moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

To, czego obawia się Europa, Liban ma już za sobą

Przeciągająca się wojna domowa w Syrii odcisnęła piętno nie tylko na mieszkańcach tego kraju, ale również na państwach sąsiadujących. Podczas pierwszej fazy konfliktu Turcja, Jordania oraz Liban zdecydowały się otworzyć granice dla napływających uchodźców. Już w 2012 roku było jasne, że sytuacja wewnętrzna Syrii diametralnie pogarsza się, a szanse na pokój są nikłe. W efekcie region zalała kolejna, potężniejsza fala uciekinierów, na którą nawet największe państwa nie mogły się przygotować. Znaczna ich część przypadła na niewielki Liban.

Według danych z 2013 roku w Libanie, kraju o powierzchni 10 452 km2 żyło około 4,5 miliona osób. Około, ponieważ po migracjach z czasów konfliktów izraelsko-palestyńskich (z lat 1948-50 i podczas wojny 6-dniowej w 1967 roku) oraz późniejszych wojen nękających kraje Lewantu tak naprawdę nikt nie dysponował precyzyjnymi statystykami. Jednak, można przyjąć, że gęstość zaludnienia wynosi 430 osób na km2. Dane te ilustruje libański krajobraz. Podczas podróży przez prowincje można odnieść wrażenie, że duże miasta z wolna przechodzą we wsie, po których z kolei następują kolejne miasta.


Według danych UNHCR w ciągu ostatnich 5 lat Liban przyjął co najmniej 1,1 miliona uchodźców z Syrii. To ludzie, których zarejestrowały fundacje humanitarne. Natomiast tych, którzy na terytorium Libanu dostali się nielegalnie, tak naprawdę nie da się zliczyć. Szacuje się, że całkowita liczba uchodźców może sięgać nawet 1,8 miliona, co stanowi niespełna 50 proc. populacji kraju. Nawet, jeżeli przypuszczenia te są przesadzone, Libańczycy przeżywają poważny kryzys. W przeszłości radzili sobie już z napływem kilkuset tysięcy uchodźców z Palestyny oraz z wewnętrznymi migracjami wynikającymi z krwawej wojny domowej. Jednak wydarzenia, do jakich doszło po 2011 roku, przerastają ich możliwości. Obecnie podupada nie tylko gospodarka, obniża się również jakość życia obywateli. Coraz większym problem jest nie tylko pogłębiające się bezrobocie. Kłopoty z funkcjonowaniem mają także służba zdrowia, system oświaty czy gospodarka komunalna.

Żeby zrozumieć skalę tego problemu, trzeba przenieść przytoczone statystyki na znane nam warunki. Nie trudno sobie wyobrazić, z czym musielibyśmy się zmierzyć, gdyby w ciągu zaledwie kilku lat Polska przyjęła ponad 10 milionów osób. Podkreślam: dodatkowe 10 milionów osób przy identycznie działającym NFZ, takim samym stanie dróg i przeciążonych przedszkolach. Warto przy tym pamiętać, że nasze terytorium jest znacznie większe.


Libańczycy radzą sobie z zaistniałą sytuacją jak tylko potrafią. Służby cywilne pracują na kilka zmian, przy wsparciu płynącym z zagranicy oraz pomocy ze strony organizacji pozarządowych. W niektórych prowincjach szkoły – specjalnie dla dzieci z Syrii – wydłużyły czas nauki o kolejne godziny. Wymaga tego nie tylko ich liczba (około 35 proc. uchodźców to dzieci w wieku 4-17 lat), ale także odmienny system edukacji.

Ale i tak największym wyzwaniem logistycznym jest zapewnienie tym ludziom dachu nad głową. Zwłaszcza, że oficjalnie Liban nie założył żadnego obozu dla uchodźców. Na terenie kraju funkcjonuje kilkanaście nielegalnych siedlisk, które wyjęte są jednak spod jurysdykcji władz. Jednocześnie miejscowi deweloperzy są coraz bardziej zuchwali, wyczuli łatwy zarobek i po kosztach wykonują inwestycje z myślą o migrantach. W niewykończonych, postawionych na szybko, budynkach panują bardzo ciężkie warunki, chociażby sanitarne.


Jeszcze w zeszłym roku Syryjczycy zajmowali około 260 tysięcy mieszkań, przy czym słowo „mieszkań” użyte jest mocno na wyrost. Nie jest rzadkością, że prowizoryczne pokoje wydzielone z garaży bądź opuszczonych budynków dzielone są przez kilka rodzin. W tym miejscu należy pochylić się nad pracą Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, które nie tylko znajduje nowe schronienia dla uchodźców, ale najbardziej potrzebującym pokrywa koszty utrzymania.

W tej sytuacji, trudno się dziwić, że w stosunkowo tolerancyjnym kraju jakim jest Liban, opinia publiczna obraca się przeciwko Syryjczykom. W niektórych prowincjach, np. w przygranicznym Akkar ludzie na własnej skórze odczuli działania reżimu i ze zrozumieniem przyjmują nowych sąsiadów. Niestety, w większości wypadków Libańczycy mają dość i przyjmują postawy antysyryjskie. Coraz częściej dochodzi do incydentów na tle etnicznym i religijnym. Co ciekawe, większość uchodźców syryjskich przebywających w Libanie woli wrócić do swoich domów niż wędrować dalej, do Europy. Wynika to nie tylko z olbrzymich, często nieosiągalnych dla nich kosztów takiej wyprawy, ale również ze znaczenia, jakie ma dla nich ojczyzna. To właśnie w Syrii czeka na nich porzucony dobytek i uwięzieni bliscy.

Michał Zieliński , korespondencja z Bejrutu, Liban

autor zdjęć: Michał Zieliński

dodaj komentarz

komentarze


Polski „Wiking” dla Danii
Gdy ucichnie artyleria
Plan na WAM
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Kosmiczna wystawa
Militarne Schengen
Ogień z Leopardów na Łotwie
„Road Runner” w Libanie
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Ułani szturmowali okopy
Dzień wart stu lat
Historyczna przeprowadzka do Cytadeli
„Zamek” pozostał bezpieczny
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Dostawa Homarów-K
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Is It Already War?
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
„Horyzont” przeciw dywersji
Pięściarska uczta w Suwałkach
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Żołnierze pomagają w akcji na torach
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Wojskowy bus do szczęścia
Nowe zasady dla kobiet w armii
Awanse w dniu narodowego święta
Merops wdrażany natychmiast
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Dywersja na kolei. Są dowody
Im ciemniej, tym lepiej
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Mundurowi z benefitami
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Dodatkowe zapory
Torpeda w celu
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Mity i manipulacje
Sukces Polaka w biegu z marines
Brytyjczycy na wschodniej straży
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Kapral Bartnik mistrzem świata
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Marynarze podjęli wyzwanie
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
My, jedna armia
Studenci ewakuowali szpital
Standardy NATO w Siedlcach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO