moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zadbana amunicja

W ostatnim czasie oprócz obiektów budowanych z myślą o żołnierzach, sprzęcie i szkoleniu, inwestujemy także w logistykę przechowywania amunicji. Mocno wzorujemy się na sojusznikach, zwłaszcza Amerykanach. Amunicja polskiego wojska będzie przechowywana w takich samych warunkach jak środki należące do US Army.

Znajomy generał opowiadał mi ostatnio, że na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy zaczynał służbę, zaskoczył go widok dziesiątek starów wypakowanych po brzegi skrzynkami z amunicją do czołgów i bewupów, stojących pod chmurką, bodaj w parku sprzętu technicznego w Szczecinie. Być może czekały na wyjazd na poligon, gdzie miały zostać zużyte do szkolenia ogniowego. Ja sam zaś dobrze pamiętam służbową wyprawę w lipcu 1997 roku do Kędzierzyna-Koźla, gdzie stacjonował 10 Pułk Artylerii Mieszanej. Rakiety do jego wyrzutni BM-21 były tam przechowywane w garnizonowym składzie, położonym w rozwidleniu Odry. Przyszła powódź, zalała koszary w mieście na kilkadziesiąt centymetrów, ale to przez skład amunicji przeszła fala powodziowa. Wartownicy wspominali, że w magazynach skrzynki z rakietami pływały pod sufitem, a oni patrolowali teren na łódkach.

Dziś pułk w Kędzierzynie to zamierzchła historia. Minister obrony i sztabowcy postanowili go rozformować, ze względu na niedogodne położenie. Dziś również widok jak ten ze Szczecina sprzed ponad 30 lat wydaje się niemożliwy. Nie przechowujemy tak amunicji. Jest droga, objęta gwarancją, wymaga odpowiednich warunków – musimy o nią dbać.

REKLAMA

Warto zauważyć, że nasze wojsko opróżniło potężną część magazynów w latach 2022–2023, przekazując tysiące ton pocisków, zwłaszcza kalibru 122 mm i 125 mm, Ukraińcom broniącym się przed agresją Rosjan. I zamówiło nowe partie w natowskich już kalibrach, pasujących do luf kupowanych Abramsów, K2, Krabów, K9, a także do rur K239 i HIMARSów, oraz do wyrzutni zestawów Wisła i Narew. Czas między zamówieniami a dostawami prawdopodobnie został wykorzystany przez logistyków do odpowiedniej inwentaryzacji nieruchomości i szybkich napraw budynków tego wymagających. Teraz zaś inwestorzy wojskowi przystąpili do planowania modernizacji całych składów amunicji, a nadto do zamawiania budowy nowych obiektów, przeznaczonych do przechowywania szczególnie drogich środków bojowych. W wytypowanych miejscach powstają magazyny kryte ziemią. To specjalne budynki do bezpiecznego przechowywania materiałów wybuchowych i amunicji (artyleryjskiej, czołgowej, granatów ręcznych zapalników), o konstrukcji żelbetowej, z kopułowym lub sklepionym dachem, przykrywane ochronną warstwą ziemi. Przypominają zimnowojenne schronohangary dla samolotów Su-22 i MiG-29, które znamy z baz w Mińsku Mazowieckim, Powidzu i Mirosławcu. Są zaprojektowane tak, aby tłumić skutki wewnętrznej eksplozji, zapobiegając jej rozprzestrzenianiu się na sąsiednie obiekty, zapewniając tym samym bezpieczeństwo personelowi i ograniczając możliwość powstania reakcji łańcuchowej. Konstrukcje te są zazwyczaj wykonane ze zbrojonego betonu, mają zakrzywiony dach i drzwi umieszczane tylko w ścianie czołowej. Jeden taki schron-magazyn na amunicję kosztuje około 9,5 mln zł brutto.

Podobne obiekty będą powstawać dla wojsk amerykańskich, stacjonujących u nas na mocy umowy EDCA 2020. Można powiedzieć, że importujemy ten koncept z zachodu, choć budową zajmują się lub będą zajmować krajowe firmy. Szacuję, że w najbliższym czasie powstanie około 100 takich obiektów. Ich lokalizacji nie będę tu ujawniał, bo każdy żołnierz prędzej czy później i tak zobaczy je na własne oczy. Cieszę się, że w zasadzie bezcenna w czasie konfliktu amunicja będzie dobrze i bezpiecznie przechowywana. Nie będzie jej grozić ani zalanie z nieba, ani powodziowe tsunami. To już nie czas domków z cegieł i desek, schronimy ją pod całkiem grubym żelbetem, w odpowiednim rozśrodkowaniu.

płk rez. Artur Goławski , dziennikarz „Polski Zbrojnej” w latach 1995–2012, były rzecznik prasowy DGRSZ, konsultant w branży public relations

autor zdjęć: Lance Cpl. Aaliyah Hunt

dodaj komentarz

komentarze


Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Polski „Wiking” dla Danii
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Koniec dzieciństwa
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Drugi wojskowy most
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Kircholm 1605
Okiełznać Borsuka
Deterrence in Polish
Koniec pewnej epoki
Medicine for Hard Times
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Priorytetowe zaangażowanie
Weterani pamiętają
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W poszukiwaniu majora Serafina
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Kopuła nad bewupem
Młodzi i bezzałogowce
Terytorialsi w akcji
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Jelcz się wzmacnia
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
W wojsku orientują się najlepiej
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
Carl-Gustaf przemówił
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pływali jak morscy komandosi
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Jednym głosem w sprawie obronności
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Poligon dla medyków w mundurach
Czarna taktyka terytorialsów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Czarnomorski szlif minerów
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Brytyjczycy na wschodniej straży
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Maratońskie święto w Warszawie
Pasja i fart
„Road Runner” w Libanie
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Abolicja dla ochotników
Czarna taktyka terytorialsów
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Speczespół wybierze „Orkę”
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Historia jest po to, by z niej czerpać
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Polskie Bayraktary nad Turcją
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Mity i manipulacje
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO