Kolejny duży kontrakt amunicyjny dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Należąca do grupy spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej wyprodukuje dla wojska czołgowe pociski podkalibrowe APFSDS-T. Choć nie podano, jak wiele ich zamówiono, wiadomo, że wartość podpisanej dziś umowy wynosi 150 mln złotych. Dostawy mają być zrealizowane w latach 2026–2027.
Wszystkie czołgi Leopard 2, czyli modele 2A4, 2A5 oraz Leopard 2PL, są wyposażone w opracowaną przez specjalistów z koncernu Rheinmetall gładkolufową armatę Rh 120 L44 o kalibrze 120 mm. Konstrukcja pochodząca z lat siedemdziesiątych okazała się na tyle udana, że sięgnęły po nią armie z całego świata, adaptując do swoich potrzeb. Na taki ruch zdecydowali się m.in. Amerykanie, którzy wyposażyli w niemieckie armaty – produkowane na licencji z niewielkimi zmianami konstrukcyjnymi – czołgi Abrams M1 (począwszy od modelu M1A1 aż do wersji M1A2 Sepv4).
W piątek, 30 maja, Agencja Uzbrojenia podpisała ze spółką Mesko umowę na dostawę w latach 2026–2027 tysięcy sztuk (nie ujawniono ile dokładnie) amunicji dedykowanej do armat Rh 120 L44. Skarb Państwa zapłaci za zamówione pociski około 150 mln złotych.
– Mesko SA to spółka z wieloletnim doświadczeniem, która reprezentuje najwyższe standardy produkcyjne. Jesteśmy dumni, że możemy systematycznie dostarczać Siłom Zbrojnym RP wyroby o sprawdzonej niezawodności, skuteczności i jakości – mówiła Renata Gruszczyńska, prezes Mesko SA, podczas uroczystości podpisania kontraktu. – To efekt zaangażowania naszych pracowników, a także konsekwentnie rozwijanego zaplecza technologicznego oraz partnerskiej współpracy z odbiorcami wojskowymi – zapewniała Gruszczyńska.
Podkalibrowe pociski APFSDS-T (Armor Piercing Fin Stabilized Discarding Sabot – Tracer) mogą razić cele oddalone o około 4 km, ważą 7,3 kg, a przeznaczony do nich ładunek miotający – 8,4 kg. Osiągają prędkość początkową (wylotową) 1670 m/s.
autor zdjęć: plut. Sławomir Kozioł, Agencja Uzbrojenia

komentarze