moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szarża na boisku

Z wyboru są żołnierzami, z zamiłowania piłkarzami. Swoją jednostkę promują w barwach Wojskowego Klubu Sportowego „Kawaleria”.

Przed czterema laty, kiedy sympatycy piłki nożnej w kraju nie mogli się doczekać debiutu narodowej reprezentacji w mistrzostwach Europy, futbolowa gorączka udzieliła się żołnierzom 7 Batalionu 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Ich pasja nie ograniczyła się jednak tylko do kibicowania przed telewizorem. Założyli drużynę, do której szybko zgłosiło się 35 zawodników. Część z nich, aby wstąpić do Wojskowego Klubu Sportowego „Kawaleria”, zrezygnowała z gry w cywilnych klubach. Chęć reprezentowania barw WKS wyraziły też osoby, które nigdy nie brały udziału w regularnych rozgrywkach.

Najmłodszy WKS

Wojskowy Klub Sportowy „Kawaleria” Tomaszów Mazowiecki jest najmłodszym WKS-em w Polsce. Powstał 27 czerwca 2008 roku. Jednosekcyjny klub założyli starsi szeregowi z 1 szwadronu 25 Brygady Kawalerii Powietrznej: Robert Grabowski i Krzysztof Malinowski. Pierwszym prezesem WKS został chorąży Andrzej Klepacz. Pod koniec września 2008 roku klubowe stery przejął starszy plutonowy, obecnie sierżant, Jakub Sołtysiak. Podczas jego pobytu na misji w Afganistanie w 2010 roku, przez kilka miesięcy zmienił go na stanowisku prezesa chorąży Paweł Srogosz. Obecnie działalnością klubu kierują: sierżant Jakub Sołtysiak (prezes), sierżant Piotr Mostowski, starszy szeregowy Krzysztof Malinowski (wiceprezesi), plutonowy Jarosław Owsianka (sekretarz) i starszy kapral Wojciech Dzwonkowski (skarbnik).

W debiucie w rozgrywkach klasy B wojskowi w sezonie 2008/2009 zajęli szóste miejsce na 11 drużyn. Na dwulecie klubu drużyna postarała się o awans do klasy A. Jedenastka WKS zdobyła 57 punktów (18 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki) i była najbardziej bramkostrzelną w klasie B. Wojskowi strzelili 83 gole, a rekordową wygraną 14:0 zanotowali w spotkaniu na własnym terenie z Syrenką Zakościele.

W debiutanckim sezonie w klasie A „Kawaleria” zajęła dziewiąte miejsce w gronie 12 drużyn. W rundzie jesiennej wojskowi zdobyli zaledwie siedem punktów. Przed spadkiem uchroniła ich bardzo dobra druga część sezonu, w której wywalczyli 18 punktów.

Wojskowi od początku mecze w roli gospodarza rozgrywają gościnnie na stadionie miejskim imienia braci Gadajów. Od powstania klubu jego strategicznym sponsorem jest Bogdan Stasiołek i Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe „Polskór”. W obecnym sezonie jedenastkę WKS wspierali również: Ezbud-Interster Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Studio Reklamy KumArt Łukasza Muszyńskiego i BIG Tomaszów Mazowiecki Spółka z o. o. Aby przetrwać sezon w klasie A na częściowe pokrycie kosztów wyjazdów na mecze, opłaty sędziowskie, rejestrację zawodników i wynajem boiska „Kawaleria” potrzebuje 15 tysięcy złotych.

 

   C O M M E N T

   JAKUB WOŁYŃSKI

 Przede wszystkim należy się chłopakom wielki szacunek za to, że potrafili się zmobilizować i zbudować zespół mający aspirację do gry w lidze okręgowej. Tym bardziej, że już na początku istnienia klubu borykali się z problemami, głównie natury organizacyjnej, a teraz wcale nie będzie ich mniej. Zgodnie z powiedzeniem „Co cię nie zabije, to cię wzmocni”, wierzę, że kawalerzyści zdobędą awans do wyższej klasy rozgrywkowej, co byłoby dużym osiągnięciem nie tylko klubu, ale również jednostek wojskowych, w których służą. Bardzo istotnym elementem do osiągnięcia sukcesu każdego WKS jest poparcie przełożonych każdego szczebla. Ich elastyczność i wyrozumiałość w stosunku do żołnierzy pozwala im realizować swoją fantastyczną pasję, a zarazem świetnie promować wojsko. Wyniki osiągane przez drużyny wojskowe potwierdzają tylko opinię, że żołnierz jest sprawny i budzi szacunek w środowisku cywilnym.

Kapitan JAKUB WOŁYŃSKI jest oficerem w 23 Śląskiej Brygadzie Artylerii w Bolesławcu. Był grającym trenerem Twardego Świętoszów. W 2010 roku wprowadził drużynę, złożoną głównie z żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej, do III ligi, a wcześniej kolejno do klasy okręgowej i IV ligi.

Royal Marines AFC

Royal Marines Association Football Club od 2008 roku funkcjonuje przy bazie wojskowej w angielskim Lympstone. Drużyna, złożona w większości z żołnierzy stacjonujących w Tauton, Plymouth, Chivenor i Lympstone, w 2011 roku, po sezonie gry we Wschodniej Dywizji Ligi Carlsberg South West, awansowała do South West Peninsula Leaque Premier Division. Prezesem klubu jest główny inicjator jego powstania major Paul Collinson. Drużyna piłkarska, której trenerem jest Richard Pears, musi się sama finansować, ale za darmo może korzystać z boiska koło bazy w Endurance Park. Roczny koszt utrzymania piłkarskiej jedenastki wynosi 25 tysięcy funtów.

W 2010 roku spora część marines z AFC wykonywała odpowiedzialne zadania na misji w Afganistanie. W 2011 roku pojechali tam inni piłkarze z czołowym napastnikiem szeregowym Shea Saundersem na czele, który jest wychowankiem akademii piłkarskiej Southampton. „Gdy jesteś wojskowym piłka nożna daje ci rozluźnienie. Gramy przede wszystkim dla zabawy. Jeśli chcielibyśmy być zawodowcami, nie byłoby nas w wojsku”, powiedział w jednym z wywiadów Saunders.

Tylko w pierwszych latach rozgrywek o Puchar Anglii czołowe role odgrywała w nich amatorska drużyna wojskowa. Royal Engineers AFC – jedenastka złożona z saperów – w XIX wieku była jedną z najlepszych w kolebce futbolu. W 1875 roku zdobyła Puchar Anglii, a w finale tych rozgrywek wystąpiła w 1872, 1874 i 1878 roku. W 1908 roku saperzy triumfowali w Amatorskim Pucharze Anglii.

Piłkarze na wojnie

Wybuch I wojny światowej wcale nie przerwał rozgrywek najstarszej ligi świata, czyli angielskiej. Zawieszono je dopiero po zakończeniu sezonu 1914/1915. Kontynuowanie rozgrywek po sierpniu 1914 roku spotkało się z dużą krytyką. Aby ją złagodzić w listopadzie 1914 roku piłkarskie autorytety zaczęły namawiać graczy i kibiców do ochotniczego wstępowania w szeregi armii. Szybko udało się pozyskać ponad 300 zawodowych piłkarzy. Jednym z pierwszych był drugi w historii ligi czarnoskóry zawodnik Walter Tull, gracz Tottenham Hotspur i Northampton Town. Czołowi piłkarze między innymi z West Ham, Chelsea i Liverpoolu oraz z drużyn amatorskich i ich sympatycy utworzyli XVII Batalion Piłkarski. W maju 1915 roku rozpoczęto formowanie drugiego, któremu nadano nazwę XXIII Batalion Piłkarski.

XVII Batalion największe straty odniósł w bitwie nad Sommą, gdzie zginęło lub zaginęło wielu piłkarzy. Tylko do sierpnia batalion stracił 716 ludzi. W walkach najbardziej z piłkarzy wyróżnił się Walter Tull, który przeszedł do historii jako pierwszy czarnoskóry oficer w Armii Brytyjskiej. Na podporucznika, mimo zakazów awansowania Murzynów i Mulatów, mianowano go 30 maja 1917 roku. Zginął 25 marca 1918 roku podczas walk we Francji.

Fot. Jacek Szustakowski

Szerzej o WKS „Kawaleria” czytaj w numerze 7/2012 „Polski Zbrojnej”.

Jacek Szustakowski

dodaj komentarz

komentarze


Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
 
Pilecki ucieka z Auschwitz
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Odliczanie do misji na Łotwie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wioślarze i triatlonistka na podium
W obronie wschodniej flanki NATO
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
25 lat w NATO – serwis specjalny
Pytania o europejską tarczę
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Awanse na Trzeciego Maja
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Czarne oliwki dla sojuszników
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Wojna w świętym mieście, epilog
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Medyczne wnioski z pola walki
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Zmiany w dodatkach stażowych
Posłowie dyskutowali o WOT
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Pierwsi na oceanie
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Pierwszy polski technik AH-64
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Husarz na straży nieba
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Daglezje poszukiwane
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Ameryka daje wsparcie
NATO na północnym szlaku
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Więcej hełmów dla żołnierzy
Pływacy i maratończycy na medal
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wiedza na czas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Wojna w świętym mieście, część trzecia
NATO on Northern Track
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Tragiczne zdarzenie na służbie
Polki pobiegły po srebro!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO