Noszenie na mundurze naszywki z symbolem Batalionu „Zośka” jest zaszczytem! Kiedy służyłem w Jednostce Wojskowej Komandosów, widziałem, jaki szacunek budził żołnierz z piękną, czerwoną naszywką „Zośki” – pisze Tomasz „Burza” Burzyński, były oficer JWK, pasjonat historii.
Wiele się zmieniło od czasów PRL, kiedy w wojsku czczono braterstwo z Armią Czerwoną. Po 1989 roku zaczęto wreszcie mówić o tych jednostkach oraz organizacjach, które wywodziły się z nurtu zachodniego – rządu londyńskiego. Na tym tle wyróżnia się kultywowanie tradycji Batalionu „Zośka” przez żołnierzy JWK.
Przełomowy w krzewieniu tradycji Batalionu był rok 2005, kiedy to weterani „Zośki” wystąpili z inicjatywą przeniesienia insygniów Orderu Virtuti Militari na sztandar ówczesnego 1 Pułku Specjalnego Komandosów (dawna nazwa JWK w Lublińcu). Dla nas, żołnierzy 1 Pułku, był to bardzo ważny moment. Zdawaliśmy sobie bowiem sprawę, jakie spotkało nas wyróżnienie. Pamiętam tę chwilę do dzisiaj. Podczas uroczystości przeniesienia insygniów patrzyłem na wzruszonego profesora Tytusa Karlikowskiego, żołnierza Batalionu „Zośka”, jednego z ostatnich „kamieni na szaniec”, którzy przetrwali wichry wojny oraz historyczne zawirowania po jej zakończeniu. Dla komandosów był to wielki zaszczyt – obcować z żywą legendą, jednym z tych, któremu los zabrał beztroską młodość i kazał uczestniczyć w nierównej walce z okupantem. Tak to się zaczęło.
Tradycje „Zośki” przejął Zespół Dowodzenia JWK. Jego żołnierze nosili odtąd na ramionach naszywki z charakterystycznym znakiem Polski Walczącej. Widziałem, jakim szacunkiem cieszył się żołnierz z piękną, czerwoną naszywką „Zośki”. Budziło to podziw wśród przełożonych, ale także nutkę zazdrości wśród innych żołnierzy, zwłaszcza ze sztabu i logistyki.
Właściwie każdego dnia służby kultywujemy pamięć o żołnierzach „Zośki”. Dowództwo JWK oraz Zespół Dowodzenia dbają o to, by wykorzystać każdą nadarzającą się okazję do spotkania międzypokoleniowego żołnierzy Batalionu „Zośka” oraz JWK. Te spotkania przypominają, zwłaszcza młodszym żołnierzom, idee, którymi kierowali się w czasie wojny żołnierze AK: dobro ojczyzny, honor i braterstwo.
Szczególnym wydarzeniem, w którym wezmą udział żołnierze JWK, będzie 70. rocznica utworzenia Batalionu AK „Zośka”. Patronat nad uroczystością objął prezydent Bronisław Komorowski. Obchody rozpoczęły się 8 października. Komandosi odwiedzą miejsca związane z Batalionem „Zośka”, a w czwartek w Centralnej Bibliotece Wojskowej spotkają z kombatantami – żołnierzami Batalionu.
Tradycje Batalionu „Zośka” przekazywane przez pokolenie czasu „wojny i okupacji” pokoleniu młodych żołnierzy JWK to dla mnie rzecz niebywale ważna. Przeszłość łączy się z teraźniejszością, a zdanie „ocalić od zapomnienia” nabiera rumieńców.
komentarze