moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowe radiostacje dla spadochroniarzy

Oprócz standardowej komunikacji umożliwiają przesłanie plików, lokalizację pododdziałów oraz transmisję obrazu w czasie rzeczywistym. Od niedawna z nowoczesnych radiostacji Harris korzystają nie tylko operatorzy sił specjalnych i żołnierze na misji w Afganistanie, ale także zwiadowcy z 6 Brygady Powietrznodesantowej. 

Sprzęt łącznościowy, z którego korzystają zwiadowcy, musi być wszechstronny, trudny do podsłuchania i jednocześnie zajmować jak najmniej miejsca. Takie kryteria spełnia radiostacja Harris AN/PRC 150C, którą pododdziały rozpoznawcze dostały w marcu. Wcześniej do jednostek desantu trafiły radiostacje w wersjach AN/PRC 117G oraz AN/PRC 152A.

– Dla nas najważniejsze jest szerokie spektrum działania. Radiostacje, które otrzymaliśmy są w stanie zapewnić łączność między wszystkimi naszymi pododdziałami lądowymi i jednocześnie gwarantują współpracę z lotnictwem, niezależnie czy są to śmigłowce czy zabezpieczenie medyczne. Wcześniej nie mieliśmy sprzętu, który zapewniałby taką funkcję. Jest też możliwość połączenia satelitarnego, czego wcześniej także nie było – mówi por. Jerzy Michałek, oficer sekcji wsparcia dowodzenia i łączności 6 Brygady Powietrznodesantowej. Oficer zaznacza, że jednym z argumentów przemawiających za wyborem radiostacji Harris AN/PRC 150C było to, że są one kompatybilne ze sprzętem wykorzystywanym przez armie NATO, w tym Amerykanów. – Dzięki temu możemy zapewnić bezpieczną i bardzo trudną do przechwycenia łączność pomiędzy naszymi zwiadowcami a pododdziałami sił sojuszniczych – mówi por. Michałek. Nie bez znaczenia było także to, że z tego rodzaju wyposażenia korzystali już polscy komandosi oraz żołnierze służący na misji w Afganistanie. 

Radiostacje dla sił specjalnych

Firma Harris przeprowadzi również szereg szkoleń przygotowujących żołnierzy do obsługi nowych radiostacji. W razie potrzeby wojskowi będą także korzystali z wiedzy ekspertów spółki. – Dostarczone przez nas radia AN/PRC 150C są przeznaczone dla oddziałów specjalnych i dalekiego rozpoznania. Są one niewielkich rozmiarów i zapewniają łączność w grupie na bliskiej odległości, na przykład podczas skoków i przelotów spadochronowych. Dzięki nim możemy też bardzo szybko naprowadzić na cel statek powietrzny – wyjaśnia Marek Trybała, przedstawiciel firmy Harris odpowiedzialny za szkolenia radiooperatorów. – Każde radio wyposażone jest w GPS, więc stanowi osobisty system nawigacyjny. Żołnierz po prostu odczytuje współrzędne i w ten sposób ustala swoją lokalizację. Jednocześnie sprzęt ten ma możliwość wysyłania impulsów z danymi koordynacyjnymi, które można zobrazować w centrum dowodzenia. Poszczególne radiostacje odzwierciedlają pozycję pododdziałów, co zwiększa wiedzę na temat aktualnej sytuacji na polu walki – zauważa Marek Trybała. 

Wszystkie radiostacje są nowoczesnymi urządzeniami teleinformatycznymi. Oprócz podstawowej łączności głosowej, pozwalają także na transmisję danych, w tym zdjęć. Można je również podpiąć pod komputer i z ich pomocą korzystać np. ze skrzynki mailowej. Zarazem model AN/PRC 117G umożliwia transmisję video na żywo. Przesłany w ten sposób obraz jest analizowany w czasie rzeczywistym, nawet jeżeli centrum dowodzenia znajduje się po drugiej stronie globu. Niezależnie od trybu nadawania, sygnał jest kodowany na poziomie TYPE 1 (umożliwia przesyłanie informacji oznaczonych jako ściśle tajne). 

– Oprócz podstawowych rodzajów pracy, radiostacje mają także funkcję specjalnie przeznaczoną dla pododdziałów rozpoznania, tak zwane LPI/LPD (Low Probability of Intercept/Low Probability of Detection, czyli Małe prawdopodobieństwo przechwycenia/małe prawdopodobieństwo wykrycia). W tym trybie nadają poniżej poziomu szumu oraz ze zmienną częstotliwością. Taki komunikat bardzo trudno namierzyć, dlatego jest szczególnie przydatny dla pododdziałów znajdujących się w ugrupowaniu przeciwnika – tłumaczy Marek Trybała. 

Łączność podczas skoków

Zwiadowcy przyznają, że nowe radiostacje znacząco zwiększają ich możliwości. – AN/PRC 150C ma zasięg w trybie fal krótkich sięgający 2 tys. km. Jest wodoszczelna, więc nie wpływają na nią żadne warunki pogodowe. Jednocześnie na nowych akumulatorach sprzęt ten wytrzymuje do 48 godzin. W rozpoznaniu wystarczy to do wykonania większości zadań – przekonuje starszy szeregowy Łukasz Elżbieciak. Według niego radiostacje bardzo dobrze sprawdzają się także w czasie skoków spadochronowych. – Podczas zrzutu radiostacja jest cały czas włączona. Mamy założone słuchawki aktywne, które wygłuszają pęd wiatru. Nie przeszkadza również antena, która jest bardzo niewielkich rozmiarów – dodaje. 

Amerykańska firma Harris należy do światowej czołówki firm produkujących zaawansowane systemy komunikacyjne. Oferowane przez nią radiostacje z rodziny Falcon ułatwiają pracę ponad 700 000 żołnierzy służących w 100 państwach na całym świecie. W radiostacje Harris wyposażeni są operatorzy m.in. GROM oraz JWK, sprzęt stopniowo wdrażany jest także w jednostkach liniowych Wojska Polskiego.

Dostawy radiostacji Harris AN/PRC 150C, AN/PRC 117G oraz AN/PRC 152A zostały zrealizowane w ramach programów operacyjnych „Zintegrowane systemy wsparcia dowodzenia oraz zobrazowania pola walki C4ISR”. Jest on częścią Planu Modernizacji Sił Zbrojnych RP na lata 2017–2022. 

Michał Zieliński

autor zdjęć: Michał Zieliński

dodaj komentarz

komentarze

~Słavko
1525842720
Na zdjęciu jest przedstawiona wersja Harris 152 c. Wersja 150 c jest to wersja plecakowa o znacznie większych gabarytach.
1D-AE-D3-BA

UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
W wojsku orientują się najlepiej
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Polskie Bayraktary nad Turcją
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Maratońskie święto w Warszawie
Transbałtycka współpraca
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Standardy NATO w Siedlcach
Sztuka i służba w jednym kadrze
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
„Droga do GROM-u”
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
„JUR” dla terytorialsów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kolejne „Husarze” w powietrzu
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Kosmiczny Perun
W poszukiwaniu majora Serafina
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Speczespół wybierze „Orkę”
„Road Runner” w Libanie
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Niezłomni w obronie
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Szli po odznakę norweskiej armii
Jelcz się wzmacnia
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Wellington „Zosia” znad Bremy
DragonFly czeka na wojsko
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Abolicja dla ochotników
Polski „Wiking” dla Danii
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Kircholm 1605
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Zawiszacy na Litwie
WOT na Szlaku Ratunkowym
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Mity i manipulacje
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Brytyjczycy na wschodniej straży
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Koniec dzieciństwa
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Priorytetowe zaangażowanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO