Drużyna Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria wyjątkowo w tym sezonie dzieli się punktami z rywalami. W trzynastej kolejce rozgrywek piotrkowskiej klasy okręgowej wojskowi zremisowali 1:1 z zespołem Omegi II Kleszczów. To siódmy remis kawalerzystów w rundzie jesiennej.
Przed spotkaniem z czołową drużyną rozgrywek wojskowi na pewno remis wzięliby w ciemno. Zespół WKS po ostatnim pojedynku w Bukowcu Opoczyńskim był bowiem osłabiony brakiem dwóch zawodników z podstawowego składu pauzujących za otrzymane czerwone kartki. Po meczu z drużyną z Kleszczowa na Stadionie Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim wojskowi z jednej strony mogli żałować, że byli w stanie zdobyć trzy punkty, a z drugiej mogli się cieszyć, że udało im się do końcowego gwizdka arbitra utrzymać wynik remisowy.
Obie bramki padły w pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy. Niespełna 100 sekund po wznowieniu gry po przerwie bramkarza wojskowych pokonał Maciej Gasik. Cztery minuty później wyrównującego gola zdobył Łukasz Fangrat. Napastnik drużyny WKS najszybciej dopadł piłkę wybitą przez bramkarza gości po strzale z rzutu karnego, którego egzekwował Maciej Lis. Przed tygodniem Lis strzelił wyrównującą bramkę z karnego w spotkaniu w Bukowcu Opoczyńskim. Tym razem bramkarz wyczuł intencje strzelca i rzucił się we właściwy róg. Strzał był jednak tak mocny, że golkiper mógł jedynie wybić piłkę. Na szczęście dla wojskowych rzut karny (za zagranie zawodnika Omegi ręką w polu karnym) wykonywany na raty przyniósł zmianę wyniku na tablicy świetlnej.
Więcej bramek kibice już nie obejrzeli. A mogli gdyby piłkarze z obu drużyn wykorzystali choć część z dogodnych okazji strzeleckich. Pierwszy wyśmienitą sytuację zmarnował w czwartej minucie szer. Tomasz Stańczyk. Napastnik wojskowych w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił obok prawego słupka bramki gości. 14 minut później Stańczyk w podobnej sytuacji znów skierował piłkę obok tego samego słupka. W 29. minucie po mocnym strzale Krystiana Bożyka z rzutu wolnego z ok. 35 m piłka odbiła się od poprzeczki. Goście w pierwszej połowie dwukrotnie zmusili do większego wysiłku bramkarza gospodarzy. W 13. minucie goście egzekwowali rzut wolny tuż zza pola karnego. Piłkarz Omegi umiejętnie skierował piłkę obok muru ustawionego przez kawalerzystów. Łukasz Dominiczak popisał się jednak udaną interwencją. Tuż przed przerwą goście próbowali zaskoczyć bramkarza WKS silnym strzałem z ok. 30 m – „Domin” wybił piłkę na rzut rożny.
W drugiej połowie w 49. minucie piłka wpadła do siatki i mogło być 2:0 dla gości, ale sędzia nie uznał gola, gdyż został strzelony ze spalonego. Bardzo emocjonujące było ostatnie dziesięć minut spotkania. W 80. minucie sędzia nie przyznał przywileju korzyści kawalerzystom i pozbawił ich szansy do wypracowania znakomitej sytuacji bramkowej – na czystą pozycję wybiegał Łukasz Fangrat. W 93. minucie, goście w swojej ostatniej akcji, mieli okazję rozstrzygnąć wynik spotkania na swoją korzyść. Znakomita interwencja Łukasza Dominiczaka uratowała wojskowym punkt. W sumie wojskowi zgromadzili ich 13 i po 13. kolejkach zajmują trzynastą lokatę w tabeli.
Strzelec jedynej bramki dla wojskowych Łukasz Fangrat (z prawej).
* * * * *
W spotkaniu z Omegą II Kleszczów kawalerzyści wystąpili w składzie: Łukasz Dominiczak – Krystian Bożyk, sierż. Jarosław Owsianka (od 37. min Dominik Grabowski), Michał Lis, Bartłomiej Sęk – Aleksander Wojewódzki (od 80. min Jakub Bogusz), Krzysztof Krawczyk, Sebastian Nowak, Bartłomiej Goździk – szer. Tomasz Stańczyk, Łukasz Fangrat (od 89 min. st. szer. Wojciech Murawski).
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze