moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szare Szeregi przeciwko UB

Do działania natchnęła ich lektura „Kamieni na szaniec”. Tak jak słynni warszawscy harcerze postanowili odbić aresztowanego kolegę. Dzięki znakomicie zaplanowanej akcji Szarym Szeregom udało się z łowickiego więzienia UB uwolnić około 80 osób. I to bez choćby jednego wystrzału.

– W połowie stycznia 1945 roku przez Łowicz przeszedł front sowiecki, struktury konspiracyjne po rozkazach ostatnich dowódców Armii Krajowej i Szarych Szeregów formalnie rozwiązywały się – wspomina ks. prałat Stefan Wysocki, ostatni żyjący uczestnik akcji. W czasie służby w Szarych Szeregach posługiwał się pseudonimem „Ignac”. Wkroczenie do Łowicza przedstawicieli władzy ludowej u boku Sowietów niemal natychmiast rozpoczęło falę represji. Mieszkańcy miasta położonego między Warszawą a Łodzią, a więc w przedwojennej Polsce Zachodniej, nagle odczuli na sobie takie same prześladowania, jakich doznawali już mieszkańcy wschodniej części kraju.

Masowe aresztowania, brutalne przesłuchania, szykany, wywózki na Sybir stały się narzędziem w walce o „nową Polskę”. Władza nie skończyła jeszcze wojny z Niemcami, nie zdążyła okrzepnąć, a już zaczęła zadawać ciosy dotychczasowym sojusznikom. Celem działań władz komunistycznych byli przede wszystkim członkowie organizacji i ugrupowań konspiracyjnych, w tym harcerze z Szarych Szeregów. Młodzi chłopcy, którzy w czasie okupacji niemieckiej zrywali propagandowe plakaty, malowali na murach patriotyczne hasła czy prowadzili rozpoznanie dla oddziałów partyzanckich, zostali „wrogami ludu”.

„Rudego” odbili? Odbijmy „Cyfrę”

Jedną z wielu ofiar szeroko zakrojonych aresztowań dokonywanych przez funkcjonariuszy UB był młody harcerz Zbigniew Feret „Cyfra”. Wtrącono go do więzienia przy ul. Kurkowej w Łowiczu za posiadanie odbiornika radiowego. Już w trakcie śledztwa zarzut rozszerzono. Harcerza Szarych Szeregów zupełnie bezpodstawnie oskarżono o współpracę z Gestapo.

– Wszyscy harcerze, członkowie Szarych Szeregów, byliśmy złączeni braterską więzią. Wszyscy czytaliśmy konspiracyjne wydania „Kamieni na szaniec”. Jak wielkie ta lektura odcisnęła na nas piętno przekonaliśmy się sami, kiedy aresztowano jednego z nas, Zbyszka Fereta „Cyfrę” – mówi ks. Wysocki. Podczas narady, gdy dyskutowali nad szansą odbicia kolegi z rąk UB, Kazimierz Chmielewski „Gryf” wypalił nagle: „Jak to, to „Rudego” w Warszawie odbili, a my „Cyfrę” tutaj zostawimy?”. – Te słowa przekonały nas wszystkich – wspomina „Ignac”.

Musieli działać szybko, zanim „Cyfra” wraz z innymi więźniami zostałby wywieziony na Syberię. Uczestników operacji podzielono na dwie grupy, nadano im wszystko mówiące nazwy „Akcja” i „Ubezpieczenie”. Pięcioosobowy oddział „Akcja” podszedł pod mury więzienia. Dwóch harcerzy przebranych było za milicjantów konwojujących trzech „bandytów”. Wcześniej Marian Szymański „Wędzidło” i Jerzy Miecznikowski „Wienciądz” przecięli druty telefoniczne, uniemożliwiając w ten sposób wezwanie pomocy przez obsadę więzienia.

Sukces bez wystrzału

Jeden z „milicjantów” podał przez wizjer dokument strażnikowi. Podejrzliwy wartownik zażądał dodatkowych wyjaśnień, ale uchylił drzwi. To wystarczyło. Harcerze siła wtargnęli na dziedziniec i rozbroili zaskoczonego funkcjonariusza. Grupa ruszyła w głąb więzienia, rozbrajając po drodze kolejnych strażników. Nagle Bogdan Józewicz „Grom” zasygnalizował uczestnikom przeprowadzającym akcję, że ktoś dobija się do bramy aresztu. Okazało się, że to dwaj ubecy, którzy przybyli po aresztantów. Harcerze nie stracili zimnej krwi i dalej odgrywali swoje role. Funkcjonariusze zostali wpuszczeni do środka, a następnie rozbrojeni.

