Ponad tysiąc żołnierzy z giżyckiej brygady rozpoczęło szkolenie. Pododdziały zmechanizowane będą wspierane przez czołgistów, żołnierzy artylerii a także pluton saperów. Przez trzy tygodnie, w dzień i w nocy będą ćwiczyć m.in. strzelanie z granatników RPG-7, armat BWP Grom czy wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Malutka.
Szkolenie 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej potrwa do 28 marca. Cel – to zgrać pododdziały różnych rodzajów wojsk. Batalion zmechanizowany będzie wspierany przez kompanię czołgów, baterię przeciwlotniczą, pluton wysuniętych obserwatorów, pluton saperów oraz żołnierzy grupy ewakuacji ratunkowej. Najważniejszy test czeka kompanie batalionu zmechanizowanego, które będą ćwiczyć m.in. kierowanie ogniem. Ich drużyny i plutony muszą być doskonale zgrane, by szybko wykrywać celów i je niszczyć.
Do Orzysza żołnierze przywieźli 200 jednostek różnego rodzaju sprzętu. – Tylko z mojego batalionu wyjechało na poligon ponad 600 żołnierzy oraz 80 jednostek sprzętu w tym kilkadziesiąt Bojowych Wozów Piechoty. Nasz sprzęt mimo, że nie jest tak nowoczesny jak Kołowe Transportery Opancerzone Rosomak, to jednak stanowi poważną siłę w obronie i ataku – mówi ppłk Arkadiusz Kujawa, który w giżyckiej brygadzie służy od dawna, ale 1 batalionem dowodzi od dwóch miesięcy.
Podczas blisko trzytygodniowego szkolenia żołnierze będą ćwiczyć natarcie, gdzie największą siłę ognia zapewnią armaty BWP Grom kalibru 73 mm, karabiny maszynowe PKT kalibru 7,62 mm oraz wyrzutnie przeciwpancerne pocisków kierowanych Malutka. Równocześnie cele będzie niszczyła piechota używając karabinów maszynowych PK i karabinków Beryl. Załogi obsługujące granatniki RPG-7 będą w obronie strzelać do czołgów i transporterów przeciwnika.
– Szkolenie na poligonie daje żołnierzom możliwość działania w warunkach i na obszarach zbliżonych do prawdziwego pola walki – podkreśla kpt. Dariusz Guzenda, rzecznik prasowy 15 brygady.
Żołnierze w Orzyszu jednocześnie przygotowują się do znacznie większych ćwiczeń, które pod kryptonimem „Puma 14” odbędą się w maju.
autor zdjęć: kpt. Dariusz Guzenda
komentarze