moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Tomczyk: Macierewicz dążył do ukrycia prawdy

Antoni Macierewicz powinien zostać pozbawiony immunitetu poselskiego i odpowiedzieć przed sądem za sprawy, które dotyczą jego działalności jako szefa podkomisji smoleńskiej – mówił Cezary Tomczyk, wiceszef MON-u. Według niego w pracach podkomisji dochodziło do licznych nieprawidłowości. Sejm zdecyduje dziś po południu o losie immunitetu posła PiS.

Grupa ludzi pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza dążyła nie do tego, aby pokazać prawdę dotyczącą katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku, ale aby ją ukryć – mówił Cezary Tomczyk, wiceminister obrony podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu obrony w Warszawie. Wiceszef MON-u dodał, że w sposób bezwzględny, cyniczny i bez skrupułów wykorzystano katastrofę lotniczą w celu uprawiania polityki opartej na narodowej tragedii. Konferencja dotyczyła działalności Macierewicza jako szefa podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 (tzw. podkomisja smoleńska) oraz związanych z tym nieprawidłowości.

 

Nieprawidłowości w podkomisji

We wtorek rano podczas tajnej części posiedzenia Sejm zajmował się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu Antoniemu Macierewiczowi, posłowi Prawa i Sprawiedliwości. Prokurator chce postawić mu zarzut, że m.in. jako szef tzw. podkomisji smoleńskiej upublicznił niejawne informacje. Za uchyleniem immunitetu opowiedziała się wczoraj sejmowa komisja regulaminowa. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano dziś na popołudnie.

– Apeluję do wszystkich posłów, żeby zagłosowali za tym, by Antoni Macierewicz został pozbawiony immunitetu poselskiego, w moim mniemaniu powinien odpowiedzieć przed sądem za wszystkie sprawy, które dotyczą jego działalności – stwierdził Tomczyk. Jak podał, w raporcie specjalnego zespołu MON-u, który badał działania podkomisji smoleńskiej, znajdują się dokumenty niepozostawiające wątpliwości co do tego, że doszło do nieprawidłowości w działaniach podkomisji Macierewicza.

– Materiały niejawne, w tym tajne i ściśle tajne trzymano na jawnym serwerze, z którego mogli korzystać wszyscy pracownicy MON-u, a gdy stworzono odpowiedni system teleinformatyczny zabezpieczający takie materiały, Macierewicz nigdy nawet nie zalogował się do niego – wyliczał Tomczyk.

Ponadto, jak opowiadał wiceszef MON-u, na polecenie Macierewicza wykonano kopię materiałów operacyjnych Służby Kontrwywiadu Wojskowego. – Dokumenty, które nie powinny być dostępne dla osób postronnych, kserowano na zwykłych kserokopiarkach na korytarzu – mówił Tomczyk i podkreślił, że do dziś nie wiadomo, co się z tymi kopiami stało. – W 2016 i 2018 roku szef SKW zwracał się do Macierewicza o zwrot dokumentów o klauzuli tajne i ściśle tajne i do dziś według mojej wiedzy dokumenty te nie zostały odnalezione – stwierdził wiceminister.

Wiceszef MON-u wyliczył także, że podczas prac podkomisji m.in. zagubiono materiały dowodowe, w tym fragmenty samolotu wysłane do badań do amerykańskiej firmy NIAR, zawierano umowy eksperckie z osobami bez kompetencji, a dostęp do informacji o pracach podkomisji, w tym tych niejawnych, mieli obywatele innych państw.

Dodatkowo, jak mówił Tomczyk, członkowie komisji fałszowali ekspertyzy i zmieniali ich treś
, jeśli nie pasowały do ich tezy. Jako przykład wiceminister podał ekspertyzę firmy NIAR, w której stwierdzono, że Tu-154 rozbił się uderzając o ziemię, a Macierewicz podawał potem, że wg ustaleń NIAR maszyna rozpadła się nad ziemią.

Wiceminister obrony przypomniał także, że łączny koszt funkcjonowania podkomisji smoleńskiej wyniósł 81,5 mln zł, z tego 47 mln to koszt zdewastowanego podczas badań tupolewa, 34,5 mln zł to kwota wydana na funkcjonowanie podkomisji, dodatkowo po opublikowaniu raportu wydano jeszcze 4,8 mln zł. Z kolei ok. 1 mln zł wydano na ochronę Macierewicza.

– Sprawa ma charakter poważny i rozwojowy, jest tylko wierzchołkiem góry lodowej spraw, za które odpowiada Antoni Macierewicz – zakończył Tomczyk.

Zarzuty prokuratury

Podkomisja MON-u ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku (tzw. podkomisja smoleńska) została powołana w 2016 roku przez szefa MON-u Antoniego Macierewicza, który dwa lata później stanął na jej czele. W kwietniu 2022 roku Macierewicz przedstawił raport z prac podkomisji, który kwestionował ustalenia Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera. Jej eksperci stwierdzili, że do katastrofy doprowadziły m.in. błędy pilotów i kontrolerów lotniczych. Natomiast zdaniem członków podkomisji Macierewicza do katastrofy Tu-154 doprowadził wybuch w lewym skrzydle i eksplozja w centropłacie prezydenckiego samolotu.

Po objęciu władzy przez obecny rząd podkomisja smoleńska została rozwiązana decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera i ministra MON-u. 19 stycznia 2024 roku w MON-ie powołano zespół, który miał ocenić rzetelność, zasadność oraz gospodarność działań podejmowanych przez byłą podkomisję.

W październiku 2024 roku resort obrony zaprezentował raport tego zespołu. – Analizując działania podkomisji oceniam, że jej celem było potwierdzenie jednej hipotezy o wybuchu i odrzucenie wszystkich innych argumentów oraz ekspertyz, które tej hipotezy nie popierały. Działania te były nastawione wyłącznie na osiągnięcie celów politycznych, a nie na wyjaśnienie przyczyn katastrofy – mówił wówczas wicepremier Kosiniak-Kamysz.

W raporcie zarzucono podkomisji m.in. brak rzetelności, zasiadanie w niej osób bez kwalifikacji i naruszenia ustawy o ochronie informacji niejawnych. Na podstawie wniosków prac zespołu kierownictwo MON-u skierowało do prokuratury 41 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z pracami podkomisji smoleńskiej. 24 z nich dotyczyły Macierewicza (m.in. zarzut niedopełnienia obowiązków, działania wbrew przepisom o ochronie informacji niejawnych, poświadczenia nieprawdy w dokumentach, braku właściwego nadzoru, dopuszczenia osób trzecich do pracy w podkomisji czy fałszerstwa dokumentów), 10 odnosiło się do byłego szefa MON-u Mariusza Błaszczaka, a inne do pozostałych członków podkomisji.

Na podstawie tych zawiadomień w listopadzie 2024 roku w Prokuraturze Krajowej powołano zespół do zbadania nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji. – Analiza materiałów pozwoliła na przyjęcie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, co skutkowało wszczęciem 18 listopada 2024 roku pięciu śledztw dotyczących łącznie 21 czynów – podał wczoraj w komunikacie Przemysław Nowak, rzecznik PK. Jak dodał, zespół śledczy PK przejął też dwa śledztwa w tej sprawie z Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie i obecnie prowadzi 7 śledztw.
Macierewicz powiedział wczoraj dziennikarzom, że wszystkie podane obecnie informacje to kłamstwa i dodał, że żaden materiał ściśle tajny nie jest opublikowany ani w raporcie, ani w załącznikach.

AD

autor zdjęć: MON

dodaj komentarz

komentarze


Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Wojskowa łączność w Kosmosie
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Mundurowi z benefitami
Przygotowani znaczy bezpieczni
Formoza – 50 lat morskich komandosów
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Komplet medali wojskowych na ringu
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Zawiszacy przywitali Borsuki
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Orka na kursie
Szwedzi w pętli
Smak służby
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Plan na WAM
Polski „Wiking” dla Danii
Dzień wart stu lat
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Satelita MikroSAR nadaje
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Nowe zasady dla kobiet w armii
Nadchodzi era Borsuka
Artylerzyści mają moc!
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Pancerniacy jadą na misję
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Borsuki jadą do wojska!
Najdłuższa noc
W krainie Świętego Mikołaja
Holenderska misja na polskim niebie
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Militarne Schengen
Don’t Get Hacked
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nowe zdolności sił zbrojnych
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Nie panikuj. Działaj. Bądź w gotowości
Niebo pod osłoną
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Czas na polskie Borsuki
Gdy ucichnie artyleria
Wojsko ma swojego satelitę!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO