moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Lekcja z Monachium do odrobienia

Czy grozi nam powtórka z Monachium? Takie obawy w związku z kryzysem wokół Ukrainy od czasu do czasu formułują media i politycy. Wszelkie analogie wydają się jednak złudne. O ile bowiem w 1938 roku Zachód chciał ugłaskać Hitlera, teraz mocno postawił się Putinowi. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że prawdziwy test dla NATO dopiero się zaczyna.

„Przywożę wam pokój” – wykrzyczał do zebranego na lotnisku w Londynie tłumu premier Neville Chamberlain, wymachując przy tym kartką papieru. Był 30 września 1938 roku. Chamberlain wrócił właśnie z Monachium, gdzie wspólnie ze swoim francuskim kolegą Edouardem Daladierem przystał na oddanie Niemcom fragmentu Czechosłowacji, w zamian za gwarancje bezpieczeństwa na kontynencie. Negocjacje zostały przeprowadzone bez udziału rządu w Pradze, zaś ich finał dobrze znamy – niespełna rok później wybuchła największa wojna w dziejach świata.

Dziś wspomnienie o hańbiącym, a co gorsza – kompletnie jałowym układzie, odżyło z nową mocą. Już kilkukrotnie było ono przywoływane w kontekście rosnącego napięcia wokół Ukrainy. W styczniu o groźbie „nowego Monachium” pisał komentator francuskiego „Le Figaro”. Jego zdaniem Francja jest obecnie zajęta wyborami, Niemcy dopiero łapią oddech po odejściu ze stanowiska kanclerz Angeli Merkel, zaś amerykański prezydent Joe Biden jest wyraźnie zmęczony. Co więcej, USA nie chcą konfrontacji z Rosją, bo priorytetem dla nich jest rywalizacja z Chinami. Zachód może odpuścić i po prostu „sprzedać” Ukrainę Putinowi. Obawy wyrazili też Estończycy. Marko Mihkelson, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, stwierdził w tamtejszej telewizji, że negocjacje toczone ponad głowami Ukraińców przypominają grę mocarstw o podział strefy wpływów. Pisano o tym na portalu euractiv.pl. Wreszcie przykład najświeższy, z ostatniego weekendu. O „powiewie Monachium”, który „poczuć można od niektórych na Zachodzie” wspomniał w rozmowie z „The Sunday Times” brytyjski minister obrony Ben Wallace. Owi niektórzy, jak łatwo się domyślić, to choćby Niemcy, którzy nadal sceptycznie podchodzą do pomysłu dostaw broni na Ukrainę.

Neville Chamberlain na lotnisku Heston po powrocie z Monachium z tekstem układu Monachijskiego w ręku. Fot. Wikipedia

Na razie jednak niewiele wskazuje na to, by na naszych oczach dokonywała się powtórka z Monachium. Zachód jak dotąd nie cofnął się przed groźbami Władimira Putina. Nie zatrzasnął przed Ukrainą drzwi do NATO, nie zgodził się na wycofanie swoich wojsk ze środkowej Europy, wręcz przeciwnie – w obliczu zagrożenia wysłał kolejnych żołnierzy na wschodnią flankę. W kluczowej dla regionu dyplomatycznej rozgrywce mocarstw Ukraińcy istotnie nie biorą udziału, ale nie można też powiedzieć, by pozostawali na uboczu. Zachodni przywódcy są w stałym kontakcie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, na Ukrainę płyną dostawy broni, ale też dane wywiadowcze. To przecież informacje zebrane przez Amerykanów pomogły zdemaskować rosyjską prowokację, która mogła dostarczyć Kremlowi pretekstu do zbrojnej agresji. Zachód zgodnie mówi też o sankcjach, które spadną na Rosję w przypadku, gdy się do niej posunie. Wśród retorsji miałoby się znaleźć choćby zablokowanie gazociągu Nord Stream 2. Prezydent USA Joe Biden ogłosił to ostatnio w obecności niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, a przecież do tej pory Nord Stream 2 Niemcy bronili jak niepodległości... Można nawet odnieść wrażenie, że postawa Putina na dobre postawiła Zachód do pionu. Po zakończeniu zimnej wojny zapadł on w drzemkę, z której wybudzał się raczej niespiesznie.

Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Zachód stoi przy Ukrainie, ale pewnej granicy nie przekroczy. Jeśli dyplomacja ostatecznie zawiedzie, a Putin okaże się odporny na racjonalną kalkulację i zdecyduje się na agresję, NATO nie wyśle wojsk nad Dniepr. Ukraina nie jest przecież członkiem Sojuszu, zaś taki ruch mógłby oznaczać III wojnę światową. A choć same dostawy broni znacząco wzmocnią ukraińską armię, w żadnym razie nie pomogą jej odwrócić wyniku konfrontacji. Rosja takie starcie wygra, a Putin na krótką metę osiągnie to, co Hitler pod koniec lat trzydziestych. Okroi Ukrainę tak, jak tamten podporządkował sobie Czechosłowację. Pozostaje pytanie: czy analogia ta będzie jedynie chwilowa?

Kiedy rosyjskie czołgi – odpukać! – ruszą, piłka znów będzie po stronie Zachodu, a świat będzie się przyglądał czy szumnie zapowiadane sankcje na pewno staną się faktem i jak bardzo będą one dotkliwe. Na razie NATO demonstruje jedność. Ale przecież Sojusz składa się z konglomeratu państw, które prowadzą swoją politykę i mają bardzo różne, czasem nawet sprzeczne interesy. Już teraz na zwartej konstrukcji widać rysy. Niemcy upierają się przy tym, by Ukraińcom jednak broni nie sprzedawać, nadal też nie porzucili marzeń o robieniu z Rosją interesów na Nord Stream 2. Prezydent Chorwacji Zoran Milanović pewien czas temu skrytykował proukraińską politykę Sojuszu. Węgry niechętnie podeszły do pomysłu przyjęcia na swoim terytorium kolejnych amerykańskich wojsk, w dodatku pielęgnują interesy z Rosją w dziedzinie energetyki. Putin będzie usiłował wykorzystać wszelkie rozbieżności i tarcia, by Zachód skłócić, a potem, co niewykluczone, zrobić kolejny krok – na przykład spróbować uzależnić od siebie Polskę czy państwa bałtyckie.
Podobnie zresztą zachowa się, jeśli to Zachód wygra dyplomatyczną próbę sił i wymusi wycofanie rosyjskich wojsk znad ukraińskich granic. Putin z podgryzania NATO zapewne nie zrezygnuje nigdy.

Sojusz zebrał się i huknął pięścią w stół. Jednak test dopiero się zaczyna. To kolejne miesiące, a może i lata przyniosą odpowiedź na pytanie, czy państwa członkowskie niezmiennie będą potrafiły wznosić się ponad partykularne interesy i jak wiele będą w stanie poświęcić, by ocalić europejski ład. I tak naprawdę dopiero wówczas będziemy mogli z czystym sumieniem odpowiedzieć na pytanie, czy w Europie doszło do powtórki z Monachium.

Łukasz Zalesiński , dziennikarz portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Żołnierze z dodatkiem od czerwca
 
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Kilometry pamięci
Atom utracony
Misja PKW „Olimp” doceniona
Silna Polska w Europie to Polska związana sojuszem z USA
Amunicja dla czołgów
Żołnierz influencer?
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Pancerna nauka jazdy
Polska delegacja wyruszyła do Waszyngtonu
Wyzwanie, które integruje
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Wyjście z cienia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Drony Wizjer rozpoznają cel
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Ustawa bliżej żołnierzy
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Jak kąsają polskie kły
Podejrzane manewry na Bałtyku
Wyzwanie, które integruje
Fire from Coast
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Dziękujemy wam, weterani!
Szlachetny gest generała
Nasi czołgiści najlepsi
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Bałtycka tarcza
Nowa mapa garnizonów
Stress test dla systemu ratownictwa
Tajemne uderzenie
Alians HSW ze światowym gigantem
Drony na ratunek
Polscy spadochroniarze w Finlandii
Od chaosu do wiktorii
Tu zaczniesz drogę do cyberwojsk
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
AW149 to przygoda życia
Letni wypoczynek z MON-em
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kolejne K9 dla zawiszaków
Pomoc na pewno przyjdzie na czas
Pamiętają o powstańcach
Polska dołącza do satelitarnej elity
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Trudny los zwycięzców
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Biało-czerwona na Monte Cassino
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Nowe możliwości spółki Mesko

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO