrakt, czyli 10,5 mld dolarów.
Bardzo skomplikowany i długotrwały proces zakupu przez Polskę amerykańskich systemów przeciwrakietowych Patriot wchodzi w decydującą fazę. Defense Security Cooperation Agency (DSCA), czyli amerykańska rządowa agencja odpowiedzialna za przygotowywanie międzypaństwowych umów na sprzedaż broni produkowanej w USA, złożyła dzisiaj w Kongresie informację o zamiarze podpisania kontraktu z Polską ws. systemów Patriot.
Agencja poinformowała Kongres, że zamierza sprzedać naszemu krajowi 2 baterie tego uzbrojenia, czyli m.in.: 4 radary AN/MPQ-65, 4 stacje kierowania walką, 16 wyrzutni M903, dwie nowe stacje dowodzenia IBCS EOC 6. Ewentualny kontrakt obejmuje również dostawę uzbrojenia (i części specjalistycznego wyposażenia, w tym systemy łączności i dowodzenia) dla wszystkich ośmiu baterii Patriot, które chce kupić Polska, czyli m.in. 208 pocisków PAC-3 MSE oraz 11 testowych PAC-3 MSEk.
Według DSCA maksymalna cena kontraktu – czyli, kwota której w negocjacjach handlowych z Polską nie będzie można absolutnie przekroczyć, to 10,5 miliarda dolarów – czyli około 37 mld zł. Przedstawiciele wojska podkreślają, że nasza armia może w negocjacjach znacząco zredukować tę kwotę.
– Ministerstwo Obrony Narodowej posiada należyte doświadczenie w realizacji tego typu zamówień, czego przykładem mogą być procedury zakupu pocisków rakietowych JASSM oraz JASSM-ER. Ówczesna notyfikacja opiewała na kwotę 500 mln USD, natomiast w wyniku prowadzonych przez przedstawicieli MON uzgodnień ostateczna kwota umowy była o blisko 48 procent niższa – wyjaśnia ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzecznik prasowy MON.
Co dalej?
Jeżeli amerykańscy parlamentarzyści nie zgłoszą sprzeciwu, po 15 dniach amerykański rząd będzie mógł wysłać do Polski LOA – Letter of Offer and Acceptance. Będzie to szczegółowa oferta na dostawę dwóch baterii Patriotów w konfiguracji „3+” z systemem IBCS oraz pociskami PAC-3 MSE.
Podczas spotkania z dziennikarzami 16 listopada minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podkreślał, że z oferty, jaką otrzyma od Amerykanów w najbliższym czasie polski rząd, wybierzemy nie tylko te rozwiązania które są nam potrzebne, ale także te, na które nas będzie stać. – Nie wszystko leży w zasięgu naszych możliwości finansowych – mówił szef resortu obrony narodowej. Antoni Macierewicz podkreślał, że resort obrony nie chce wydać na system „Wisła” więcej niż trzydzieści mld zł.
Co z pozostałymi bateriami? Mają one zostać zakupione w ramach innej drugiej umowy. To wynik podpisanego w lipcu br. pomiędzy MON-em a Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych porozumienia „Memorandum of Intent” (MOI). Przewiduje ono, że umowa zakupu Patriotów będzie realizowana w dwóch fazach. W ramach pierwszej Polska kupi dwie baterie Patriotów w konfiguracji „3+”, a w ramach drugiej sześć baterii, wyposażonych już w nowe radary dookólne AESA, system IBCS oraz pociski: PAC-3 MSE i niskokosztowe SkyCeptor. Po dostawie owych sześciu baterii, dwa dostarczone wcześniej zestawy mają zostać zmodernizowane.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik
komentarze