moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sojusznicy w szturmie

Najpierw z powietrza uderzyły samoloty F-16, po nich do akcji wkroczyły polskie czołgi Leopard 2A5 oraz amerykańska i brytyjska piechota. Chwilę później ze śmigłowców desantowali się kanadyjscy, polscy oraz tureccy kawalerzyści. Dziś podczas manewrów „Anakonda-16” ponad 650 żołnierzy z pięciu państw ćwiczyło na poligonie w Wędrzynie szturm na miasteczko. 


Wczesnym porankiem niebo nad opustoszałym, niewielkim miasteczkiem, rozerwał ryk nisko przelatujących samolotów F-16. Po kilku sekundach polskie Jastrzębie zniknęły w chmurach, a ziemią wstrząsnęła seria wybuchów. To zrzucone przez lotników pociski dotarły do celu. Nie minęło pięć minut, a nastąpił drugi nalot. Po nim do szturmu na miasteczko ruszyli z południa amerykańscy spadochroniarze wspierani przez kompanię polskich czołgów Leopard 2A5, a z południowego wschodu - brytyjska piechota. Po kilkunastominutowej gwałtownej wymianie ognia żołnierze NATO zdobyli budynki na obrzeżach, a później strategiczne obiekty w centrum. 

Gdy Amerykanie, Polacy i Brytyjczycy walczyli o najważniejsze budynki w miasteczku, z północy nadleciało polsko-kanadyjsko-tureckie wsparcie. Kilkuset żołnierzy desantowało się ze śmigłowców zarówno na dachy budynków (przy użyciu lin), jak i na niewielkie place (z przyziemienia). Zaskoczony desantem przeciwnik właściwie nie stawiał oporu. Po kilkudziesięciu minutach miasteczko znalazło się w rękach wojsk sojuszniczych.

Na poligonie w Wędrzynie rozegrał się dziś kolejny epizod manewrów „Anakonda-16”. Tym razem żołnierze ćwiczyli szturm na teren zurbanizowany. W operację było zaangażowanych ponad 650 żołnierzy z: 173 Brygady Powietrznodesantowej armii USA, 1 Brygady Komandosów tureckiej armii, 2 Regimentu Mercian z Wielkiej Brytanii, 1 Batalionu 22 Regimentu Królewskiego kanadyjskiej armii oraz z rodzimych: 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, 34 Brygady Kawalerii Pancernej, 2 Pułku Rozpoznawczego, 8 Pułku Rozpoznawczego i 4 Pułku Chemicznego.



Szkolenie na poligonie w Wędrzynie obserwowali generał broni Marek Tomaszycki, dowódca operacyjny i jednocześnie kierownik ćwiczeń, generał dywizji Timothy P. McGuire, zastępca dowódcy wojsk amerykańskich w Europie oraz służący w Polsce attaché wojskowi z państw NATO. Generał Tomaszycki w rozmowie z dyplomatami przekonywał, że zależy mu na poznaniu ocen i wniosków, jakie zagraniczni dowódcy wyciągną z udziału w „Anakondzie”. - Bardziej jednak interesują mnie te negatywne niż pozytywne. Bez względu na to, czy będą pochodziły od państwa, które przysłało tutaj stu żołnierzy, czy takiego, które oddelegowało ich tysiąc. Te uwagi zawsze będą dla nas nieocenionym źródłem wiedzy – zapewniał. 

Dowódca operacyjny podkreślał, że choć „Anakonda” składa się z szeregu epizodów szkoleniowych, to każde, nawet najmniejsze, bo dotyczące plutonu lub kompanii, ma znaczenie. - Interakcje, które powstają w czasie wielonarodowych szkoleń na tych najniższych poziomach, mają kolosalne znaczenie. Dowódcy plutonów zostaną przecież kiedyś w swoich armiach dowódcami kompanii, dowódcy kompanii dowódcami batalionów, ci zaś dowódcami brygad. Znajomość rówieśników z innych armii będzie kiedyś nieoceniona – mówił generał Tomaszycki. 

Potwierdzali to zagraniczni żołnierze biorący udział w ćwiczeniach. - Możemy mieć takie same regulaminy i procedury, dzięki którym na polu walki będziemy poprawnie współdziałać, jednak tylko wspólne szkolenie pozwoli nam nabrać do siebie zaufania i zdobyć pewność, że możemy na sobie polegać – przekonywał w rozmowie z polską-zbrojną.pl sierżant Christopher Sylvester ze 173 Brygady Powietrznodesantowej US Army.

Podobnie uważa szeregowy Thomas C. z kanadyjskiego 22 Pułku Piechoty. - Tutaj mamy szansę wzajemnie się poznać. To bezcenne, bo inaczej myśli się o walce u boku kogoś, kogo znasz, o kim wiesz, co potrafi, niż z osobami, których nigdy wcześniej nie widziałeś – mówił. 

Dzisiejsze szkolenie ze szturmu na miasteczko kończy manewry „Anakonda 2016” na wędrzyńskim poligonie. W środę ponad 3 tysiące żołnierzy z pięciu armii rozpocznie operację powrotu do macierzystych koszar. 

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze


Podróż w ciemność
 
Podejrzane manewry na Bałtyku
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Ogniem i tarczą
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
Droga do zespołu bojowego GROM
Zmagania sześcioosobowych armii
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Nasi czołgiści najlepsi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Letni wypoczynek z MON-em
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Apache’e z szachownicą
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Ewakuacja Polaków z Izraela
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
100 lat historii Szkoły Orląt
Film o Feniksie i terytorialsach
Apache. Zabójczy dla czołgów
Śmierć gorsza niż wszystkie
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Wyzwanie, które integruje
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Trzy okręty, jeden zespół
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Lekcje na poligonie
Wschodnia flanka walczy w przeciwnikiem
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
PGZ na nowo
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Dzień, który zmienił bieg wojny
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Misja PKW „Olimp” doceniona
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Nowy rozdział w historii Mesko
DNA GROM-u
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Od chaosu do wiktorii
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Nowe cele obronne NATO
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
„Baltops” także na lądzie
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Czterej pancerni przeciw wyklętym

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO