moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Światowi przywódcy uczcili w Polsce pamięć ofiar II wojny światowej

Warto było stanąć z odwagą i walczyć o wolność. Cześć i chwała bohaterom! - mówił dziś zwracając się do kombatantów II wojny światowej, prezydent Polski Andrzej Duda. Rocznicowe uroczystości w Warszawie zgromadziły liderów przeszło 40 państw świata. Kilka godzin wcześniej wybuch wojny został upamiętniony w Wieluniu i na Westerplatte.

Główne uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zorganizowane zostały na placu Piłsudskiego w Warszawie. Przywódcy kilkudziesięciu państw świata zgromadzili się przed Grobem Nieznanego Żołnierza, który upamiętnia anonimowych bohaterów zmagających się o wolność Polski na frontach całego świata. Do Warszawy przyjechali m.in.: wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent tego kraju Frank-Walter Steinmeier.

W okolicznościowym przemówieniu prezydent Polski Andrzej Duda przypomniał, że największy światowy konflikt pochłonął 80 milionów ofiar. Część z nich straciła życie walcząc z bronią w ręku, większość jednak to cywile, którzy zginęli w bombardowaniach, masowych mordach, na skutek głodu i chorób. W przeliczeniu ofiary II wojny światowej stanowiły trzy procent ludności ówczesnego świata. – To tak, jakby wielkie europejskie państwo w ciągu sześciu lat zniknęło, zostawiając po sobie pustą ziemię. Dziś trudno to sobie wyobrazić – mówił polski prezydent.

Andrzej Duda podkreślał, że wojna zaczęła się w Polsce – od niemieckiego ataku na składnicę wojskową na Westerplatte, a także, co szczególnie znamienne, od zbombardowania Wielunia, niebronionego, śpiącego jeszcze miasta. Na skutek agresji nazistowskich Niemiec i sprzymierzonego z nimi ZSRR, kraj zniknął. Nastał czas niewyobrażalnego terroru. Na polskiej ziemi hitlerowscy najeźdźcy stworzyli obozy zagłady, z Auschwitz-Birkenau na czele. Jak wyliczał prezydent, zostało w nim zgładzonych 1,1 miliona Żydów z całej Europy, 140 tysięcy Polaków, 23 tysiące Romów i Sinti, 20 tysięcy wziętych do niewoli żołnierzy Armii Czerwonej, a także 15 tysięcy osób innych narodowości. – Można powiedzieć, że Niemcy poniżyli Polaków zostawiając nam tę totalitarną machinę na naszej ziemi – zaznaczał Andrzej Duda i dodawał, że polski naród jest depozytariuszem tej pamięci. Przypomniał też, że Polacy nigdy się nie poddali. Stworzyli państwo podziemne, walczyli przeciwko Niemcom między innymi w obronie Wielkiej Brytanii, pod Monte Cassino, we Francji, Holandii czy Belgii, a z drugiej strony także na froncie wschodnim i podczas Powstania Warszawskiego. Polska nie stała się niestety beneficjentem zwycięskiej wojny. Na blisko pięć dekad została zepchnięta do sowieckiej strefy wpływów. Pełną wolność odzyskała dopiero w 1989 roku.

Według Andrzeja Dudy, z II wojny świat niestety wyciągnął zbyt mało wniosków. Ludobójstwo powtarzało się w byłej Jugosławii i Rwandzie. – Mamy w ostatnim czasie nawet w Europie powrót do tendencji imperialistycznych – mówił. Przy okazji wspominał rosyjską agresję na Gruzję i Ukrainę. – To jest wielka lekcja dla nas. Przywódców Europy i całego świata. Przymykanie oczu to nie recepta na pokój – podkreślał polski prezydent.

„Przychodzę do was boso...”

Po nim na pl. Piłsudskiego głos zabrał prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. – Nie ma nigdzie w Europie takiego miejsca, gdzie trudniej byłoby mi głośno przemówić w moim ojczystym języku – przyznał. –Ta wojna była niemiecką, zbrodnią, od pierwszego dnia. To bolesny spadek. Bierzemy go na siebie i ze sobą niesiemy – mówił. Steinmeier. W swoim wystąpieniu przywołał postać cesarza Ottona III, który przed wiekami przybył do Gniezna, by odwiedzić grób św. Wojciecha i spotkać się z późniejszym królem Bolesławem Chrobrym. – Tysiąc lat temu przemierzał on ten kraj jako pielgrzym: boso i z pokora. Tak i ja przychodzę dziś do was. Jestem przepojony duchem pojednania, które zafundowała nam Polska – podkreślał, przypominając, że przemiany, które zaowocowały obaleniem komunizmu i zjednoczeniem Niemiec rozpoczęły się właśnie nad Wisłą. – Musimy więcej wnieść do wspólnego bezpieczeństwa i dobrobytu w Europie – deklarował niemiecki prezydent. Wspomniał też o sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. – Europa nigdy nie będzie silna bez Ameryki. Nigdy też nie wystąpi przeciw Ameryce, aby być silniejsza – zapewniał.

– Historia Polski to historia narodu, który nigdy się nie poddał, nie dał się złamać, nie zapomniał, kim jest – podkreślał z kolei wiceprezydent USA Mike Pence. Podczas przemówienia w Warszawie złożył on hołd wszystkim narodom, które podczas II wojny światowej sprzeciwiły się totalitaryzmowi. – Dziś pamiętamy również i wspominamy 16 milionów Amerykanów, którzy opuścili swoje domy, by walczyć o wolność Europy – mówił Pence, dodając, że wielu z nich poległo w imię wolności narodów, o których część nawet nie słyszała. Amerykański wiceprezydent uczcił też Brytyjczyków oraz wymienił szereg innych nacji. – Nikt jednak nie walczył z większą odwagą i determinacją niż Polacy. W ciągu kilku dziesięcioleci (II wojna światowa i czas komunizmu – przyp. red.) Polska udowodniła, że jest krajem bohaterów – zaznaczał Pence. Nawiązując do współczesności, zapewniał o trwałości obecnych sojuszy. – Ameryka i Polska dalej będą opowiadać się za wspólną obroną. Nadal będziemy też wzywali naszych sojuszników, by wypełniali te zobowiązania, które sobie wspólnie założyliśmy – mówił Pence. Bo tylko, jak przekonywał, sojusz wolnych państw może stać się gwarancją przyszłego pokoju.

Po oficjalnych przemówieniach na placu Piłsudskiego zabrzmiał narodowy salut armatni złożony z 21 wystrzałów, potem zaś obecni na uroczystości przywódcy uderzyli w odlany specjalnie na uroczystość dzwon wolności. Wkrótce zawiśnie on w Wieluniu.

Pearl Harbour jak Westerplatte

To właśnie tam dziś o świcie rozpoczęły się rocznicowe uroczystości. 1 września 1939 roku przed piątą rano przygraniczny wówczas Wieluń padł ofiarą ataku Luftwaffe. W mieście nie stacjonowała polska armia, nie było tam obrony przeciwlotniczej. Historycy przypuszczają, że biorąc je na cel, Niemcy chcieli zasiać wśród cywilów terror, uderzyć w morale Polaków, ale też przećwiczyć taktykę nalotów. W ciągu kilku godzin Wieluń został w 75 procentach zmieciony z powierzchni ziemi. Zginęło przeszło tysiąc mieszkańców miasta, reszta zaś uciekła.

W trakcie uroczystości głos zabrali prezydenci Polski i Niemiec. – Kto mógł się spodziewać, że II wojna światowa rozpocznie się od tak drastycznego aktu, dokonanego przecież przez cywilizowany naród, jeden z najstarszych żyjących w Europie? O takim wkładzie w europejską kulturę, naród ludzi wierzących – podkreślał Andrzej Duda. Dziękując za przyjazd prezydentowi Steinmeierowi, zwrócił się do zebranych: – Czy sądzicie państwo, że to jest łatwe? Przyjechać do miasta, które 80 lat wcześniej zostało bestialsko zniszczone przez ludzi z ich narodu, poprzedniego pokolenia, pokolenia ich ojców i dziadków? Czy myślicie, że to jest łatwe, stanąć i spojrzeć w oczy tym, którzy przeżyli, bądź ich dzieciom i wnukom? - pytał. Sam Steinmeier zapewniał, że stoi przed Polakami pełen wdzięczności. – Wieluń to był atak terrorystyczny. Mówimy, że to była wojna, ponieważ nie wiemy tak naprawdę, jak opisać straszliwe zbrodnie tych lat. To była ogromna fala nienawiści i zniszczenia – podkreślał. Do zebranych zwrócił się też po polsku: „Chylę czoła przed ofiarami ataku na Wielu, chylę czoła przed polskimi ofiarami niemieckiej tyranii i proszę o przebaczenie”.

Kiedy przemawiał uroczystości rocznicowe trwały już też na gdańskim półwyspie Westerplatte. Tam 1 września o 4:47 pociski z niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” spadły na polską strażnicę wojskową. Wielu historyków uznaje to wydarzenie za faktyczny początek II wojny światowej. Na Westerplatte w imieniu polskich władz przemawiał premier Mateusz Morawiecki. Ocenił on, że straty materialne, które Polska poniosła w wyniku niemieckiej agresji i okupacji okazały się kilkadziesiąt razy większe niż nakłady poniesione na scalenie oraz budowę państwa po zaborach. – Dlatego o tamtych stratach trzeba mówić, pamiętać, trzeba domagać się prawdy i zadośćuczynienia – podkreślał premier Morawiecki. Na Westerplatte przemawiali też prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Franz Timmermans.

Przy okazji uroczystości doszło też do wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Według premiera Morawieckiego powstanie tej instytucji powinno się przyczynić do krzewienia w świecie wiedzy o roli Polaków w II wojnie światowej. Wspomniał on, że na świecie czasem tłumaczy się, czym było Westerplatte, porównując je do Pearl Harbour. –Tymczasem to o Pearl Harbour powinno się mówić, że to jest amerykańskie Westerplatte. Tak musi być w przyszłości, bo taka jest kolej rzeczy, taka jest historia, taka jest prawda – przekonywał premier.

 

 

Z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przygotowaliśmy specjalne wydanie „Polski Zbrojnej”. Będzie można je otrzymać podczas rocznicowych obchodów.

 

Mecenasami jednodniówki są: Polska Fundacja Narodowa, Polska Grupa Zbrojeniowa i Polska Spółka Gazownictwa. Partnerem wydania jest Przystanek Historia Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki.

 

Nasze wydawnictwo jest też dostępne w angielskiej wersji językowej.

 

Zapraszamy do lektury!

 

 

 

 

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: akub Szymczuk / KPRP

dodaj komentarz

komentarze


Ostatnia niedziela…
 
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
12 tys. żołnierzy gotowych do działania
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Tłumy na zawodach w Krakowie
Ratownik w akcji
Śmierć gorsza niż wszystkie
K9 i FlyEye na poligonie w Ustce
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Odznaczenia za misję
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Wyższe stawki dla niezawodowych
Blue Force vs Red Force w Orzyszu
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Zatrzymania na granicach
Nowe Abramsy już w Wesołej
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
BWP-1 – historia na dekady
Potrzebujemy najlepszych
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Pieta Michniowska
Wołyń – pamiętamy
Flyer, zdobywca przestworzy
Lotnicy uratowali Wielką Brytanię
Umacnianie ściany wschodniej
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
Planowano zamach na Zełenskiego
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Ewakuacja Polaków z Izraela
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
Święto sportów walki w Warendorfie
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Pierwszy polski lot Apache’a
Podejrzane manewry na Bałtyku
Bezpieczniejsza Europa
Dzieci wojny
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
Czarne Pantery, ognia!
Nabór do „Wakacji z wojskiem” 2025 trwa
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Demony wojny nie patrzą na płeć
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Czarna Pantera celuje
Pół tysiąca terytorialsów strzeże zachodniej granicy
Broń przeciwko wrogim satelitom
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Rekompensaty na ostatniej prostej
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
Radar na bezpieczeństwo
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Pracowity pobyt w kosmosie
Kajakami po medale
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Niebezpieczne incydenty na polsko-białoruskiej granicy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO