moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nerwowe wakacje saperów

Latem w ręce żołnierzy częściej niż zazwyczaj trafiają odbezpieczone granaty, moździerze, a nawet pociski rakietowe wykopane w ogródku lub jeziorze. Bywa, że całe arsenały saperzy rozbrajają na przydomowych podwórkach.

– Z nastaniem sezonu działkowego nawet kilka razy dziennie wyjeżdżamy do groźnych niewybuchów – mówi por. Krzysztof Biłgorajski z 5 Kresowego Batalionu Saperów z Krosna Odrzańskiego. Kwiecień był rekordowy. Saperzy interweniowali 33 razy. Tak dużej liczby zgłoszeń nie pamiętają w 5 Batalionie od lat.

Niewybuchy to najczęściej pozostałości po drugiej wojnie światowej. Wykopane z ziemi podczas prac na działce lub w lesie. Na niezdetonowany ładunek mogą trafić też budowlańcy, remontując kamienicę lub drogę. W wakacje dodatkowe zagrożenie niosą te odkryte w jeziorach i rzekach.

Ale saperzy znajdują też całe arsenały, które gromadzą niefrasobliwi miłośnicy militariów czy poszukiwacze złomu. Gdy kilka tygodni temu żołnierze dotarli na jedno z lubuskich podwórek, nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. – Byliśmy zdumieni ilością nazbieranych i przygotowanych na skup pocisków, nabojów, petard, części pocisków od granatników, a nawet ładunków miotających w postaci paliwa stałego – opowiada plut. Adrian Krawczyk, saper z patrolu rozminowywania.

Patrol zjawił się tam zaalarmowany eksplozją. Właściciel domowego arsenału próbował sam rozbroić jeden z pocisków. Poranił sobie obie ręce, ale mogło być gorzej. – Na szczęście nie doszło do eksplozji ładunku głównego. Gdy wysadziliśmy go na poligonie, eksplodował z ogromną siłą. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby mieszkaniec posesji miał mniej szczęścia – dodaje plut. Krawczyk.

Ładunki o dużej sile saperzy detonują na przystosowanych do tego poligonach. Tak było z pociskiem rakietowym nadkalibrowym kal. 300 mm, który znaleźli w nadodrzańskim lesie. – Nasz poligon był za mały, by go zdetonować, musieliśmy go zawieźć do Wędrzyna – opowiada por. Biłgorajski. Pocisk był wypełniony paliwem rakietowym, miał bardzo dużą falę uderzeniową i rozrzut odłamków po wysadzaniu.

Saperzy z 5 Kresowego Batalionu Saperów, by przestrzec młodzież przed tragicznymi skutkami niewybuchów ruszyli z wizytami do szkół. Prowadzą w nich krótkie pogadanki, pokazują zdjęcia. – Uczniowie chcą wiedzieć, jak wygląda niewybuch, co robić, gdy na niego trafią – opowiada por. Biłgorajski. – Pytają, co jest szczególnie groźne.

Ale tu nie ma tu reguły – mówią saperzy. – Skorodowana tuba wyglądająca jak bomba może okazać się niegroźna, podczas gdy śmiertelnie niebezpieczny może być przedmiot wielkości puszki – wyjaśnia porucznik Biłgorajski.

Dlatego nie wolno dotykać podejrzanych znalezisk i szybko należy zawiadomić policję. Potem do akcji wkroczą saperzy.

Dorota Kołakowska

autor zdjęć: chor. Grzegorz Kluk, st. sierż. Tomasz Andrzejak

dodaj komentarz

komentarze


Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
 
Awanse na Trzeciego Maja
Wioślarze i triatlonistka na podium
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Odliczanie do misji na Łotwie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Pilecki ucieka z Auschwitz
Tragiczne zdarzenie na służbie
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Medyczne wnioski z pola walki
Wiedza na czas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
25 lat w NATO – serwis specjalny
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Husarz na straży nieba
Pierwsi na oceanie
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Ameryka daje wsparcie
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pierwszy polski technik AH-64
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Daglezje poszukiwane
Pytania o europejską tarczę
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
NATO na północnym szlaku
Polki pobiegły po srebro!
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Czarne oliwki dla sojuszników
Posłowie dyskutowali o WOT
Wojna w świętym mieście, epilog
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Uwaga, transformacja!
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Wojna w świętym mieście, część trzecia
W obronie wschodniej flanki NATO
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
NATO on Northern Track
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Więcej hełmów dla żołnierzy
Pływacy i maratończycy na medal
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Zmiany w dodatkach stażowych
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO