Ponad pół tysiąca wystawców zapowiedziało swój udział w Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Najnowszy sprzęt i uzbrojenie zaprezentują nie tylko czołowi producenci z Polski, lecz także światowi giganci przemysłu zbrojeniowego. Kieleckie targi rozpoczynają się za niespełna dwa tygodnie.
Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach to po paryskim salonie Eurosatory i londyńskim DSEi jedna z trzech największych wystaw zbrojeniowych w Europie. Potwierdzają to liczby. W ubiegłym roku do Polski przyjechało prawie 600 wystawców, z czego aż 250 to były firmy spoza Polski. Najwięcej ze Stanów Zjednoczonych – 46, Niemiec – 35 i Francji – 22. To rekord w historii kieleckiej imprezy. Podobnie jak liczba osób, które zwiedziły wystawę – ponad 22 tysiące.
Czy w tym roku zostanie pobity kolejny rekord? Organizatorzy kieleckiej wystawy zapowiadają, że dokładają wszelkich starań, aby przynajmniej dorównać ubiegłorocznym wynikom. Choć do imprezy zostały niecałe dwa tygodnie, swój udział zapowiedziało już ponad 500 firm, w tym światowi giganci: Kongsberg Defence & Aerospace AS, Nammo AS, Bell Helicopter Textron Inc., ThyssenKrupp Marine Systems GmbH, MBDA, Raytheon, Lockheed Martin Corporation i Saab Technologies.
Kielce – szansa dla armii, szansa dla producentów
Przedstawiciele zagranicznej zbrojeniówki podkreślają, że MSPO to dla nich szansa na nawiązanie współpracy z polską armią. Ale nie tylko. Światowi giganci liczą także na kontakty z naszym przemysłem, nie tylko obronnym. – Dzięki obecności na MSPO mamy możliwość spotkać się z polskimi partnerami i firmami, z którymi współpracujemy. To może dać początek wspólnym projektom, co w przyszłości przełoży się na nowe miejsca pracy i transfer technologii do Polski – mówił John Neilson, dyrektor ds. komunikacji Lockheeda Martina Corporation, jednego z czołowych przedstawicieli przemysłu obronnego.
Wiele wskazuje na to, że tak jak rok temu, także i na XXIV MSPO zagraniczne firmy skoncentrują się na programie „Kruk”, czyli nowych śmigłowców uderzeniowych, które mają zastąpić wyeksploatowane maszyny Mi-24. Konstrukcje tej klasy pokażą w Kielcach: Turcy – T129, Francuzi – Tiger oraz Amerykanie – najprawdopodobniej będą to zarówno AH64 Apache, jak i AH-1Z Viper. Oprócz maszyn stricte bojowych na MSPO będzie można zobaczyć również śmigłowce wielozadaniowe.
PGZ na czele
Podobnie jak podczas poprzednich edycji, najwięcej będzie jednak firm krajowych. Do tej pory zgłosiło się ich już ponad 300. Największe stoisko zorganizuje Polska Grupa Zbrojeniowa, która została na cztery lata partnerem strategicznym targów. Wszystkie spółki należące do holdingu zaprezentują w Kielcach swoje wyroby. Wśród nich będą m.in.: Fabryka Broni „Łucznik”– Radom, PCO, Huta Stalowa Woli czy Rosomak SA. Na MSPO zobaczymy więc najnowsze wersje Rosomaków, w tym rozpoznawczą, armatohaubicę Kryl oraz być może również model (w skali 1:1) bojowego wozu piechoty Borsuk. Targi będą również okazją do zaprezentowania oferty firm, które niedawno stały się częścią PGZ, jak uratowany przed likwidacją Autosan.
Wystawa Sił Zbrojnych RP
Na targach będzie można zwiedzić wystawę Sił Zbrojnych RP „Kierunek – Nowoczesność”. Na kilkudziesięciu tysiącach metrów kwadratowych wojsko zaprezentuje najnowsze uzbrojenie i specjalistyczne wyposażenie rodzimych wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej oraz sił specjalnych. Będą więc m.in. czołgi Leopard 2, kilka wersji kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, samobieżna armatohaubica Krab, automatyczny moździerz Rak, pojazdy inżynieryjne i logistyczne, a także roboty pirotechniczne i zwiadowcze drony.
Nowością tegorocznych targów będzie obecność przedstawicieli Biura ds. Utworzenia Obrony Terytorialnej Ministerstwa Obrony Narodowej oraz stoisko organizacji proobronnych, zorganizowane przez Biuro ds. Proobronnych.
Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach swoje podwoje otworzy 6 września o godzinie 10.00. Impreza potrwa do 9 września, do godziny 15.00.
autor zdjęć: MSPO
komentarze