moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wyzwolenie Bolonii

Bolonia. 21 kwietnia 1945 roku. O 6 rano do miasta, które jeszcze kilka godzin wcześniej było okupowane przez Niemców, wkraczają żołnierze 2 Korpusu Polskiego. Na ulicach owacyjnie witają ich mieszkańcy. Jednak nastroje wśród wyzwolicieli psuje świadomość, że to zwycięstwo nie przybliża ich do wolnej ojczyzny. Polacy wzięli udział w walkach na froncie włoskim, znając już ustalenia z Jałty, zgodnie z którymi wschodnia granica Polski ma przebiegać wzdłuż Linii Curzona. Dla żołnierzy 2 KP, którzy w dużej mierze pochodzili z Kresów, był to wstrząs. – Nie mam sumienia żądać w obecnej chwili od żołnierza ofiary krwi – pisał gen. Władysław Anders dwa miesiące przed operacją wyzwolenia Bolonii.

Wyzwolenie Bolonii w cieniu Jałty

Wiosną 1945 roku do żołnierzy generała Władysława Andersa dotarły informacje o ustaleniach dotyczących przyszłości Polski. Zapadły one 11 lutego 1945 roku podczas spotkania w Jałcie przywódców Stanów Zjednoczonych, Związku Sowieckiego i Wielkiej Brytanii. Wieść o tym, że wschodnia granica Polski ma przebiegać wzdłuż Linii Curzona, była wstrząsem dla wszystkich jednostek Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Było to szczególnie trudne dla oddziałów 2 Korpusu Polskiego. W jego jednostkach liniowych służyło prawie 56 tysięcy żołnierzy, przy czym wielu z nich pochodziło z Kresów Wschodnich. W tej sytuacji gen. Władysław Anders zwrócił się do alianckiego dowództwa we Włoszech o zgodę na wycofanie polskich wojsk z frontu. – Nie mam sumienia żądać w obecnej chwili od żołnierza ofiary krwi – pisał w depeszy 13 lutego 1945 roku do prezydenta Władysława Raczkiewicza. Jednak następnego dnia Rząd Rzeczypospolitej Polskiej wezwał żołnierzy do utrzymywania braterstwa broni z aliantami.

We Włoszech sprawa wycofania 2 Korpusu z frontu była nie tylko problemem politycznym, lecz i wojskowym, bo Polaków nie było kim zastąpić. Głównodowodzący sił alianckich w rejonie Morza Śródziemnego brytyjski marszałek polny Harold Alexander zaproponował rozwiązanie kompromisowe. Uznał, że wobec powstałej sytuacji politycznej nie będzie oczekiwał od polskiego Korpusu działań ofensywnych, lecz jednie utrzymania linii frontu. – Pamiętajcie zawsze o tym, że im ciężej nam będzie, tym bardziej musimy być zwarci, zdyscyplinowani, spokojni i mieć wiarę w sercu – napisał w odezwie do swych żołnierzy generał Anders.

Wiosną 1945 roku Polacy wzięli więc udział w ofensywie alianckiej, której celem było zniszczenie jak najwięcej sił wroga znajdującego się na południe od rzeki Pad. Walki w tym rejonie uniemożliwiały Niemcom obsadzenie linii obronnych w Alpach. Według planów brytyjska 8 Armia miała zająć Ferrarę, amerykańska zaś 5 Armia dostała zadanie zajęcia Bolonii. Alianckie dowództwo zakładało, że w rejonie Ferrary zamkną się kleszcze okrążenia, w którym znajdzie się większość wojsk niemieckich. Polski 2 Korpus wraz brytyjskim 5 Korpusem miał sforsować rzeki Senio i Santerno i na tej ostatniej stworzyć wspólny przyczółek w rejonie Massa Lombarda i Mordano.

Rozmieszczenie sił alianckich

Ofensywa rozpoczęła się wieczorem 9 kwietnia 1945 roku. Pełniący obowiązki dowódcy 2 Korpusu gen. Zygmunt Bohusz-Szyszko uznał, że kluczowe dla powodzenia natarcia będzie wsparcie artylerii. Dlatego Korpus ruszył do walki po potężnej nawale artyleryjskiej i nalotach dywanowych. Zadaniem żołnierzy było sforsowanie rzeki Senio na północ od miasta Faenza, a następnie dojście do drogi Ferrara – Bolonia. Przyczółki miała zdobyć nacierająca w pierwszej kolejności 3 Dywizja Strzelców Karpackich.

Rzekę Senio przekroczyło polskie zgrupowanie „Rud”, utworzone z 3 Brygady Strzelców Karpackich, wsparte przez czołgi i artylerię. Siłami tymi dowodził gen. bryg. Klemens Rudnicki. 16 kwietnia zgrupowanie „Rak”, utworzone z 2 Warszawskiej Brygady Pancernej oraz żołnierzy 5 Kresowej Dywizji Piechoty, dotarło do kanału Medecina. Dowodził gen. bryg. Bronisław Rakowski. Gdy 5 Kresowa Dywizja Piechoty sforsowała kanał Fossatone 19 kwietnia 1945 roku, Niemcy musieli wycofać się z linii na rzece Ganiana. W tym momencie dowódca 8 Armii zmienił kierunek natarcia polskiego Korpusu. W ten sposób w pasie jego działań znalazła się Bolonia. Generał Bohusz-Szyszko postanowił wysłać w kierunku Bolonii zgrupowanie „Rud”.

Wieczorem 20 kwietnia 1945 roku alianci przecięli drogę nr 9 na odcinku między Modeną a Bolonią. Amerykanie zbliżyli się na 6 km do tego ostatniego miasta. Rozkaz wkroczenia do Bolonii dostał 9 Batalion wydzielony z 3 Brygady Strzelców Karpackich. Niemcy, którym groziło okrążenie, zaczęli wycofywać oddziały z miasta.

21 kwietnia o godzinie 6.15 Polacy wkroczyli do Bolonii, wyprzedzając o dwie godziny Amerykanów. Jedynym większym starciem była wymiana ognia z napotkaną na rogatkach miasta niemiecką kompanią.

W trakcie walk toczonych od 9 kwietnia zginęło 234 żołnierzy 2 Korpusu, a setki zostało rannych.

Tadeusz Wróbel , dziennikarz „Polski Zbrojnej”

dodaj komentarz

komentarze


Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
 
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Gen. Szkutnik o planach 18 Dywizji
Flyer, zdobywca przestworzy
Nowa dostawa Homarów-K
Podejrzane manewry na Bałtyku
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Rakiety dla polskich FA-50
Na Dolnym Śląsku „Wakacje z WOT” coraz popularniejsze
Wybierz Wydarzenie Historyczne Roku
Specjalsi pod nowym dowództwem
Ewakuacja Polaków z Izraela
The Power of Infrastructure
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Świat F-35
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
K2. Azjatycka pantera
GROM’s DNA
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Policjanci w koszarach WOT
Dzień, który zmienił bieg wojny
Bałtyk – wciąż bezpieczny czy już nie?
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Pionierski dron
Wypadek Rosomaka
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Strażnicy polskiego nieba
Polacy bezkonkurencyjni w górskich zmaganiach we Włoszech
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Ratownik w akcji
Święto sportów walki w Warendorfie
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Marynarka świętuje i zaprasza na okręty
NATO przechodzi do działania
Inwestycja w żołnierzy
Podróż w ciemność
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Wyższe stawki dla niezawodowych
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Kajakami po medale
Śmierć gorsza niż wszystkie
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Planowano zamach na Zełenskiego
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO