moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zabytkowe czołgi w nowym miejscu

12 milionów złotych będzie kosztowała adaptacja nowej siedziby Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Kilka dni temu zawarto umowę z wykonawcą, prace powinny zaś rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu. Przeprowadzka jest konieczna, ponieważ placówka nie jest w stanie pomieścić unikatowych eksponatów w obecnym pawilonie.

 

– Przeszliśmy długą drogę. Na szczęście jej koniec wydaje się już bliski – przyznaje ppłk Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej, które od niedawna jest filią Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Placówka, zajmująca obecnie 750-metrowy hangar w kompleksie poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, przeniesie się do nowej siedziby. – Będzie się ona mieściła na Ławicy (osiedle w Poznaniu – przyp. red.). Znajdują się tam wojskowe hangary, które od dłuższego czasu są nieużywane. Kiedyś stały w nich pojazdy obsługi lotniska. Agencja Mienia Wojskowego zgodziła się użyczyć ten teren muzeum na 50 lat – wyjaśnia ppłk Ogrodniczuk. Kilka dni temu dyrektor MWP, dr Adam Buława podpisał umowę z wykonawcą, który zajmie się adaptacją hal. – Prace rozpoczną się jeszcze w tym tygodniu. Będą polegały na uporządkowaniu terenu i przygotowaniu go do głównych robót – zapowiada Sebastian Warlikowski, rzecznik warszawskiego muzeum.

Ekipy budowlane przystosują na potrzeby ekspozycji cztery pawilony o łącznej powierzchni ponad 3 tysięcy metrów kwadratowych. W przyszłości teren wystawowy będzie można dodatkowo powiększyć dzięki zadaszeniu przestrzeni pomiędzy halami. Do tego dojdzie adaptacja budynku dla muzealnej administracji oraz budowa kilku obiektów pomocniczych. Koszt przedsięwzięcia został oszacowany na 12 milionów złotych. – Przewidywany termin zakończenia prac to przełom 2018 i 2019 roku. Chcielibyśmy zaprezentować placówkę przy okazji rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego – zapowiada Warlikowski. 27 grudnia przyszłego roku minie równo sto lat od wybuchu walk, dzięki którym region został oswobodzony z rąk Niemców. Hangary na Ławicy stały się jednym z symboli tych zmagań. Na początku stycznia 1919 roku powstańcze oddziały zdobyły lotnisko, przejmując ogromne ilości sprzętu, w tym samolotów. Był to jeden z największych łupów wojennych w historii polskiego oręża.

Początki poznańskiego muzeum sięgają lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku i wiążą się z działającą wówczas w mieście Oficerską Szkołą Wojsk Pancernych. To właśnie służący tam żołnierze zaczęli tworzyć unikatową kolekcję pojazdów. Pierwszymi eksponatami stały się wycofany z użytku sowiecki czołg T-34 oraz dwa działa samobieżne Su-85 i Su-122.

Odkąd dwie dekady temu opiekę nad placówką objął obecny kustosz, muzeum pozyskuje pojazdy już nie tylko od polskiej armii. – Kilka z nich, dzięki gronu zaprzyjaźnionych z nami pasjonatów, sami odnaleźliśmy w rzekach czy bagnach, wydobyliśmy, a potem wyremontowaliśmy – wspomina ppłk Ogrodniczuk. Taka była historia niemieckiego ciągnika artyleryjskiego Sd.Kfz 6, który od czasów II wojny światowej spoczywał w starorzeczu Warty, czy też działa samobieżnego StuG IV wyciągniętego z dna Rgilewki.

Muzeum szuka eksponatów także za granicą. Z Grecji zostały sprowadzone podarowane przez tamtejszą armię czołgi Patton, z Portugalii – brytyjski czołg Cromwell, z Belgii zaś – Sherman Firefly, który przez lata służył za cel na jednym z tamtejszych poligonów. W sumie poznańskie muzeum zgromadziło kolekcję blisko 60 pancernych pojazdów oraz limuzyn, z których korzystali dawniej państwowi dostojnicy.

Placówka odnawia, pielęgnuje i prezentuje sprzęt przede wszystkim dzięki zaangażowaniu wolontariuszy. Jednak po przeprowadzce przybędzie tu około 20 nowych pracowników. Zwiedzający będą też mieli łatwiejszy dostęp do muzeum (obecnie hala mieści się na terenie wojskowym i wejście jest możliwe po uzyskaniu przepustki). W nowej siedzibie mają się odbywać także różnego rodzaju lekcje edukacyjne.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Koło Przyjaciół Muzeum Broni Pancernej

dodaj komentarz

komentarze

~Piotr92
1500628320
"Na początku stycznia 1919 roku powstańcze oddziały zdobyły lotnisko, przejmując ogromne ilości sprzętu, w tym samolotów. Był to jeden z największych łupów wojennych w historii polskiego oręża"- ale tu mowa o innym lotnisku, na poznańskich Winiarach...
20-2E-DB-95

Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
 
NATO na północnym szlaku
Na straży wschodniej flanki NATO
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
W Italii, za wolność waszą i naszą
Tragiczne zdarzenie na służbie
Kolejne FlyEye dla wojska
Wytropić zagrożenie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Zmiany w dodatkach stażowych
SOR w Legionowie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ameryka daje wsparcie
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Gunner, nie runner
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Posłowie dyskutowali o WOT
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Sprawa katyńska à la española
Metoda małych kroków
Charge of Dragon
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Wojna w świętym mieście, część druga
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Kadisz za bohaterów
Front przy biurku
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Wojna w świętym mieście, epilog
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Zachować właściwą kolejność działań
Sandhurst: końcowe odliczanie
Wojna na detale
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Rekordziści z WAT
Szpej na miarę potrzeb
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Święto stołecznego garnizonu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO on Northern Track
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Pod skrzydłami Kormoranów
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Ramię w ramię z aliantami
Szybki marsz, trudny odwrót
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO