moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nie czas na spokojny sen

Duży wpływ na to, jak w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni zachowają się talibowie, mają afgańskie siły bezpieczeństwa. Czy sprostają zadaniu utrzymania kontroli nad prowincją? Odpowiedź na to pytanie będzie też testem na efektywność szkolenia afgańskich wojsk przez polskich żołnierzy – pisze Marcin Ogdowski, autor popularnego blogu „zAfganiustanu.pl”, laureat Buzdygana, nagrody miesięcznika „Polska Zbrojna”.

Kilkanaście dni temu usłyszałem, że zmiana charakteru naszej misji oznacza, iż w Afganistanie będzie bezpieczniej. „Teraz, gdy nasi chłopcy nie muszą już brać udziału w operacjach bojowych, mogę spać spokojniej. Wysłałam na trzynastą (zmianę – dop. MO) syna” – napisała mi jedna z czytelniczek blogu „zAfganistanu.pl”. Cóż, uczciwie odpisałem, że położenie większego nacisku na szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa nie oznacza automatycznej redukcji do zera ryzyka kontaktu z rebeliantami.

Wydaje mi się, iż – korzystając z łamów „Polski Zbrojnej” – powinniśmy to mocniej zaakcentować. Misja w Afganistanie nadal będzie się wiązała z dużym ryzykiem dla naszych żołnierzy. Przecież w razie konieczności muszą oni wspierać lokalne wojsko i policję – i nie chodzi tu wyłącznie o operacje sił specjalnych. Muszą też zadbać o bezpieczeństwo bazy, czego nie da się zrobić bez wypuszczania się poza obręb jej murów. No i przede wszystkim – Polacy muszą brać czynny udział w procesie zabezpieczenia ewakuacji sił ISAF.

Latem zeszłego roku polscy żołnierze osłaniali wycofywanie się części amerykańskich sił z południowej części prowincji. Nie było dnia bez patroli na, wzdłuż i w okolicach „hajłeju”. Tak jak wówczas, tak i teraz naiwnością byłoby oczekiwać, że rebelianci odpuszczą, mając tyle potencjalnych celów „do odpalenia”. Zwłaszcza że już kilka tygodni temu zapowiedzieli wiosenno-letnią ofensywę.

Duży wpływ na to, jak w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni zachowają się talibowie, mają afgańskie siły bezpieczeństwa. Czy sprostają zadaniu utrzymania kontroli nad prowincją? To pytanie ma także inny wymiar – dotyczący efektywności szkolenia, jakie ANP i ANA zafundowali Polacy. Certyfikacja nie daje bowiem rzetelnej odpowiedzi – ta przyjdzie za jakiś czas, wraz z oceną realnej działalności już na własny rachunek.

Gdyby wszystko zależało od „Afgańskich Tygrysów” – elitarnej formacji, wyszkolonej przez naszych specjalsów – byłbym spokojny. Jednak ANA i ANP wciąż skupiają w sobie szereg słabości rachitycznej afgańskiej państwowości – korupcję, infiltrację przez grupy rebelianckie, specyficzne podejście do dyscypliny. Dlatego zalecam czujny sen. Na spokojny przyjdzie czas, gdy ostatni polski żołnierz opuści Afganistan.

Marcin Ogdowski
dziennikarz i wydawca, autor bloga zAfganistanu.pl

dodaj komentarz

komentarze


Drony na ratunek
 
Tu zaczniesz drogę do cyberwojsk
Nasi czołgiści najlepsi
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Polska delegacja wyruszyła do Waszyngtonu
Atom utracony
Trudny los zwycięzców
Kolejne K9 dla zawiszaków
Ustawa bliżej żołnierzy
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Alians HSW ze światowym gigantem
Silna Polska w Europie to Polska związana sojuszem z USA
Nowe możliwości spółki Mesko
Kilometry pamięci
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Drony Wizjer rozpoznają cel
Podejrzane manewry na Bałtyku
Amunicja dla czołgów
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Szlachetny gest generała
Pancerna nauka jazdy
Polscy spadochroniarze w Finlandii
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Stress test dla systemu ratownictwa
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Wyzwanie, które integruje
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Polska dołącza do satelitarnej elity
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
AW149 to przygoda życia
Jak kąsają polskie kły
Wyjście z cienia
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Bałtycka tarcza
Pamiętają o powstańcach
Pomoc na pewno przyjdzie na czas
Tajemne uderzenie
Dziękujemy wam, weterani!
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Żołnierz influencer?
Wyzwanie, które integruje
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Nowa mapa garnizonów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fire from Coast
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Biało-czerwona na Monte Cassino
Misja PKW „Olimp” doceniona
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Od chaosu do wiktorii
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO