moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Chiny wychodzą z cienia

Do niedawna po chińską broń oraz sprzęt wojskowy sięgały przede wszystkim te państwa, które z różnych przyczyn, najczęściej politycznych, nie mogły jej kupić na zachodzie Europy bądź w Stanach Zjednoczonych, a Rosja nie miała w tym zakresie atrakcyjnych propozycji, np. żądając za poszukiwane rozwiązanie niebotycznych pieniędzy. Od kilku lat ten trend wyraźnie się zmienia. Państwo Środka dysponuje tak zaawansowanymi produktami militarnymi, że staje się dla Zachodu sporą konkurencją. Dobrym tego przykładem jest Serbia, która mogąc kupić europejskie drony uderzeniowe, wybrała chińskie bezzałogowce CH-92A z rakietami FT-8C o zasięgu 5 kilometrów. Oprócz dostawy sprzętu, Pekin zobowiązał się do pomocy Belgradowi w opracowaniu własnego drona uderzeniowego o kryptonimie Pegaz.

Jeszcze dekadę temu hasło „chińska broń i sprzęt wojskowy” budziło trzy skojarzenia. Pierwsze – bardzo słaba jakość. Drugie – niezbyt zaawansowane technologie. Trzecie – kopiowanie właściwie wszystkiego co się da z Zachodu bądź od Rosjan. Zresztą Chińczycy nawet specjalnie nie ukrywają, że „wzorują” się na zagranicznych produktach wojskowych. Na zarzuty o intelektualną kradzież bronią się, że jest to zgodne z wyznawanym przez nich konfucjanizmem, a ten – jak mówią – przyjmuje, iż kopiując innych, docenia się ich pracę i innowacyjność.

Przykładów „zapożyczeń” technologicznych jest długa lista. Kiedy w 2011 roku pojawiły się pierwsze fotografie prototypu FC-31, drugiego już chińskiego samolotu V generacji, nikt specjalnie się nie zdziwił, że do złudzenia przypomina on amerykański myśliwiec F-35 Lightning II. Z tą różnicą, że azjatycka maszyna napędzana była przez dwa silniki, a F-35 przez jeden. Czemu taki a nie inny rodzaj napędu? Zapewne tylko dlatego, że Chiny nie dysponowały i nie dysponują nadal, technologią budowy zaawansowanych silników lotniczych. Zamiast jednego mocnego silnika, musiały więc zastosować w FC-31 dwa słabsze.

 

Ktoś zapyta, skoro chińska broń i specjalistyczne wyposażenie były nie tylko gorszej jakości niż zachodnie, ale i mniej rozwinięte technologiczne, to w jaki sposób znajdowała nabywców na zagranicznych rynkach? Odpowiedź jest prosta. Po produkty z Państwa Środka sięgały przede wszystkim te kraje, które z różnych przyczyn, najczęściej politycznych, nie mogły jej kupić na zachodzie Europy bądź w Stanach Zjednoczonych, i dla których Rosja nie miała w tym zakresie dobrych propozycji, np. żądając za poszukiwane rozwiązanie niebotycznych pieniędzy.

Ten trend jednak się zmienia i po produkty chińskiej zbrojeniówki sięgają obecnie kraje, które nie mają ograniczeń ani politycznych, ani gospodarczych. Dobrym tego przykładem jest Serbia. Owszem, nie jest to państwo żyjące w wielkiej przyjaźni z USA, ale nie mające specjalnych uprzedzeń wobec Europy Zachodniej. Serbowie kilka tygodni temu poinformowali, że mogąc kupić europejskie drony uderzeniowe, wybrali jednak chińskie bezzałogowce CH-92A z rakietami FT-8C o zasięgu 5 kilometrów. Oprócz dostawy sprzętu, Pekin zobowiązał się do pomocy Belgradowi w opracowaniu własnego drona uderzeniowego o kryptonimie Pegaz. Czyli Chiny zostały dla Serbii nie tylko dostawcą towaru, ale i dawcą technologii.

Pytanie, które nasuwa się w tym miejscu brzmi, czy rzeczywiście jest to już ten moment, gdy chińska zbrojeniówka stała się dla europejskiego przemysłu obronnego prawdziwą konkurencją. Osobiście uważam, że nie do końca. Owszem, są obszary, w których firmy z Państwa Środka mają wiele do zaoferowania i drony są jednym z nich. Ale bardzo wiele technologii jest jeszcze poza zasięgiem Chin. Silniki do samolotów są dobrym tego przykładem. Jednak uważam też, że Pekin inwestuje w militarne technologie tak gigantyczne pieniądze, że błyskawicznie nadrabia dystans do Europy, Stanów Zjednoczonych oraz Rosji. I za dekadę nie będzie już wątpliwości, czy go nadrobił.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: Ministerstwo Obrony Serbii

dodaj komentarz

komentarze


Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
 
Żołnierze znowu walczą ze złotą algą
Dzieci wojny
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
Planowano zamach na Zełenskiego
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
„Różycki” zwodowany
BWP-1 – historia na dekady
Święto sportów walki w Warendorfie
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Bezpieczniejsza Europa
Śmierć gorsza niż wszystkie
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
Czarne Pantery, ognia!
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Ewakuacja Polaków z Izraela
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Pracowity pobyt w kosmosie
Tłumy na zawodach w Krakowie
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Odznaczenia za misję
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
Wyższe stawki dla niezawodowych
Strażnicy polskiego nieba
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Zostań kapralem! Rusza nabór na kursy
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Demony wojny nie patrzą na płeć
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Kajakami po medale
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
Zagrożenie powodziowe. Żołnierze gotowi do działania
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Prezydent na wschodniej granicy
Kapryśny przeciwnik
Ratownik w akcji
Podejrzane manewry na Bałtyku
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Flyer, zdobywca przestworzy
Broń przeciwko wrogim satelitom
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Czarna Pantera celuje
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Rusza operacja „Bezpieczny Zachód”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO