NATO będzie miało dwa nowe dowództwa oraz Centrum Operacji Cybernetycznych – to najważniejsze decyzje, jakie zapadły podczas spotkania ministrów obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego, który trwa w Brukseli. Jutro szefowie resortów obrony omówią sytuację panującą w Afganistanie oraz przyszłość misji „Resolute Supprot”.
– To było bardzo owocne spotkanie – ocenił Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, podsumowując pierwszy dzień obrad ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Kluczową kwestią, którą omówiliśmy była reforma struktury dowodzenia NATO – zaznaczył.
Ministrowie obrony zadecydowali dziś, że zostaną utworzone dwa nowe dowództwa, które umożliwią sprawne przemieszczanie sprzętu i żołnierzy NATO na terenie Europy, a także wzmocnią bezpieczeństwo na szlaku komunikacyjnym między Ameryką Północną a Europą. Dowódcy wojskowi rozpoczną teraz prace nad szczegółami tej koncepcji, a efekty ich prac poznamy w lutym przyszłego roku.
– Adaptacja struktury dowodzenia NATO do aktualnej sytuacji bezpieczeństwa wzmocni naszą zdolność szybkiego i skutecznego wspierania sojuszników – mówił Stoltenberg. Sekretarz generalny przypomniał, że utworzenie dowództw to kolejny etap procesu, który został rozpoczęty w 2014 roku. Od tego czasu udało się m.in. znieść wiele biurokratycznych przeszkód w systemach prawnych państw członkowskich, które utrudniały ruch wojsk wewnątrz NATO. Jak ocenił Stoltenberg, nadal w tym zakresie jest wiele do zrobienia i zaapelował o kontynuowanie prac legislacyjnych, które ułatwią żołnierzom przekraczanie granic. Zaznaczył przy tym, że krajowe przepisy to nie jedyny problem. NATO powinno zadbać o odpowiedni poziom infrastruktury transportowej i dostosować do potrzeb wojskowej logistyki mosty, drogi i konieczna jest współpraca z Unią Europejską, rządami poszczególnych państw, a także z instytucjami z sektora prywatnego.
Ministrowie obrony podjęli dziś także decyzję o utworzeniu Centrum Operacji Cybernetycznych. – Musimy być równie skuteczni w cyberprzestrzeni, jak na lądzie, morzu i w powietrzu – mówił Stoltenberg. – Uzgodniliśmy, że zintegrujemy zdolności cybernetyczne poszczególnych państw, aby wykorzystywać narodowe struktury podczas misji NATO. Będzie to funkcjonowało na takiej zasadzie, na jakiej poszczególne państwa wydzielają swoje samoloty czy okręty na potrzeby wspólnych misji – dodał.
Dziś odbyło się także spotkanie przedstawicieli państw wspierających Ukrainę oraz członków batalionowej grupy bojowej stacjonującej na Łotwie. Podczas wszystkich obrad polski resort obrony reprezentował podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski. Natomiast w jutrzejszej naradzie weźmie udział minister Antoni Macierewicz.
Debata, która odbędzie się jutro będzie poświęcona sytuacji w Afganistanie oraz walce z terroryzmem. Wezmą w niej udział przedstawiciele wszystkich państw zaangażowanych w misję „Resolute Support” oraz działających w ramach koalicji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu. Jens Stoltenberg podkreślił, że sytuacja w Afganistanie nadal jest niestabilna, ale lokalne siły bezpieczeństwa stają się coraz bardziej skuteczne, więc NATO nie zmieni charakteru misji „Resolute Supprot” na operację bojową. – Jesteśmy przekonani, że na dłuższą metę lepszym rozwiązaniem będzie wspieranie sił afgańskich, aby były odpowiedzialne za bezpieczeństwo we własnym kraju – mówił Stoltenberg. – W przyszłym roku zwiększymy zaangażowanie instruktorów NATO z 13 do 16 tysięcy i skoncentrujemy się na szkoleniu sił specjalnych, powietrznych oraz poprawie edukacji w Afganistanie – zapowiedział.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / CO MON
komentarze