Dużo bardziej niebezpieczna sytuacja wytworzyła się, gdy jeden z niezauważonych strażników rzucił się „Wędzidle” na plecy. Wywiązała się szamotanina. Milicjanci wyczuli swoją szansę i ruszyli funkcjonariuszowi na pomoc. Ostudził ich dopiero dźwięk przeładowywanej broni. Strzały nie były potrzebne.

Akcja trwała ok. 40 minut. Po obezwładnieniu całej załogi więzienia i dwóch niespodziewanych gości, z aresztu uwolniono prawie 80 osób. W celach zostawiono jedynie Niemców i volksdeutschów. Dla bezpieczeństwa „Cyfrze” polecono, by trzymał się na końcu grupy uwolnionych. Miało to zatrzeć wrażenie, że to właśnie on był celem akcji.

8 marca to nie tylko święto kobiet

Niestety, część uczestników postąpiła wyjątkowo lekkomyślnie i po udanym rozbiciu więzienia pozostała w mieście. Aresztowano „Wędzidłę” i „Wienciądza”, wraz z całymi rodzinami, a także Józefa Wolskiego „Jurka”. Ujęty został również „Gryf”, który jako członek grupy rozbrajającej był łatwo rozpoznawalny. Jeszcze gorzej postąpił Wojciech Tomczyk „Kmicic”, który zabrał ze sobą pistolety do szkoły, co również zakończyło się aresztowaniem.

„Gryf”, „Kmicic” i „Jurek” otrzymali wyroki śmierci, zamienione później na 10 lat więzienia. Nieletniemu wówczas „Gromowi” od razu zasądzono 10-letnią odsiadkę. Wyszli na wolność w 1947 roku na mocy amnestii. – NKWD i UB uważały nas za wyjątkowo niebezpieczny element i interesowały się naszym środowiskiem jeszcze w latach 50. minionego wieku. Nie potrafili sobie wyobrazić, jak chłopcy, w większości siedemnasto-, osiemnastoletni, byli w stanie zaplanować i wykonać z powodzeniem taką akcję – opowiada ks. Wysocki. – Przez wiele lat po wojnie spotykaliśmy się, składaliśmy sobie życzenia, przesyłaliśmy pocztówki z pozdrowieniami „z okazji 8 marca”. To jedyne, co mogliśmy zrobić, bo w tamtej epoce musieliśmy nabrać wody w usta. Niewtajemniczeni dziwili się, dlaczego mężczyźni składają sobie życzenia w tym dniu – dodaje.

Aleksander Szycht

autor zdjęć: ze zbiorów MWP

dodaj komentarz

komentarze

~Aleksander
1536881520
Podczas tej akcji najprawdopodobniej został uwolniony także mój pradziadek, jednak następnego dnia został złapany przez UB, a następnie zamordowany. Miejsce jego spoczynku do dziś nie jest znane...
18-D7-81-89
~Baska
1489697160
ciekawa historia :)
A1-15-C5-75

Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
 
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ramię w ramię z aliantami
Wojna w świętym mieście, część trzecia
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Ocalały z transportu do Katynia
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
NATO on Northern Track
Zmiany w dodatkach stażowych
Mundury w linii... produkcyjnej
Przygotowania czas zacząć
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Na straży wschodniej flanki NATO
Strażacy ruszają do akcji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
NATO na północnym szlaku
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Zachować właściwą kolejność działań
Barwy walki
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wojna w świętym mieście, część druga
Głos z katyńskich mogił
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Rakiety dla Jastrzębi
Kolejne FlyEle dla wojska
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Wojna w świętym mieście, epilog
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Charge of Dragon
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Odstraszanie i obrona
Optyka dla żołnierzy
Zbrodnia made in ZSRS
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Szpej na miarę potrzeb
V Korpus z nowym dowódcą
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Front przy biurku
Sprawa katyńska à la española
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Święto stołecznego garnizonu
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Szarża „Dragona”
Kolejni Ukraińcy gotowi do walki
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Prawda o zbrodni katyńskiej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO