moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ukraińscy czołgiści na strzelnicy

Strzelania dzienne i nocne mają już za sobą ukraińscy czołgiści, którzy szkolą się w Świętoszowie z obsługi czołgów Leopard 2. Instruktorzy z 10 Brygady Kawalerii Pancernej zapewniają, że wypadły one bardzo dobrze. Miesięczny kurs jest prowadzony w ramach unijnej misji wojskowej EUMAM UA, bierze w nim udział ponad stu ukraińskich czołgistów.

– Większość z nas to doświadczeni czołgiści i tak naprawdę mało co jest nas w stanie zaskoczyć. Ale oczywiście różnice pomiędzy Leopardami a T-72 i T-64, których używaliśmy do tej pory, są kolosalne. Dość wspomnieć, że dzięki noktowizji i termowizji Leopardy są w stanie walczyć w nocy. A tego postsowieckie czołgi nie potrafią – podkreśla dowódca ukraińskich żołnierzy, którzy od kilku tygodni przechodzą intensywny kurs w świętoszowskim Ośrodku Szkolenia Leopard. Oficer ma na imię Wadim i jest w stopniu majora. Do Świętoszowa przyjechał prosto z frontu, podobnie zresztą jak większość jego podwładnych. Więcej powiedzieć nie może – ze względu na bezpieczeństwo swoje i swoich ludzi. Rozmawiamy na strzelnicy ośrodka. Tuż obok cztery Leopardy 2A4, a przy nich żołnierze. Większość z nich nosi na ramionach przypinki z niebiesko-żółtymi flagami. To kursanci. Ale są też instruktorzy – z Polski, Kanady i Norwegii. Ukraińcy po raz kolejny będą wykonywać strzelania z amunicji ćwiczebnej. Dwa czołgi zajęły już pozycje na ścieżkach dojazdowych. Na sygnał ruszają. Kolejny sygnał i powietrzem wstrząsa huk wystrzału. – Idzie całkiem nieźle – przyznaje Wadim. 

To już niemal finał szkolenia, które trwa od kilku tygodni. Do Polski przyjechało ponad stu ukraińskich czołgistów, wytypowanych przez tamtejszą armię. Uczą się niemal na okrągło. – Na przygotowanie polskich załóg do służby mamy 45 dni. W przypadku Ukraińców proces ten trzeba było znacząco przyspieszyć. Nasi specjaliści przygotowali specjalnie dla nich program szkolenia, który zamyka się w 30 dniach. Ale ponieważ nie chcieliśmy rezygnować z żadnego elementu, zajęcia są niezwykle intensywne. Ukraińscy żołnierze szkolą się przez sześć dni w tygodniu, po dziesięć godzin dziennie – wyjaśnia gen. bryg. Grzegorz Barabieda, dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej, której podlega świętoszowski ośrodek. Przez pierwsze dni ukraińscy żołnierze uczyli się przede wszystkim teorii i ćwiczyli na symulatorach. – Mamy rozbudowaną bazę, dzięki której możemy zarówno przygotować do służby każdego członka załogi z osobna, jak i zgrywać całą obsadę. Bez tych urządzeń efektywne szkolenie żołnierzy byłoby po prostu niemożliwe – przyznaje mjr Maciej Banaszyński, dowódca ośrodka. Po dziesięciu dniach w hali symulatorów Ukraińcy pod okiem instruktorów zaczęli wyjeżdżać w pole, gdzie ćwiczą się w obsłudze poszczególnych systemów Leoparda. – Oczywiście nie zarzucamy pracy na symulatorach. Na każdym etapie załoga może wejść do sali i na spokojnie raz jeszcze przećwiczyć poszczególne elementy – mówi mł. chor. Marcin Chrabąszcz, jeden z instruktorów w ośrodku. Jednocześnie szkolenie przechodzą technicy, którzy będą odpowiadać za naprawę czołgów. – Przyznam szczerze, że tak wielkiego zaangażowania wśród kursantów nie widziałem jeszcze nigdy – podkreśla gen. Barabieda.

Ukraińcy zostali podzieleni na kilka grup, którymi zajmują się specjaliści z trzech państw. – Kanadyjczycy i Norwegowie przyjechali z własnymi programami szkolenia. Niektóre rzeczy robimy jednak wspólnie. Wkrótce na przykład będziemy trenować załadunek czołgów z rampy kolejowej na otwarte wagony. Każdego popołudnia spotykamy się też w gronie instruktorów, by omówić, co zrobiliśmy, i wymienić doświadczenia – opowiada mjr Banaszyński.

Same szkolenia ogniowe prowadzone są zarówno w dzień, jak i w nocy. – Kursanci strzelają do celów podnoszonych, ale też ruchomych. Ogień zwykle prowadzą na odległość 1800 m, choć oczywiście dystanse mogą się zmieniać – przyznaje chor. Sebastian Szpyrka, instruktor ze świętoszowskiego ośrodka. Szkolący zgodnie przyznają, że wyniki osiągane przez Ukraińców są co najmniej dobre. – Podczas ostatniego nocnego strzelania osiągnęli średnią ocen 4,28. W dzień było troszkę słabiej, ale tylko dlatego, że strzelali nie działonowi, lecz dowódcy – informuje mjr Banaszyński. Czołgiści są szkoleni tak, by w razie potrzeby dowódca potrafił prowadzić czołg i wykonywać strzelania, działonowy zaś pełnił funkcję dowódcy.

Chłopcom czołgi bardzo się podobają. Będą stanowiły duże wzmocnienie dla naszej armii. Oczywiście w walce muszą uzyskać wsparcie lotnictwa, piechoty, wojsk zmechanizowanych – podkreśla Wadim i dodaje, że zarówno on, jak i jego podwładni chcieliby już wracać na front. – Czujemy, że jesteśmy niemal gotowi. Odliczamy dni. Czasem czujemy nawet pewien dyskomfort. My tutaj pracujemy w świetnych warunkach, a nasi koledzy każdego dnia walczą i narażają życie. Chcielibyśmy im już pomóc – podsumowuje.

Kurs powinien zakończyć się w marcu. Szkolenie prowadzone jest w ramach unijnej misji wojskowej na rzecz Ukrainy (EUMAM UA), która została ustanowiona w październiku ubiegłego roku. W myśl wstępnych założeń specjaliści z państw Zachodu zamierzają wyszkolić 15 tys. ukraińskich wojskowych – czołgistów, saperów, medyków, żołnierzy wojsk zmechanizowanych, specjalistów od remontu wyposażenia. Kwatera główna misji mieści się w Brukseli, dowództwa operacyjne zaś w Polsce i Niemczech. Na czele polskiego stoi gen. dyw. Piotr Trytek, dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.

Szkolenie czołgistów ma szczególne znaczenie. NATO, w myśl uzgodnień z grupą państw członkowskich, przekaże Ukrainie w tym i przyszłym roku blisko 100 Leopardów różnych generacji. Na wschód trafiły już pierwsze polskie czołgi w wersji 2A4. Prócz nich Ukraińcy od pewnego czasu otrzymują też maszyny innych typów.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Łukasz Zalesiński

dodaj komentarz

komentarze


Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
 
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Feniks zakończony. Pomoc trwa
Szabla hubalczyków
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Spartakiadowe zmagania w Łasku
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Kolejowy sabotaż udaremniony
Baltic Sea Under Control
Podniebny Pegaz
Viva Polaki! Viva liberatori!
Zwycięstwo mordercy
Strażnik nieba
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Wyścig zbrojeń wystartował
Poznać rakietowego Homara
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Składy wysokiego ryzyka
Double Eagle – podwodny tropiciel
Zatopiony problem
Wyrok za tragiczny wypadek
Więcej amunicji do Rosomaków
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Rodzina na wagę złota
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Sport kształtuje mentalność
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej na mieszkanie za granicą
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
W Ełku wykuwają charaktery
Pilecki ucieka z Auschwitz
Henry Szymanski na tropie prawdy
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Rex Bolizlavus
Polskie F-16 w służbie NATO
Pierwsza misja Gripenów
„Pułaski” na Atlantyku
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycyna na morzu
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Pracowity dyżur Typhoonów
Powstaje armia dronów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Podniebne wsparcie sojuszników
Trzy dekady DGW
Więcej polskiego trotylu dla USA
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Debiut polskiego AW149
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Święto ludzi z pasją

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO