moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Krym – odległy cel obserwatorów OBWE

Przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie,wśród nich dwóch polskich wojskowych, od kilku dni nie mogą wjechać na Krym. Mieliby łatwiej, gdyby działali w ramach misji. Póki co, są tylko gośćmi zaproszonymi przez Ukrainę. Wkrótce może się to jednak zmienić.

Obserwatorzy OBWE zostali zatrzymani w drodze na Krym przez uzbrojony patrol w pobliżu Armianśka.

Na prośbę Ukrainy OBWE wysłała 5 marca na Krym obserwatorów, wśród nich wojskowych. W sumie pojechało tam 47 delegatów z 25 państw. Mieli ocenić sytuację na półwyspie i dać jasną odpowiedź, czy operują tam oddziały armii rosyjskiej. Władimir Putin twierdzi bowiem, że na Krymie nie ma rosyjskiego wojska, a jedynie lokalne grupy samoobrony, które kupiły mundury w sklepach do survivalu.

Twierdzeniom tym zaprzeczył Sztab Generalny Ukrainy, który podał, że na półwyspie operują elitarne jednostki wojsk rosyjskich. W tej chwili, jak twierdzą Ukraińcy, ma być tam około 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Prócz Floty Czarnomorskiej na Krymie znajdują się dziś żołnierze 1 Zmechanizowanego Batalionu Piechoty, na co dzień stacjonujący w czeczeńskim Kalinowsku, żołnierze 31. Brygady Powietrzno-Desantowej z Ulianowska i 22 Brygada Specjalna z Kraju Krasnodarskiego. To oni, zdaniem Sztabu Generalnego Ukrainy, stali kilka dni temu za przejęciem kontroli nad znajdującymi się na Krymie lotniskami, budynkami administracji, czy przeprawy promowej przez Cieśninę Kerczeńską.

Wizyta delegatów OBWE miała te informacje potwierdzić lub je zdementować. Problem w tym, że 40-osobowa delegacja na półwysep nie została wpuszczona i zawróciła w kierunku miasta Chersoń. Obserwatorzy mają tam zdecydować, czy będą próbować ponownie dostać się na Krym. Amerykańska delegacja przy OBWE uznała, że blokowanie wizyty jest „niedopuszczalne i niepożądane”. Szef MON Tomasz Siemoniak ocenił w czwartek, że niewpuszczenie wojskowych obserwatorów OBWE na Krym świadczy o tym, że tamtejsze władze nie chcą pokazać, co tam się dzieje. – Wygląda na to, że te tzw. obecne władze na Krymie nie chcą się zdecydować, aby społeczność międzynarodowa  – a do OBWE należy przecież także Rosja i Ukraina – uzyskała rzetelny obraz sytuacji tego, co tam się dzieje – ocenił Siemoniak.

Problem jednak w tym, że przedstawiciele OBWE na Krym nie udali się w ramach misji i mandatu, a w ramach wizyty na zaproszenie rządu Ukrainy. – Misja ustanawiana jest przez OBWE podczas określonej procedury. Z kolei wizyta ustalana jest ad hoc i ma mniejsze znacznie i status – tłumaczy Krzysztof Lisek, europoseł i członek delegacji UE – Ukraina. Przy ustanawianiu misji określa się cele, ale i czas takiego wyjazdu. Przedstawiciele OBWE działają wtedy w ramach powierzonego mandatu. Tak było między innymi po konflikcie gruzińskim w 2008 roku. OBWE wysłała wówczas do Południowej Osetii swoich przedstawicieli.

Co ciekawe z delegacją OBWE w Polsce przebywali obserwatorzy wojskowi Rosji i Białorusi. W czwartek odwiedzili 15 Brygadę Zmechanizowaną w Giżycku. Obserwatorzy przyjechali do Polski na mocy tego samego dokumentu wiedeńskiego, na podstawie którego swoją wizytę na Krymie chciało złożyć 47 przedstawicieli OBWE.

Władze półwyspu do piątku twierdzą, że nie mają z rządem w Kijowie nic wspólnego. Więc na Krym nikogo nie zapraszały. Parlament Autonomicznej Republiki Krymu zwrócił się do prezydenta i parlamentu Federacji Rosyjskiej z propozycją rozpoczęcia procedury wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jako jej podmiotu. Wicepremier Autonomii Krymu Rusłan Temirgalijew stwierdził nawet, że Krym to już rosyjskie terytorium. – W tej chwili, w związku z tym, że Krym stał się terytorium Federacji Rosyjskiej, jedynymi legalnymi formacjami zbrojnymi na terytorium Krymu są rosyjskie siły zbrojne Południowej Osetii – powiedział.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w OBWE może podjąć w najbliższym czasie decyzję o ustanowieniu i wysłaniu misji obserwatorów wojskowych na Krym. – Decyzja o powołaniu misji to cała procedura administracyjna, a jak wiadomo, takie instytucje działają w tym zakresie dość wolno – mówi nasz rozmówca z MON.

W środę swoją misję na Krymie zakończył, nim ją na dobre rozpoczął, wysłannik ONZ Robert Serry. Przedstawiciel Narodów Zjednoczonych opuścił półwysep po tym, jak jego samochód został zatrzymany przez uzbrojonych ludzi.

MK, PAP

autor zdjęć: OBWE

dodaj komentarz

komentarze


Henry Szymanski na tropie prawdy
 
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Szabla hubalczyków
Rodzina na wagę złota
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Nasi czołgiści najlepsi
Trzy wymiary „Tarczy Wschód”
Apache’e na horyzoncie
Ustawa bliżej żołnierzy
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
Nowy prezes PGZ-etu
Gra o kapitulację
Polska zwiększa produkcję amunicji 155 mm
Polskie F-16 w służbie NATO
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Nowa siła uderzeniowa
Podniebny Pegaz
Kierunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego
Gdy sekundy decydują o życiu
Koniec wojny, którego nie znamy
Więcej amunicji do Rosomaków
Misja PKW „Olimp” doceniona
DriX – towarzysz okrętu
Walka pod napięciem
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Więcej polskiego trotylu dla USA
Promujemy polski sprzęt wojskowy
Więcej na mieszkanie za granicą
Pegaz nad Europą
Ogień z nabrzeża
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Składy wysokiego ryzyka
Obierki z błotem
Na pomoc po katastrofie
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Mamy pierwszych pilotów F-35
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Historyczna umowa z Francją
Sport kształtuje mentalność
Podniebne wsparcie sojuszników
Wiedza na trudne czasy
Wspólna wola obrony
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Pracowity dyżur Typhoonów
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Początek „Burzy”
Pierwsza misja Gripenów
Ukwiał z Gdańska
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO