moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Solo ze Świdnika

Wystartował, spędził w powietrzu 45 minut, podczas których pokonał wyznaczoną trasę, a potem samodzielnie wylądował. Podczas lotu osiągnął prędkość 60 węzłów i wzbił się na wysokość 1500 stóp. Bezzałogowy śmigłowiec SW-4 Solo RUAS, zbudowany na bazie produkowanego w Polsce od 2004 roku śmigłowca SW-4 Puszczyk, odbył swój pierwszy, w pełni autonomiczny lot.

Podczas lotu, który odbył się 27 lutego na terenie lotniska Taranto-Grottaglie we Włoszech, SW-4 Solo RUAS/OPH spędził w powietrzu 45 minut. Nie długość lotu była jednak ważna. Maszyna, której prototyp pokazano publicznie po raz pierwszy w 2013 roku na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, wszystkie zadania – od startu aż po lądowanie – wykonała bez obecności w kabinie tzw. pilota bezpieczeństwa. Do tej pory loty SW-4 Solo odbywały się z człowiekiem na pokładzie – w razie problemów mógł on natychmiast przejąć stery.

Nad opracowaniem bezzałogowego śmigłowca SW-4 Solo RUAS/OPH (Rotary Unmanned Air System/ Optionally Piloted Helicopter) od kilku lat pracują inżynierowie z największego włoskiego holdingu zbrojeniowego Leonardo. Zaangażowani w projekt są także specjaliści z PZL Świdnik. SW-4 Solo RUAS/OPH powstał bowiem na bazie produkowanego tam od 2004 roku śmigłowca SW-4 Puszczyk, którego Wojsko Polskie używa do szkolenia swoich pilotów (mamy ponad 20 tych maszyn).

Jak podkreślają przedstawiciele grupy Leonardo, w czasie pionierskiej próby SW-4 Solo RUAS/OPH wykonał szereg skomplikowanych zadań. Maszyna musiała m.in. wykonać lot po zaprogramowanej wcześniej trasie – wzbiła się m.in. na wysokość 1500 stóp i osiągnęła prędkość 60 w. (ponad 110 km/h). Wzięła też udział w tzw. misji obserwacyjnej, podczas której bezzałogowiec zbierał dane wywiadowcze przy użyciu systemów optoelektronicznych.

Zainteresowanie zakupem SW-4 Solo RUAS/OPH, który jest obecnie największym bezzałogowym śmigłowcem na świecie, poza armią włoską, wyraziły także siły zbrojne Wielkiej Brytanii. Eksportowy sukces wiropłatu to szansa dla Świdnika, w którym ma być on produkowany.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Leonardo, Grafika PZ

dodaj komentarz

komentarze


Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Czy to już wojna?
Odznaczenia za wzorową służbę
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kaman – domknięcie historii
OPW budują świadomość obronną
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Zasiać strach w szeregach wroga
Sukces Polaka w biegu z marines
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Brytyjczycy na wschodniej straży
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Grecka walka z sabotażem
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Jesteśmy dziećmi wolności
„Road Runner” w Libanie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Nie daj się zhakować
Marynarze podjęli wyzwanie
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Sportowcy na poligonie
Marynarze mają nowe motorówki
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Inwestycja w bezpieczeństwo
Mity i manipulacje
Wellington „Zosia” znad Bremy
Arteterapia dla weteranów
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Dzień wart stu lat
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Abolicja dla ochotników
Rusza program „wGotowości”
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Awanse w dniu narodowego święta
Mundurowi z benefitami
Polski „Wiking” dla Danii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kolejny kontrakt Dezametu
Standardy NATO w Siedlcach
Gdy ucichnie artyleria
Pięściarska uczta w Suwałkach
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Kircholm 1605
Koniec dzieciństwa
Starcie pancerniaków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO