moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Morsowanie? Tak, ale z głową

Żołnierze z 18 Batalionu Powietrznodesantowego szkolili się w górach. Plan działania pokrzyżowali im jednak turyści, którzy postanowili zdobyć Tarnicę, najwyższy szczyt Bieszczad, bez kompletnej odzieży. Do tragedii nie brakowało wiele. Nie wiadomo, jaki byłby finał „morsowania”, gdyby nie pomoc spadochroniarzy.

– Jednym z punktów programu naszego zgrupowania w Ośrodku Szkolenia Górskiego w Trzciańcu było pokonanie kilkunastokilometrowej trasy wiodącej przez najwyższe szczyty Bieszczad – mówi por. Wojciech Pietrzak z 18 Batalionu Powietrznodesantowego. Zadanie to realizowała cała kompania. Żołnierze przemieszczali się najtrudniejszym, czerwonym szlakiem. Marszu nie ułatwiały warunki atmosferyczne – temperatura była niska, wiał bardzo silny wiatr, wszędzie było dużo śniegu.

Kiedy spadochroniarze znaleźli się na szlaku wiodącym na Tarnicę, ich śladem zaczęło podążać dwóch mężczyzn. Żaden z nich nie miał na sobie kompletnego ubrania. – Nie byliśmy tym specjalnie zdziwieni, gdyż taki sposób morsowania jest ostatnio bardzo popularny – mówi oficer. – Morsy w pewnym momencie nawet nas wyprzedziły, jednak szybko zmieniły zdanie. Jak się później okazało, mężczyźni nie znali trasy, postanowili więc iść naszym śladem. Poza tym przemieszczaliśmy się na rakietach śnieżnych, łatwiej zatem im się szło po ubitym przez nas śniegu – wyjaśnia.

Morsy były bardzo zdeterminowane. Zdobyły szczyt. Jednak był to ich ostatni sukces tego dnia. – Panowie byli już tak zziębnięci, że nie byli w stanie samodzielnie założyć bluz, które mieli w plecakach. Na tyle, na ile było to możliwe, utworzyliśmy wokół nich okrąg, tak aby osłonić ich przed wiatrem. Zaopatrzyliśmy ich w koc termiczny i ciepłe ubrania, które dodatkowo mieliśmy przy sobie – relacjonuje ppor. Paweł Pietrucha, który uczestniczył w ćwiczeniu. Wówczas ze strony morsów padło pytanie: „Którędy wracamy?”. Dla żołnierzy sytuacja była jasna. Turyści nie mieli żadnych szans, aby samodzielnie zejść z góry. – Mimo że Tarnica nie była ostatnim punktem na trasie naszego marszu, zdecydowaliśmy się zmienić ją i pomóc morsom zejść w bezpieczne miejsce. Do wsi Wołosate, gdzie znajdowały się nasze pojazdy, doszliśmy najkrótszym, niebieskim szlakiem. Następnie przetransportowaliśmy turystów na parking w Ustrzykach Górnych, gdzie znajdował się ich samochód. Mężczyźni zapewnili nas, że czują się dobrze i nie potrzebują pomocy lekarza – mówi.

Żołnierze zauważają jednak, że gdyby nie realizowali wówczas szkolenia, „morsowanie” prawdopodobnie skończyłoby się zupełnie inaczej. – Tego dnia na szlaku prawie nie było turystów. Gdyby nie my, panowie nie mieliby nawet kogo poprosić o pomoc i pewnie zgubiliby się w górach. Nasz pododdział w ramach zajęć programowych wykonuje takie marsze regularnie i jest dobrze przygotowany fizycznie do tego typu wysiłku – mówi ppor. Pietrucha. – Mamy nadzieję, że feralni bohaterowie tego dnia przemyślą sprawę i wyciągną z wnioski z całego zdarzenia. My zrobiliśmy tylko to, co do nas należało – zaznacza por. Pietrzak.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: ppor. Paweł Pietrucha

dodaj komentarz

komentarze


Trenują przed „Zapadem ‘25”
Święto Wojsk Lądowych
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Hekatomba na Woli
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Z najlepszymi na planszy
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
„Road Runner” w Libanie
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Dwie agresje, dwie okupacje
Brytyjczycy żegnają Malbork
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Krok ku niezależności
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Premier: prowokacja bez precedensu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rekompensaty na nowych zasadach
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Wielkie zbrojenia za Odrą
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
NATO – jesteśmy z Polską
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Pożegnanie z Columbią
Największy transport Abramsów w tym roku
Brytyjczycy na wschodniej straży
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Orlik na Alfę
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Debiut polskich Patriotów
Żandarmeria skontroluje także cywilów
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Husarz z polskim instruktorem
Kurs dla najlepszych w SERE
W poszukiwaniu majora Serafina
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Cios w plecy
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Black Hawki nad Warszawą
Zwycięska batalia o stolicę
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Defendery skompletowane
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Czołgiści w ogniu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO