moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierz armii Andersa dla weteranów współczesnych misji

Krzysztof Flizak, były żołnierz gen. Andersa i kapitan US Army w stanie spoczynku, przekazał finansowe darowizny ośmiu polskim weteranom poszkodowanym podczas współczesnych misji zagranicznych. – Od dziecka wojsko było moją rodziną, u was czuję się jak w domu i mam potrzebę, aby pomagać swej rodzinie – powiedział kpt. Flizak podczas spotkania w Centrum Weterana.

– Wprawdzie noszę na sobie amerykański mundur, ale pod nim bije polskie serce – podkreślił kombatant II wojny światowej w czasie rozmowy z weteranami poszkodowanymi, uczestnikami działań poza granicami państwa. Zanim został oficerem armii amerykańskiej, był najmłodszym żołnierzem armii gen. Władysława Andersa.

Flizak miał 7 lat, gdy wybuchła II wojna światowa. Nie poszedł jednak do szkoły, lecz razem z dorosłymi – na wezwanie burmistrza nadgranicznych Dokszyc na Wileńszczyźnie – kopał rowy przeciwczołgowe. We wrześniu 1939 roku Niemcy zaatakowali Polskę od zachodu, a od wschodu – Sowieci. Ojca Krzysztofa, Tadeusza Flizaka, też zawodowego wojskowego, aresztowało więc NKWD i trafił do obozu jenieckiego pod Smoleńskiem. Mały Krzysztof wraz z matką został wywieziony na Syberię. Aby dostać się do kompanii młodzieżowej w powstającej w ZSRR armii gen. Andersa, podał wcześniejszą o dwa lata datę urodzin. Wraz z armią Andersa przeszedł cały szlak bojowy (Monte Cassino, Loreto, Anconę i Bolonię), a po II wojnie emigrował do Ameryki. – Polski mundur zmieniłem na amerykański, nie znałem innego zawodu jak żołnierz – wspomina kapitan. W USA został przydzielony do 101 Dywizji Spadochronowej i wysłany na wojnę w Korei (1952–1953). – Jestem również weteranem poszkodowanym, bo zostałem ranny na koreańskim froncie. Dziewięć miesięcy spędziłem w szpitalu, a rehabilitacja zajęła mi pięć lat – opowiada.

W 2009 r. Flizakowi przywrócono polskie obywatelstwo. Utrzymuje kontakt z ojczyzną. – Gdy dowiedziałem się od gen. broni Marka Tomaszyckiego, że w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych pracuje kilku poszkodowanych żołnierzy, postanowiłem ich wesprzeć. Może ktoś pójdzie moim śladem – zachęca.

Darowizny finansowe, pamiątki i dyplomy otrzymało ośmiu żołnierzy, czyli wszyscy weterani pełniący służbę w DORSZ. Zastępca dowódcy operacyjnego, gen. bryg. Sławomir Wojciechowski, przekazał natomiast amerykańskiemu oficerowi pamiątkowy ryngraf. – Jest pan naszym bliskim przyjacielem i częścią naszej wojskowej rodziny – powiedział generał, który dowodził IX zmianą PKW w Afganistanie. Niektórzy z żołnierzy obecni na uroczystości pełnili służbę na tej zmianie. – Pamiętam dobrze dzień, gdy w wyniku wybuchu miny pułapki ranny został Tomek Rożniatowski oraz późniejszą decyzję o amputacji jego ręki – gen. Wojciechowski wspominał wypadek, w którym poszkodowany został jeden z żołnierzy obdarowanych przez kpt. Flizaka.

– Po powrocie z misji walka żołnierzy się nie kończy, bo wielu z nas nadal walczy – ze skutkami stresu bojowego – powiedział st. kpr. Tomasz Rożniatowski, dziękując byłemu żołnierzowi Andersa za pomoc. Między innymi dzięki temu wsparciu obdarowani mogą chodzić na zajęcia z rehabilitacji. Tak jak chorąży Janusz Słomkowski, który służył w Iraku i Afganistanie. Został ranny na VIII zmianie PKW w Iraku (2007 r.), gdy pod pojazdem, którym jechał, wybuchł ajdik (improwizowane urządzenie wybuchowe). Od 2015 r. pracuje w DORSZ jako ratownik medyczny na stanowisku „zdolny z ograniczeniem”. – To dla mnie ważne, że mogę dalej służyć, że moja praca jest potrzebna. Czuję się doceniony i chcę pójść na kurs oficerski – mówi chorąży. Jednak żeby móc wypełniać swoje obowiązki, musi stale chodzić na rehabilitację. – Mam orzeczony 44% uszczerbek na zdrowiu. Dwa czy trzy razy w roku potrzebuję serii zabiegów rehabilitacyjnych, bo uraz barku i kolana dają o sobie znać – tłumaczy. Dla niego i jego kolegów gest kpt. Flizaka jest więc nie do przecenienia.

– Wsparcie kpt. Flizaka jest ważne dla poszkodowanych weteranów. Ma ono nie tylko wyraz materialny, to także gest żołnierskiej solidarności – podkreśla ppłk Leszek Stępień, dyrektor Centrum Weterana i pierwszy żołnierz ranny w Afganistanie (w 2002 r. stracił nogę, gdy podczas rozminowywania terenu bazy Bagram wszedł na trudną do wykrycia minę przeciwpiechotną). – Weterani są przykładem poświęcenia dla kraju, dlatego zasługują nie tylko na wsparcie, lecz także na szacunek – zaznaczył podpułkownik.

O szacunku, jakim Amerykanie otaczają swoich żołnierzy, opowiadał kpt. Flizak. – Mój samochód jest zarejestrowany w stanie Floryda, ale ma specjalne tablice rejestracyjne z purpurowym sercem. Jest na nich napisane, że jestem weteranem rannym w czasie akcji bojowej. Często się zdarza, że gdy parkuję, podchodzą przechodnie i dziękują mi za moją służbę dla kraju – mówił. I dodał z nadzieją: – Może kiedyś będzie tak w Polsce.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Piotr Lisowski/ Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa

dodaj komentarz

komentarze


Pierwszy test „Tarczy Wschód”
 
Tłumy biegły po nóż komandosa
Ogień nad Bałtykiem
MSWiA: inwestycja w zaporę na granicy przynosi rezultat
Ministrowie obrony na szczycie
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ciągła transformacja to podstawa
Łamią szyfry historii
Zaangażowany ratownik
Polska i Turcja – od wojen do szacunku i sympatii
Tylko jeden kurs Jata w 2025 roku!
Jubileuszowe Buzdygany za wyjątkowe pasje i działania
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Studenci do obrony cyberprzestrzeni
Olympus in Paris
Ostre słowa, mocne ciosy
Spokój w sieci
Ramstein Flag nad Grecją
Album o żołnierzach-olimpijczykach
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Olimp w Paryżu
„Edukacja z wojskiem” po raz drugi
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Jubileuszowe Buzdygany wręczone!
Cały czas w natarciu
Przełom w sprawie rzezi wołyńskiej?
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Gotowość, wsparcie, bezpieczeństwo. I odbudowa. Wojsko Polskie dla powodzian 2024
Kiedy szkolenia dla ochotników?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Symbol przywództwa – dla najlepszych
W finale, choć bez nagrody
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Sojusz także nuklearny
Na straży nieba
Strefa buforowa jest skuteczna
Żeby drużyna była zgrana
Ogniem i dynamitem
25 km na 25 lat Polski w Sojuszu
Ukraińska wizja MRAP-a
Walczymy o BohaterONa
Czy Orka przypłynie z Korei?
Nerw armii
Nowe dowództwo NATO na Bałtyku. Z polskim udziałem
Realizm dowodzenia
O innowacyjności w wojsku
Projekt wsparcia dla pracodawców żołnierzy
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Hubalczycy nie złożyli broni
Nie zostawiają nikogo
Zlot młodzieży PTTK
Kolejny Kormoran na kursie
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
MON idzie na rekord
Moc Buzdygana
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Żołnierska pomoc trwa
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Czworonożny żandarm w Paryżu
Na pierwszej linii cyberfrontu
Podwyżki dla niezawodowych
Pod Kockiem walczyli do końca
Radar na bezzałogowce
Bielizna do zadań specjalnych
Wyższe świadczenie mieszkaniowe dla żołnierzy
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO